Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasia wrote:Werka koniecznie wrzuć zdjęcie Hitlerka
zostawiacie go ??
jakie oczeta madrusie
-
zdjecie wrzuce jutro wieczorkiem jak wezme aparat z pracy...ja dzisiaj mam wlasnie serie mega bolesnych skurczy..przez godzine byly po 8min ale przeszly tak samo jak przyszly...az sie przerazilam ze wywolalam wilka z lasuntym gadaniem ze juz bym chciala sarcie miec
-
Werka Ty rodzić nie zaczynaj! Ja też chcę już mieć Julka przy sobie ale spokojnie ten miesiąc poczekam
Ty na Sarę też! Skurcze przeszły?
To prawda, że przy zwierzętach jest dużo roboty. Nasza nie jest kotem wychodzącym, bo w mieszkaniu mieszkamy. Ogólnie tyle z nią roboty, że mąż czyści kuwetę i jedzenie jej trzeba dawać z rana i wsio. Ale w takiego malucha to chyba bym się nie chciała na chwilę obecną bawić.. tym bardziej jak piszesz, że wszystko zostaje na Twojej głowie
Ona jest bardzo, bardzo inteligentna ale okropnie wrednanie wiem jak to będzie jak się mały na świecie pojawi.. Mam nadzieje, że Mu krzywdy nie zrobi ...
-
O jaa. Ale się dziś brzuchy na forum posypały! Wszystkie są piękne! A mojego brzucha nie widziałyscie miesiąc. Jak wrócę do domu to pokaze wam porównanie z dnia porodu (zdążyłam zrobić.
) z tym tydzień po.
i w ogóle chciałabym się zważyć ale nie ma tu wagi wolnostojacej.
Justinka, super pokój. Tapeta mnie totalnie urzekla.
Ida by nam jakieś zdjęcie wrzuciła a nie.
Gosha, super wieści. Czyli jeszcze się nie rozwiązujesz.Podobalo się grzebanie w tyleczku?
I Anka tak samo. Chodzic z rozwarciem 4 cm.
to jest wewnętrzne rozwarcie czy zewnętrzne?
A w ogole wiecie, ze stopy mi spuchly dopiero po porodzie? A jak się niesamowicie pocą. Blee. Co chwilę japonki szoruje,bo mam wrażenie, ze smierdza niemiłosiernie.
Iwonka, ubije Cię! Boże, jaką mi ochotę na naleśniki zrobilas!
No i więcej nie nadrobie, bo bym do jutra musiała czytać. Wybaczcie.
A i dowiedzialam się, ze to normalne, ze szwy po kilku dniach zaczynają ciągnąc. Bo opuchlizna schodzi. I podobno jak mocno ciągnie to lekarz. może szwy poluznic. A i podobno mam piękne szwy.Justinka, Gosha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dopiero wróciłam, jestem strasznie zmęczona, dawno tak nie szalałam, ale praca, znajoma i ikea zaliczone
teraz nadrabiam was przyklejona do kanapy
Justinka brzuszek wydaje się malutki, ale spiczastybardzo fajny pokoik
Amy brzuszek malutki
Jaga twój brzuszek okazały
Mimka twój brzuszek też spory i widać, że opadł
Każdy inny i wszystkie piękne
Fasia fotel fajny, kotek już się rozsiadłPiłeczkę masz uroczą
Gosha super wieści
Sylvia trzymaj sięWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2015, 22:29
Fasia, Justinka, Jaga, Gosha lubią tę wiadomość
-
Fasia wrote:Werka Ty rodzić nie zaczynaj! Ja też chcę już mieć Julka przy sobie ale spokojnie ten miesiąc poczekam
Ty na Sarę też! Skurcze przeszły?
To prawda, że przy zwierzętach jest dużo roboty. Nasza nie jest kotem wychodzącym, bo w mieszkaniu mieszkamy. Ogólnie tyle z nią roboty, że mąż czyści kuwetę i jedzenie jej trzeba dawać z rana i wsio. Ale w takiego malucha to chyba bym się nie chciała na chwilę obecną bawić.. tym bardziej jak piszesz, że wszystko zostaje na Twojej głowie
Ona jest bardzo, bardzo inteligentna ale okropnie wrednanie wiem jak to będzie jak się mały na świecie pojawi.. Mam nadzieje, że Mu krzywdy nie zrobi ...
-
nick nieaktualny
-
Murraya wrote:Werka -ja nie wiem jak to skracać ... musicie wybaczyć...już w podstawówce polonistka mnie ganiła-że czasem można krócej napisać- ale nie umiem
lubie cie czytac
tez takie wywody robie jak mam laptopa dosteonego..z tableta ciezko i bledy mnie wkurzaja!
mf lubi tę wiadomość
-
Werka ja się właśnie boję tego raczkowania .. Nie wobrażam sobie, że Julek zaczyna chodzić po podłodze w tym mieszkaniu .. Ciasno, pełno gratów, kocia kuweta w przedpokoju .. DRAMAT ! a do końca remontu zostało tak wiele .. może do końca roku się uwiniemy
kiedy dziecko zaczyna raczkować ?