Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A co do brzuszków, to wszystkie mamy piękne i dorodne, nie ważne jakiej są wielkości czy wysokości!
Poza tym one się ruszają
Będę za tym tęsknić. Nawet filmiki nagrywaliśmy wczoraj z mężem na pamiątkę, jak brzuszek żyje swoim życiem.
Można się wzruszyć
Laski, jestem ciągle głodna, właśnie wszamałam owsiankę 1,5 słusznej porcji z truskawkami ze słoiczka iiii dalej coś bym zjadła. Też tak macie? Ale boję się co będzie jak już osiągnę 10 na plusie i potem poleci do 20kg w 3 tygodnie
Co można jeść, zeby nie utyć, bo mnie się słodkiego chce żreć?
Fasia, rozwalasz mnie dzisiaj Marudo:D Na obiad lub kolację marsz do restauracji z mężem i proszę wrócić w lepszym nastroju.Krysti, mantissa, weronika86, misia83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA tu my
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6b1f1c279bdc.jpg
Murraya, MartaAlvi, Jaga, Fasia, KasiaKwiatek, Robotka1, Gosha, Eweliśka, Ulka84, haneczka, Rudzia, weronika86, Klaudia90, natt, lysinka, liloe, Arsenka, iwonka1077, Amy_, Justinka, Agusiek89, misia83, mimka84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wow, ale tu się dzisiaj zdjątek posypało!
Wszystkie są urocze!
U mnie puls zawsze 95-100
Dzisiaj wynik już byłWymaz wyszedł bez zarzutu więc zabrałam tyłek i pojechałam do doktorka
Zakładanie pessatra trwało może z pół minuty. Nie było najprzyjemniej na świecie, ale też nie było jakoś strasznie, uff.
Ciekawostką natomiast są pomiary z USG
W szpitalu, niemalże 2 tygodnie temu wyszło, że Natka waży 1750g. Dziś jak to powiedziałam doktorkowi to się bardzo zdziwił, że to jakoś za dużo. Mierzy Małą i co - dzisiaj wyszło mu 1620g
Także tego... jedna wielka zagadka ile waży moje dzieckoCzy będzie kruszynką czy raczej wielkoludem. No cóż, chyba się dowiemy jak urodzę
Plan na najbliższy czas:
*luteina do 20 marca,
*na zmianę nystatyna z czymś tam innym - prewencyjnie z racji krążka, żeby nic tam się brzydkiego nie zrobiło.
*przed świętami przyjść pobrać GBS
*zaraz po świętach wyciągamy krążek
A my se są takie:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cbef271f4029.jpgFasia, Murraya, Aguś86, mantissa, Krysti, haneczka, Jaga, Robotka1, weronika86, Klaudia90, lysinka, liloe, Arsenka, iwonka1077, Amy_, Justinka, Gosha, Agusiek89, misia83, mimka84, Nadzieja84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jaga wrote:Arsenka biore 3x2 tabletki na skurcze:(
Krysti pamiętam jak Marcyś szalał na ktg:) Ja mam mieć zrobione 5 marca.
Haneczka 10 kg? Co to jest jak ja mam juz 18 na plusie:(
No ale ja mam 160cm wzrostu. To dla mnie 20 kg byłoby załamką.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 15:22
-
Krysia biedulko trzymaj się dzielnie w tym szpitalu dobrze że jesteś pod dobrą opieką
jak patrzę na Twoje zdjęcia to sama nie wiem w którym kolorze włosów Ci jest dobrze:) oba są śliczne choć skrajnie różne i oba Ci pasująciemny i jasny:D
Murraja kiepsko się na kuchenkę patrzyłaś skoro obiad się sam nie ugotowału mnie się ugotował
własnie go zjadłam i dołożyłam ostatkiem tortu z urodzin męża:)
zrobiłam chyba głupotę dnia:P
wyszłam na podwórko, patrzę - mąż pali jakieś siano, zgrabił za ogrodzeniem i sobie pali.....no to pomyślałam że mu pomogę, druga część naszej działki jest nie ogrodzona i rosną tam drzewa i mega dużo ostrężyn. wzięłam sekator i zaczęłam wycinać te ostrężyny a jest ich na prawdę sporo, no i ja cięłam, mąż grabił i palił, nie powiem szło nam pięknie:D ale robiłam to bez rękawiczek i kurka mam taką rękę zmasakrowaną że aż strach na nią popatrzeć.
nie dość że napuchnięta i boli to jeszcze piecze, buuuuu cierpię jak kot:P
NATT super że dzidzia rośnie:) ale nie fajnie że się pcha na świat. odpoczywaj:)Krysti, Murraya lubią tę wiadomość
-
Krysti ładnie wyglądacie z Ignasiem
trzymaj się tam, oby okazało się że wszystko jest dobrze i wrócisz do domu
Natt zaciskaj, zaciskaj !! Nie ma teraz opcji na wychodzenie, weź to małemu raz a porządnie wyjaśnij
Haneczka mąż też ma dziś kiepski dzień - problemy w pracy, dużo stresu, dodatkowo ma za dużo na głowie a ja nie mam jak pomóc, teraz pojechał robić w naszym domu i wróci pewnie po 21 więc kolację to ja ewnetualnie mogę w domu zrobić, a chęci mam jakie mam więc dupa hehe
Ty jesz a ja od kilku dni wcale nie mam apetytu i nic nie jem...
Murraya zdrowiej ! I masz rację pierd*** niech się jakoś ogarną, a conam też wolno źle się czuć
Marta zazdroszczę, że pessar zakłada się tak łatwo.. U mnie sala operacyjna, znieczulenie ogólne i mega dużo stresu.. Oby teraz było tylko lepiej i czekamy na kwiecieńJa też brałam nystatynę ale w 1 trymestrze a teraz od szwu biorę inne też zapobiegawczo. No i brzusio rośnie
)
Krysti, MartaAlvi, Murraya, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
A ja mam 161cm i już mam 14kg na plusie
Ida fajnie, że wszystko jest dobrze po usg. Dobrze, że to sprawdzili. Opuchlizna może też zejdzie. Póki co trzymajcie się w dwupaku z FrankiemIda lubi tę wiadomość
-
A Ty Fasia nie mogłaś mieć pessara? Co zdecydowalo o szwie?
Krysti będzie dobrze. Zajmą się Tobą. U nas nie daliby Ci obiadu pewnie. Jak ja kiedyś byłam na jednodniowce w szpitalu to mimo że byłam od 7 do 15 nic do jedzenia mi nie dali. Stwierdzili, że się nie należy...
Natt każą to leż grzecznieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 15:30
Krysti lubi tę wiadomość