Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ida wrote:Mój mąż mnie dzisiaj rozwalił. Przeszliśmy całą szkołę rodzenia, trwała 1,5 miesiąca, zajęcia 3 razy w tygodniu po 2 godziny. Nawet dyplom otrzymaliśmy.
Piszę do niego jak już był w pracy - "miałam dzisiaj rano skurcze, ale minęły".
A on - "ale to dobrze czy źle?"
Następnie piszę, że trzeba uważać, bo jak się takie rozkręcą, to już poród.
A on na to - "Haha"
No ręce opadająto mnie od wzdecia cos mocno zaklulo i sie za brzuch zlapalam i ala mowie
a ten moj o Jezu co jest
i przerazenie na twarzy bo on chyba myslal ze ja rodze
-
Murraya wrote:shimmer_lip
" No mnie rozliczyl pracodawca. Chyba by nie rozliczyl gdyby mial przyjsc jeszcze pit z zusu? "
-no właśnie zależy czy pracujesz w małym zakładzie do 20 osób czy powyżej.. Na moim przykładzie mogę potwierdzić że dzisiaj listonosz wręczył mi tego diabelnego Pit-11A
Lece do dzieci bo widzę że tablety poszły w ruch- to jest przerażający koszt jaki ponoszę by mieć "chwilkę" dla siebie, ehh zatem do wieczora , jak ich uśpię to wrócę, chyba że mnie znokautują i glebne, ale to byłoby zbyt piękne bo wtedy Jacon obejmuje władze i terroryzuje mnie od środka , dzieci sam miód heheWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2015, 17:58
-
Mój to często opowiada co w pracy
Za to porodem się wcale nie przejmuje. Jakby mi dzisiaj wody odeszły to by go chyba nie ruszyło zbytnioja mu gadam, że nie ma już czasu, że musimy wszystko teraz kupić i przygotować bo możemy nie zdążyć... To on mi mówi, że jak coś to przecież on wie gdzie jest sklep i co dziecku trzeba i sam sobie poradzi... Wcale nie rozumie mojej frustracji
-
nick nieaktualnyFasia wrote:Wariatki jedne !! Nie było mnie tu od rana i chyba mam z 20 stron do nadrobienia !! Chwila ciszy to może dobiję do końca
nie ma żadnej ciszy!!
Gdzie żeś była córko marnotrawna??!!
Nic mi się nie chce, kto mnie w dupsko kopnie?Fasia lubi tę wiadomość
-
CzaryMary wrote:Nic mi się nie chce, kto mnie w dupsko kopnie?
Jedyna co dzisiaj zrobiłam to pomalowałam paznokcie, wyczesałam rzęsy i odgrzałam obiad
Tera leżakuje
liloe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwelcia wrote:No na pewni nie ja bo mi się nawet nogi podnieść nie chce
Jedyna co dzisiaj zrobiłam to pomalowałam paznokcie, wyczesałam rzęsy i odgrzałam obiad
Tera leżakuje
uuuu wiedziałam, że nie można na Was liczyć towarzyszko! ale Ty jesteś usprawiedliwiona bo masz twixa w brzuchu.
ja sobie kupiłam dzisiaj kosmetyki, miał być wieczór spa a tu duuupa, nie chce mi się duuupy ruszyć.Fasia, Ewelcia lubią tę wiadomość
-
CzaryMary wrote:nie ma żadnej ciszy!!
Gdzie żeś była córko marnotrawna??!!
Nic mi się nie chce, kto mnie w dupsko kopnie?
Po 7 w wampirowni. Wróciłam, coś tu z Wami skrobnęłam, o 10 się kimnęłam na godzinkę, tatę zawiozłam do teściów i na 13 do endokrynologa na kontrolę. Miałam zrobione usg - wsio dobrze, TSH spadło mi do 0,911 (w życiu tak niskiego nie miałam!) Ft4 0,87 a Ft3 2,22. Dawka euthyrox zwiększona na 50. Jak do moja ulubiona pani dr powiedziała "To nie dla pani, pani Kasiu, to dla Julka zwiększamy dawkę żeby mu niczego nie brakowało"1,5 miesiąca temu pytała mnie czy imię już wybrane i dzisiaj wciąż pamiętała jak synuś będzie się nazywać
) To było miłe
Później tatę odebrałam, krótkie zakupy, zjadłam obiad i próbuję Wam nadrobić !!
Kopniaczek-zachęcaczek
CzaryMary lubi tę wiadomość
-
A ja mam jakiś dziwny przypływ sił hmmm nie wiem czy to po wizycie, że wsio mogę robić, oprócz niestety seksu, buuuuuuu ile jeszcze ech... czy może że małż trochę lepszy w stosunku do mnie od 2 dni... czy może że mi dziś tą moją torbę przywiezie, hehe a może do porodu się szykuję
bo to ponoć przed porodem ma się przypływ energii...
Mary - ode mnie też kopniaczek, rusz dupkę i zrób to spa, przecież to sama przyjemność, relaksikCzaryMary lubi tę wiadomość
-
Asica wrote:Fasia a masz nadczynność tarczycy tak?wyszło w ciąży? Ja mam niedoczynność..a usg tarczycy Ci robiła tak?
Hej Asicawitam na wątku
Ja mam niedoczynność. Tzn ogólnie nie mam. Wyniki przed ciążą były w normie ale odrobinkę za wysokie jak na to aby w ciąże zajść (staraliśmy się 2,5 roku ..). lekarka wdrożyła Euthyrox w dawce 12,5 czyli połowka z tabletki 25. Brałam tak przez ok 1,5roku. W styczniu miałam kontrolę i wyszło właśnie ft3 lub ft4 za niskie więc dała mi dawkę 25/50 (na zmianę każdego dnia). No i dzisiaj była wizyta kontrolna po jakichś 5tyg. Tym razem zostajemy przy dawce 50. Kontrola 27 marca (powiedziałam, że jak się nie zjawię to wiadomo dlaczego:P). Usg mi zrobiła, bo bylo mało ludzi i miała akurat wolny sprzęt, więc tak przy okazji -
Hm ja biorę 75 euthyrox a teraz musze zrobić badania żeby wiedzieć co i jak i na kontrolę..
Ale usg nie miałam właśnie... A jestem po nowotworze więc wydawało mi się że tym bardziej powinna mi zrobić ale trzeba czekać pół roku około i to bez sensu bo po ciąży bym się złapała ha tak mi lekarz ppowiedziała rozpętała mnie tym no ale cóż..Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 17:21
-
A ja jutro bede miala kompa! Co prawda stracilam wszystko co na nim bylo ale jest naprawiony. Jutro caly dzien sprzatam pokoj Basi a wieczorem seans z filmem Bogowie ale od niedzieli wracam do Was na stale
uuu sie ciesze
mimka84, iwonka1077, CzaryMary, Fasia lubią tę wiadomość