Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
sylvia007 wrote:Ale chodzi właśnie o to, że ona się ruszała sporo podczas tego ktg, ale nie odbijało się to na wzroscie tętna. Jutro mam na 11 i modlę się o to, żeby wszystko było ok, bo jeszcze polożna mi powiedziała że jej się wydaje dzidzia podejrzanie mała
a niby skoro Gabi urodziła się z wagą 3680 to to dziecko powinno mieć wagę podobną
sylvia007, mantissa, Krysti lubią tę wiadomość
-
Aguś86 wrote:Trzymam kciuki Sylwia w takim razie! Musisz poczekać na to usg bo wtedy się dowiesz ile waży i czy przeplywy sa w normie. Nie denerwuj się na razie. Może się okazać, że wszystko jest dobrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 18:37
mimka84, Aguś86, KasiaKwiatek, weronika86, mantissa, maggie86, Fasia, Krysti lubią tę wiadomość
-
Rudzia wrote:Jesli chodzi o ktg to ja ostatnio jak bylam na ip to Mala miala tak normalnie 140-150 czasem spadalo do 130-paru ale to na chwilke i przy ruchac skakalo nawet do 200 alw tez na krotko..
Rudzia lubi tę wiadomość
-
Sylwia na spokojnie, najważniejsze są przepływy.
Co do wagi to u Nas w zależności kto robił waga wahała się od 2080-2300 i parametry 33-35w więc ok 2 tyg rozbieżności -przez to podejrzenie hipotrofii, ale no stress. Mi w szpitalu powiedzieli że grunt oby przeplywy były ok no i ktg zmienne.
My mamy zlecone teraz ktg co drugi dzień-poniedziałek,środa,piątek przez dwa tygodnie a dla świętego spokoju jutro umawiam się prywatnie na usg do Naszego speca od genetyki do którego chodziliśmy całą ciąże na prenatalne.Chce mieć spokojną głowę.Teraz objadam się bananami i białym serem bo podobno można tym utuczyć młode,a nawet jak nie to nie zaszkodzi.sylvia007 lubi tę wiadomość
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
malinka1984 wrote:Sylwia na spokojnie, najważniejsze są przepływy.
Co do wagi to u Nas w zależności kto robił waga wahała się od 2080-2300 i parametry 33-35w więc ok 2 tyg rozbieżności -przez to podejrzenie hipotrofii, ale no stress. Mi w szpitalu powiedzieli że grunt oby przeplywy były ok no i ktg zmienne.
My mamy zlecone teraz ktg co drugi dzień-poniedziałek,środa,piątek przez dwa tygodnie a dla świętego spokoju jutro umawiam się prywatnie na usg do Naszego speca od genetyki do którego chodziliśmy całą ciąże na prenatalne.Chce mieć spokojną głowę.Teraz objadam się bananami i białym serem bo podobno można tym utuczyć młode,a nawet jak nie to nie zaszkodzi.ale liczę na to, że jutro nastąpi jakiś przełom
-
Sylvia będzie dobrze,zobaczysz. Nie dajmy się zwariować na tej końcówce,jak to mi doktorek powiedział nawet gdyby coś się zadzialo to jesteśmy na takim etapie że rozwiązanie ciąży jest bezpieczne.
mimka84 lubi tę wiadomość
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
malinka1984 wrote:Sylvia będzie dobrze,zobaczysz. Nie dajmy się zwariować na tej końcówce,jak to mi doktorek powiedział nawet gdyby coś się zadzialo to jesteśmy na takim etapie że rozwiązanie ciąży jest bezpieczne.
Aguś86, malinka1984, lysinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysylvia007 wrote:Np właśnie u mnie to ktg takie podejrzane
ale liczę na to, że jutro nastąpi jakiś przełom
Sylwuś Słońce mi z kolei jak trafiłam na porodowy w 32tc wkręcali tachykardię, bo dziecko miało za długie okresy tętna powyżej 180. I to na podstawie jednego zapisu wykonywanego na siedząco, gdzie stażysta mnie denerowował mega bzdurnym wywiadem (nawet o moją prababcię pytał - nie żartuję), słyszałam wrzaski rodzących kobiet i przygotowywano bransoletki dla Małej. Na podstawie 1 ktg wysuwali takie wnioski, u Ciebie jak widać też diagnozy nad wyrost...na pewno będzie wszystko ok. Jutro się uspokoisz. Łagód bardzo dobrze robi usgtrzymaj się Słońce i nie denerwuj się, bo jutro będziesz miała z kolei za wysokie ciśnienie.
Ja dziś pojechałam zrobić badania krzepliwości, bo mi intuicja podpowiadała, że coś nie tak. Całodniowe drętwienie kończyn, kilkugodzinne niedowłady w dłoniach w godzinach porannych i lekko sine płytki paznokci. Okazuje się, że natychmiast muszę wdrożyć z powrotem leki na obniżenie krzepliwości, moja lekarka odezwała się natychmiast z drugiego końca świata jak zobaczyła smsa z wynikami. Jeszcze jutro muszę zdobyć receptę na zastrzyki, bo nie mam...ehhh -
Liloe ją miałam ktg 4razy w ciągu 2dni i każde bardzo podobne
ale i tak mam nadzieję, że to po prostu taki urok mojego dziecka. Choć zdaję sobie sprawę, że jeśli jeszcze taki wynik powtórzy się 2-3 razy to bez interwencji się nie obędzie, bo tak jak mówi moja gin, być może dzidzi już jest źle w brzuchu
A z ciśnieniem u mnie też kiepskoWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 19:21
-
Wercia takie są wytyczne przy rozwiązywaniu ciąż bliźniaczych jedno-kosmówkowych, dwu-owodniowych. U mnie w tym 23.03 będzie 34+5 więc teoretycznie już można, tym bardziej że chłopcy też nie są jakimiś maluszkami
. No dobra może być 25.03
Zobaczymy co gin na moje wyliczenia, ale już widzi że jest mi strasznie ciężko...
Sylvia nie pomogę bo pomimo tego że wiem co to KTG to nigdy nie miałam. Zresztą ciekawa jestem jak się robi KTG przy bliźniakach... technicznie to chyba niemożliwe -
Ewelcia bardzo prosto robi się ktg bliźniąt.Podłącza się ktg na jednego i drugiego malucha-masz 4 przyssawki, albo jak nie mają takiego aparatu to najlpierw jednego malucha monitorują a potem drugiego.Wiem bo leżałam w grudniu z przyszłą mamą bliźniąt która urodziła parkę w 36 tyg z wagą po 2700 każde
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 19:32
Ewelcia lubi tę wiadomość
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
sylvia007 wrote:Hej dziewczyny!
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobieta urodzinowy dziewczynom 100 lat.
Mam pytanie do dziewczyn które miały ktg, jakie wartości tętna największe i najmniejsze pojawiały się wam na wykresie???
Najniższe chyba 118 a najwyższe 180, ale generalnie oscylowało w granicach 120-140.sylvia007 lubi tę wiadomość
-
Dobry wieczór mamuśki!
My dzisiaj prawie cały dzień na działce, ja w słońcu się wygrzewałam a moja mam z mężem porządkowali. Na obiad zaserwowaliśmy sobie pierwszego w sezonie grillano cudownie po prostu!
Sylvia mam nadzieję że to wszystko będzie jednak z dzidzią w porządku! W zasadzie jestem tego pewna :*
A u mnie jakieś dziwne uczucia i odczucia. Przez ostatnie parę dni jakoś taka byłam "pogodzona", gotowa do porodu, spokojna. Tak było mi błogo. Ale tak sobie teraz leżę i cholera zaczyna mnie chyba ogarniać jakaś panika. Normalnie sciska mnie w klatce piersiowej, maluszek też się ode mnie zaczął się chyba stresować i odczuwa mój niepokój bo rusza sie dosyć nerwowo co dodatkowo potęguje mój stres. Strach jakiś mnie ogarnia. No płakać normalnie zaraz chyba będę... Nie wiem co się ze mną dziejeze skrajności w skrajność... Też tak macie? Jeszcze mi się po nocach śnią złe rzeczy... Niestety to chyba zasługa forum bo skąd bym inaczej wytrzasnęła koszmar o płaskim zapisie ktg? Nie wiem czy nie będę musiała sobie odpuścić na chwilę...