Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mantissa tak jak Agus pisze, szalwie odstaw bo zasusza pokarm. Najlepiej odciagaj co 4godziny i nie odciagaj do samego końca. Jak odciagasz całą pierś to organizm zwiększa produkcję bo "myśli" ze jest większe zapotrzebowanie. możesz też ściągać co trzy godz ale tylko po trochu np 50ml
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
ania mi sie wydaje ze ze 2 tyg jeszcze spokojnie pochodzisz
napewno wczesniejszy prood mial wplyw..jaka bedzie roznica pomiedzy dzieciaczkami?
Adk meliska...nawet dwie torby- mi pomaga
wlasnie z ta szalwia jest tak ze MALO dla jednej bedzie DUZO dla drugiej..ciezko ocenic granice..lepiej nie ryzykowac. Kluska nie znam sie na tych kocykach, wiec nie pomoge...
Kaska to chyba byla taka kocia noc! ja myslalm ze mnie kurwica wezmie dzisiaj w nocy! kotka wychodzila z lezanki na srodek pokoju i wolala male do sibie...w cholere pisku i jej miauczenie...co mende pogonilam to poczekala a z przysne i znowu! pobudki co 30min a w koncu sie wkurzylam, obudzilam meza i kazalam wyniesz je do innego pokoju bo nie recze za siebie! masakra jakas!KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
Hejka babeczki
Mam ostatnio takie wahania, jednego dnia mam energię i chęć robić wszystko, a drugiego dnia leżę przyklejona do kanapy bez ochoty i siły na cokolwiek; zmienia się to też w ciągu dnia i ciężko mi coś zaplanować ;/
Sylvia, Gosha trzymam kciuki za was i maleństwa.
Gosha kolacja wygląda po prostu mniamuśnieczyli wszędzie są podobnie apetyczne posiłki.
Minky można prać w 30 stopniach, max 800 obrotów.
-
nick nieaktualnyHej, dzieki za informacje o praniu minky
ja dopiero śniadanie jem, pospalam do 8, w nocy miałam problem ze spaniem i czytałam o szpitalach warszawskich, o warunkach itd, i sama nie wiem ... Wiem, ze każdy poród jest inny i opinie są skrajne bardzo , od takich baaaardzo pozytywnych po wręcz bez happy endu... Jutro mam wizytę u lekarza, będę wiedziała jaka córka już duża i ktg
Gosha trzymaj sie tam! I odpoczywaj!
Gosha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzięki za rady. Nienawidzę prać ręcznie a tylko to mi zostało.
Dziewczyny jak będziecie po badaniach to dajcie znać. Anka fajnie że się trzymasz nadal w pakiecie.
Co do nastrojów to powiem Wam, że ja poprzedni tydzień miałam taki dość smutny i chciało mi się wyć. Na szczęście już przeszło. Słonko świeci, ptaszki ćwierkają, wiosna coraz bliżej.
Wczoraj złożyliśmy łóżeczko i nie mam w ogóle miejsca w pokoju. Dodatkowa komoda dla małego i jeszcze wózek. No nie ma się jak ruszyć. Teściowie zaproponowali nam, że możemy się przenieść do nich na górę na czas budowy, która jeszcze się nie zaczęła ( tam są trzy pokoje i oddzielne mieszkanie jakby ). Chyba skorzystamy tylko że tam też remont trzeba zrobić, więc jakby nie było kilka miesięcy trzeba będzie żyć w tej ciasnocie. -
Gosha wrote:Dziękuje dziewczyny za wsparcie, jest to dla bardzo ważne, tymbardziej ze tak naprawdę jestem z ta ciaze troszkę sama. Z dała od rodziny a z mężem tez jest nie bardzo...
Ciśnienie spadło, w koncu... Książkowo 124/76. Dostałam ohydna kolacje dietetyczna... Tylko jakbym zjadła ten chleb to nie wiem jaki bym po tym miała cukier...dam znać jutro co i jak :*
A to moja kolacja... Bleee
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/90d44a92db64.jpg
Dobranoc!
Ale obrzydlistwo i wcale nie do cukrzycy ta dieta... ja to jakieś luksusy miałam chyba jak leżałam w szpitalu.
Pozdrawiam dziewczynki, ja po wampirowni w domku już jestem.
Buziaki -
nick nieaktualny