Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A powiem wam, że zaczęłam sobie już wkręcać, że ta moja Ninka to przez to zatrucie nie rośnie i dlatego ten brzuch taki nieefektowny. Na ostatnim usg ta jej waga wyliczona taka była niby o ok. 300g niższa niż średnia. Z drugiej strony wierci się i kręci cały czas, więc chyba dobrze się czuje. W następnym tyg mam usg ( tylko jeszcze się nie umówiłam na konkretny dzień) to zobaczę jak ta moja Młoda rośnie. Może po prostu będzie z tych dzieciaczków mniejszych i nie dobije do wagi Gabi przy porodzie- 3680g.
-
Myślę, że dobrze by było chociaż jakiś filmik z instruktarzem położnej w internecie obejrzeć, bo facet tak na prawdę nie ma pojęcia co go czeka na porodówce!!!hwesta wrote:Do dziewczyn rodzących z mężami- czy przygotowujecie się jakoś do wspólnego porodu? My na szkole rodzenia nie chodzimy

-
Ja miałam kupować bezdotykowy, ale kupiłam taki do ucha i czoła w lidluIda wrote:Jeszcze pytanie odnośnie termometru - jaki wybrałyście? Jakiś bezdotykowy czy zwykły? Wiem, że tu furorę robił jeden z gemini, ale ja nie wiem który to

bo akurat wpadł mi w ręce, sprawdziłam go z kilkoma innymi u siebie, teściowej i mamy i mierzy ok
Ida, Aguś86 lubią tę wiadomość
-
no dokladnie z brzuszkami roznie ale faktycznie nieduzy gdzie sie dziec miesci????sylvia007 wrote:Ja w pierwszej ciąży też miałam o połowę większy na tym etapie ciąży. Mój brzuch obala teorię, że w 2 ciaży jest zawsze większy


ale przynajmniej dzwigu do wszystkiego nie potrzebujesz, mi się cięzko schylać, o wstawaniu z łóżka i przekręcaniu się na drugi bok nie wspominam wcale............ -
A ja mam z Lidla bezdotykowy za 49, 99. Ostatnio nawet w gazetce go widziałamIda wrote:Jeszcze pytanie odnośnie termometru - jaki wybrałyście? Jakiś bezdotykowy czy zwykły? Wiem, że tu furorę robił jeden z gemini, ale ja nie wiem który to

Mierzy super, bo porównywałam pomiary z rtęciowym. Jak Zuzia się urodziła to miałam założenie mierzyć zwykłym w pupie, ale założenie prysło po kilku próbach hehe
I akurat wtedy był ten w Lidlu i kupiłam. Nie wyobrażam sobie dziecku inaczej mierzyć
iwonka1077, Ida, Gosha lubią tę wiadomość
-
IDA butelki na początek to jedna mniejsza ja mam 50ml zeby wode czy koperek podac nie bede w 250 ml lała, jedna na 250 ml na pewno ci starczą zawsze póżniej można dokupić, termometr mam taki do czoła Microlife firma 99 zl dałam w medycznym, bo niestety elektronicznym mi córcia nie chciała dać zmierzyć
Ida lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mamy ten samsylvia007 wrote:Ja miałam kupować bezdotykowy, ale kupiłam taki do ucha i czoła w lidlu
bo akurat wpadł mi w ręce, sprawdziłam go z kilkoma innymi u siebie, teściowej i mamy i mierzy ok 
Super jest. Ja go nazywam bezdotykowym, bo jednak bezinwazyjnie mierzy, a nie jak taki upchniety w tylek
sylvia007 lubi tę wiadomość
-
Parcie akurat przypomina robienie kupkihwesta wrote:My nie mogliśmy na sr chodzić bo gin się nie zgodził z powodu szyjki
a szkoda bo wiem ze mężowi otworzyłaby oczy ze poród to nie jak zrobienie kupki:p
Takie mega zatwardzenie
sylvia007, hwesta, Gosha lubią tę wiadomość
-
No niestety szyjka się od wczoraj jeszcze skrocila o 3 mm, dostanę sterydy na płucka i większą dawkę luteiny i nospe. Podobno to się mogło tak nagle skrócić od infekcji szyjki albo nawet infekcji dróg moczowych. Ale bardzo miły lekarz był.
-
ja to nawet buty sama sobie sznuruję bez problemu i na stojąco, musiałam kupić takie sznurowane przez tą moją opuchliznę i myślałam, że będę zmuszona męża prosić. w kurtkę zimową też się swoją mieszczę choć wcale jakaś luźna nie była. Największy minus jest taki, że ludzie mnie w kolejkach nie przepuszczająiwonka1077 wrote:no dokladnie z brzuszkami roznie ale faktycznie nieduzy gdzie sie dziec miesci????

ale przynajmniej dzwigu do wszystkiego nie potrzebujesz, mi się cięzko schylać, o wstawaniu z łóżka i przekręcaniu się na drugi bok nie wspominam wcale............
bo ten brzuch taki niewidoczny.
-
Mantissa no rzeczywiście infekcje są bardzo niebezpieczne. Powiem Ci, że wydaje mi się, że masz super zdrowe podejście do tego swojego pobytu w szpitalu. Podziwiam Cię za to szczerze!!! Ja to bym wyła non stop, zawsze tak mam jak w szpitalu leżę.mantissa wrote:No niestety szyjka się od wczoraj jeszcze skrocila o 3 mm, dostanę sterydy na płucka i większą dawkę luteiny i nospe. Podobno to się mogło tak nagle skrócić od infekcji szyjki albo nawet infekcji dróg moczowych. Ale bardzo miły lekarz był.

Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 11:34
-
3mm od wczoraj? Dobrze, że już jesteś w szpitalu. Leż plackiem i udzielaj się na forummantissa wrote:No niestety szyjka się od wczoraj jeszcze skrocila o 3 mm, dostanę sterydy na płucka i większą dawkę luteiny i nospe. Podobno to się mogło tak nagle skrócić od infekcji szyjki albo nawet infekcji dróg moczowych. Ale bardzo miły lekarz był.

-
Hwesta, a nie ma u was jakiegoś kursu indywidualnego??? Takie 1-2 spotkania z położną, żeby wszystko wytłumaczyła!hwesta wrote:My nie mogliśmy na sr chodzić bo gin się nie zgodził z powodu szyjki
a szkoda bo wiem ze mężowi otworzyłaby oczy ze poród to nie jak zrobienie kupki:p -
mantissa wrote:No niestety szyjka się od wczoraj jeszcze skrocila o 3 mm, dostanę sterydy na płucka i większą dawkę luteiny i nospe. Podobno to się mogło tak nagle skrócić od infekcji szyjki albo nawet infekcji dróg moczowych. Ale bardzo miły lekarz był.

O jejku Kochana no to trzymaj się tam dzielnie !! Leż i tylko do wc. Chyba, że wcale masz nie wstawać? Ja na sterydy na płucka idę za półtora tygodnia..
Co do infekcji i skracającej szyjki to bardzo możliwe. Mnie infekcje męczą od lat. W tej ciąży mam je od samego początku, już przeszlam kilka antybiotyków. Teraz jak trafiłam do szpitala to pierwsze co zrobili to wymaz z kanału szyjki macicy żeby sprawdzić czy bóle które miałam nie są wynikiem właśnie jakiejś bakterii. Niech Cię przebadają. A Ty zaciskaj nogi i maleństwo niech siedzi w brzuszku jeszcze !!












