X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniówki 2015 :)
Odpowiedz

Kwietniówki 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6377

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia trzymam kciuki zeby wszystko bylo oki z malutka!

    sylvia007 lubi tę wiadomość

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • malinka1984 Autorytet
    Postów: 837 1943

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adk na spokojnie, jeśli się wkręcasz odpuść forum,nie ma co stresować dziecka.

    Czekamy na Kacperka
    TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić.
  • sylvia007 Autorytet
    Postów: 3395 3790

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    Dobry wieczór mamuśki!

    My dzisiaj prawie cały dzień na działce, ja w słońcu się wygrzewałam a moja mam z mężem porządkowali. Na obiad zaserwowaliśmy sobie pierwszego w sezonie grilla :D no cudownie po prostu! :)

    Sylvia mam nadzieję że to wszystko będzie jednak z dzidzią w porządku! W zasadzie jestem tego pewna :*

    A u mnie jakieś dziwne uczucia i odczucia. Przez ostatnie parę dni jakoś taka byłam "pogodzona", gotowa do porodu, spokojna. Tak było mi błogo. Ale tak sobie teraz leżę i cholera zaczyna mnie chyba ogarniać jakaś panika. Normalnie sciska mnie w klatce piersiowej, maluszek też się ode mnie zaczął się chyba stresować i odczuwa mój niepokój bo rusza sie dosyć nerwowo co dodatkowo potęguje mój stres. Strach jakiś mnie ogarnia. No płakać normalnie zaraz chyba będę... Nie wiem co się ze mną dzieje :( ze skrajności w skrajność... Też tak macie? Jeszcze mi się po nocach śnią złe rzeczy... Niestety to chyba zasługa forum bo skąd bym inaczej wytrzasnęła koszmar o płaskim zapisie ktg? Nie wiem czy nie będę musiała sobie odpuścić na chwilę...
    Adk teraz to już tak będzie do porodu raz doły, raz euforie :-P co do zapisu ktg to chyba moja wina, więc przepraszam Cię, że Cię zestresowałam ! Ją z kolei ostatnio mam sny, że rodzę, a akcja wogóle nie postepuje :-/

    Aniołek [*] 28.05.2010
    Aniołek [*] 29.05.2014
    dxomio4py1pvii3n.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6377

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    Dobry wieczór mamuśki!

    My dzisiaj prawie cały dzień na działce, ja w słońcu się wygrzewałam a moja mam z mężem porządkowali. Na obiad zaserwowaliśmy sobie pierwszego w sezonie grilla :D no cudownie po prostu! :)

    Sylvia mam nadzieję że to wszystko będzie jednak z dzidzią w porządku! W zasadzie jestem tego pewna :*

    A u mnie jakieś dziwne uczucia i odczucia. Przez ostatnie parę dni jakoś taka byłam "pogodzona", gotowa do porodu, spokojna. Tak było mi błogo. Ale tak sobie teraz leżę i cholera zaczyna mnie chyba ogarniać jakaś panika. Normalnie sciska mnie w klatce piersiowej, maluszek też się ode mnie zaczął się chyba stresować i odczuwa mój niepokój bo rusza sie dosyć nerwowo co dodatkowo potęguje mój stres. Strach jakiś mnie ogarnia. No płakać normalnie zaraz chyba będę... Nie wiem co się ze mną dzieje :( ze skrajności w skrajność... Też tak macie? Jeszcze mi się po nocach śnią złe rzeczy... Niestety to chyba zasługa forum bo skąd bym inaczej wytrzasnęła koszmar o płaskim zapisie ktg? Nie wiem czy nie będę musiała sobie odpuścić na chwilę...
    adk ja w ok 33,34 tc tez taka chwikowa panike przechodzilam..ale od kilkj dni juz mi obojetne...taka kolej rzeczy z tym strachem chyba :-)

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvia ja nie chciałam na nikogo winy zwalać! Nie o to mi absolutnie chodziło! Tylko po prostu gdyby nie forum bym nawet nie wiedziała o takich możliwościach, wiesz o co chodzi :)

    Na polsacie koncert Perfectu na żywo! :D KOCHAM! Postaram się na nim skupić, może mi przejdą moje niepokoje :)

    Aguś86, weronika86, Fasia, mantissa lubią tę wiadomość

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronika86 wrote:
    adk ja w ok 33,34 tc tez taka chwikowa panike przechodzilam..ale od kilkj dni juz mi obojetne...taka kolej rzeczy z tym strachem chyba :-)

    No to chyba w takim razie kolej rzeczy :) u mnie też 34 tydzień.

    weronika86 lubi tę wiadomość

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • Aguś86 Autorytet
    Postów: 3483 3834

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adk w ciąży nastroje potrafią być bardzo zmienne ;) Ja czasem w ciągu jednego dnia potrafię być smutna, zmartwiona, szczęśliwa i płakać tak w sumie bez powodu i się śmiać ;) Hormony :P

    38+3 2740 g 49 cm
    dqpr9vvjb3vzii2s.png
    3i498ribi6hvdiar.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6377

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    No to chyba w takim razie kolej rzeczy :) u mnie też 34 tydzień.
    no mowie ci mialam identycznie..najpierw zero, sookoj pozniej e tyg panika, przegladanienopcji znieczulen haha i teraz znow spokoj :-)

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • sylvia007 Autorytet
    Postów: 3395 3790

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to cały czas mam zmienny nastrój :-P

    weronika86 lubi tę wiadomość

    Aniołek [*] 28.05.2010
    Aniołek [*] 29.05.2014
    dxomio4py1pvii3n.png
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie to straszna nowość... Owszem zdarzały mi się jazdy hormonalne ale zawsze raczej w kierunku niekontrolowanej wściekłości... Teraz np. wyje na "Niewiele ci mogę dać"... To takie nie w moim stylu!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 20:21

    weronika86 lubi tę wiadomość

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6377

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    Dla mnie to straszna nowość... Owszem zdarzały mi się jazdy hormonalne ale zawsze raczej w kierunku niekontrolowanej wściekłości... Teraz np. wyje na "Niewiele ci mogę dać"... To takie nie w moim stylu!
    hahaha mam identycznie! powaznie..tez raczej darlam ryja nizz jakies plakanie :-)

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6377

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym bardziej ze twoja dzidia duza wiec mozemy stwierdzic ze jestesmy na podobnym etapie i jest to norma :-)

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6377

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    od czego brzuch jest meega twardy? nic nie boli ale mam brzuch jak kamien od 1 po poludniu..az boje sie ze pekne...mako co jadlam wiec nie od jedzenia...

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • sylvia007 Autorytet
    Postów: 3395 3790

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    Dla mnie to straszna nowość... Owszem zdarzały mi się jazdy hormonalne ale zawsze raczej w kierunku niekontrolowanej wściekłości... Teraz np. wyje na "Niewiele ci mogę dać"... To takie nie w moim stylu!
    Adk ją czytam 50 twarzy Greya i płaczę przynajmniej 2razy na każdym rozdziale :-) a mąż patrzy na mnie jak na wariatkę!

    Aniołek [*] 28.05.2010
    Aniołek [*] 29.05.2014
    dxomio4py1pvii3n.png
  • sylvia007 Autorytet
    Postów: 3395 3790

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronika86 wrote:
    od czego brzuch jest meega twardy? nic nie boli ale mam brzuch jak kamien od 1 po poludniu..az boje sie ze pekne...mako co jadlam wiec nie od jedzenia...
    A może Mała się tak ułożyła. Ja zjadła 3 czekoladki i popiłam colą i moja teraz próbuje mi przez brzuch wyjść :-) a rączką gmera w szyjce!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 20:31

    Ewelcia, weronika86 lubią tę wiadomość

    Aniołek [*] 28.05.2010
    Aniołek [*] 29.05.2014
    dxomio4py1pvii3n.png
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronika86 wrote:
    tym bardziej ze twoja dzidia duza wiec mozemy stwierdzic ze jestesmy na podobnym etapie i jest to norma :-)

    Ooo z wymiarów to moja dzidzia jeśli dalej rośnie w stałym tempie to jest 4tyg. do przodu czyli 37+3. I chyba tego się najbardziej boję że zacznę niedługo rodzić czyli zgodnie z wymiarami, wiesz sama jak pojebanie wyglądał mój cykl w którym zaciążyłam. Nic mnie nie zdziwi... Sama nie wiem kiedy zaszłam tak do końca...

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylvia007 wrote:
    Adk ją czytam 50 twarzy Greya i płaczę przynajmniej 2razy na każdym rozdziale :-) a mąż patrzy na mnie jak na wariatkę!

    O nie! To jesteś jednak ode mnie lepsza! :D na pornosie płakać heheh :) a którą część czytasz?

    weronika86 lubi tę wiadomość

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6377

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylvia007 wrote:
    A może Mała się tak ułożyła. Ja zjadła 3 czekoladki i popiłam colą i moja teraz próbuje mi przez brzuch wyjść :-) a rączką gmera w szyjce!!!
    wkasnie nie czuje zmiany polozenia a na bank bym odczula..siedzi tak samo, rusza sie tak samo ale skore mam tak napieta ze az boli..zaraz mi guzik wystrzeli j brzuch wyglada na 10% wiekszy az mezu zwrocil na to uwage

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6377

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    Ooo z wymiarów to moja dzidzia jeśli dalej rośnie w stałym tempie to jest 4tyg. do przodu czyli 37+3. I chyba tego się najbardziej boję że zacznę niedługo rodzić czyli zgodnie z wymiarami, wiesz sama jak pojebanie wyglądał mój cykl w którym zaciążyłam. Nic mnie nie zdziwi... Sama nie wiem kiedy zaszłam tak do końca...
    no mi sie wydaje ze podobnie do mnie bedziesz rodzic bo pamietam jak testy juz robilas jak u mnie byky pozytywy, wykres pojebany mialas, dokladnie cie pamietam bo testowalysmy razem soje nie :-) czyli juz musialas cos czuc skoro te testy robilas a moze nie bylo jeszcze hcg duzego do wykrycia...mi sie wydaje ze urodzimy podobnie..4 tyg to za duza roznica, cujrzycy nie masz wiec na bank termin do przodu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 20:36

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • sylvia007 Autorytet
    Postów: 3395 3790

    Wysłany: 8 marca 2015, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    O nie! To jesteś jednak ode mnie lepsza! :D na pornosie płakać heheh :) a którą część czytasz?
    Teraz drugą, pierwsza skończyłam wczoraj. :-) no właśnie sama w szoku jestem, że tak na mnie ta książka działa, ale to mi uświadamia jak kobieta w ciąży ma popieprzoną psychikę ;-)

    weronika86 lubi tę wiadomość

    Aniołek [*] 28.05.2010
    Aniołek [*] 29.05.2014
    dxomio4py1pvii3n.png
‹‹ 3366 3367 3368 3369 3370 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ