Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ida a gdybyś mu dala odciagniete mleczko w butelce zamiast modyfikowanego? W sytuacji awaryjnej gdyby nie chcial ssac piersi. Zawsze to jakieś wyjście
Lysinka super zdjęciaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2015, 11:01
Angela89, lysinka, mimka84 lubią tę wiadomość
-
Łysinka, super zdjęcia!!!
cudne!
Ida myślę, że potrzebujecie trochę czasu jeśli chodzi o karmienie. Masz wsparcie więc na pewno sobie poradzisz :* Ja nie będę się wymądrzać bo nigdy dziecka nie karmiłam ale położna na szkole rodzenia kilka razy nam powtarzała, że są dwie najważniejsze zasady jeśli chodzi o karmienie. Pierwsza to nigdy nie próbować nakarmić dziecka, które płacze bo to się nie uda, trzeba je chociaż trochę uspokoić. A druga nie karmić jak się jest zdenerwowaną, mówiła że trzeba nawet czasami odstawić dziecko na chwilę i odłożyć, wyjść na 30 sekund wziąć parę oddechów i wrócić już uspokojoną. Nie wiem na ile to są cenne rady ale może Ci się przydadzą
Ja wypiłam sobie koktajl z mango, pomarańczy i mleka kokosowego. Nie przepadam za takimi rzeczami ale postanowiłam jakoś się ogarnąć jeśli chodzi o jedzenie bo ile można jeszcze placki ziemniaczane i kanapki?
Wiecie, że mi też już chyba brzuch nie rośnie, myślalam że dopiero teraz wystrzeli w kosmos ale jakoś od prawie dwóch tygodni nie bardzo się zmienia...
KasiaKwiatek, mantissa, Angela89, Murraya, lysinka, mimka84, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIda spokojnie, najważniejsze, że zdrowi jesteście i wypuścili Was do domu. Mały nabierze sił i zacznie lepiej ssać, dla niego to teraz nie lada wyczyn. Nie napinaj się, po prostu stopniowo zwiększaj częstotliwość i podawania piersi a mniej butli. Na razie musi nabrać masy i siły. A dzieci...no płaczą
bo zimno, bo za ciepło, bo pić, bo jeść, bo siku lub kupa, bo chce się przytulać...a on umie tylko płaczem dać znać. Niedługo się nauczysz który płacz co oznacza. Spokojnie Kochana. I cudownie, że mąż pomaga i jest taki zaangażowany!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2015, 11:11
weronika86, lysinka lubią tę wiadomość
-
hehe ale ładny brzuszek mi się przewinął na ostatniej stronie:) rzeczywiście malutki i zgrabiutki:)
Lysinka o ja super foty:) w sam raz do rodzinnego albumu albo na ścianę do dzidziusia:D
IDA spokojnie, wszystko się jeszcze unormuje, wiem że bywa ciężko ale zobaczysz za niedługo nie będziesz pamiętała tych gorszych chwil, no i super że się mąż spisuje:)
Werka oj gdybyś musiała zostać sama to byś wytrzymała uwierz mi.
w wojsku dodatkowo nie ma wymówek, dostaje rozkaz wyjazdu u adios.
ja się tylko modlę żeby te ruski się jakoś dogadały z Europą bo jak Ameryka wkroczy do akcji to mogę więcej męża nie zobaczyć jak się wojna zacznie;(
ADK masz rację mam was:* wieczorki przynajmniej będę z wami spędzała jak córa pójdzie spać bo taka śliczna pogoda że od rana coś robię w domku, a może nawet do ogrodu z sekatorem wyskoczę.
a teraz uciekam na taras czytać książkę skoro jestem sama:P
do towarzystwa mam sok marchewkowy, jabłko i banana;)
KasiaKwiatek, Krysti, hwesta, MartaAlvi, Aguś86, Murraya, Justinka, weronika86, lysinka, mimka84, iwonka1077, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
ADK mi tez brzuszek przestał rosnąć, mierzą mi go co tydzien i od 3 tyg niby sie nie zmienia... Ważne ze dzieć rosnie
ŁYSINKA świetne te zdjęcia...
IDA ja to juz bym chyba chciała zeby mi ktoś tu z boku płakałalbo nieee, jeszcze materacyka nie mam i pościeli wyprasowanej
a tak poważnie, mysle ze swietnie sobie radzisz!
lysinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNiewiem co do wozka kupic ,mowia ze cieplo bedzie chyba kupie cienką taką dopasowaną do wozka podusie wklad taki bialy i tyle kocykiem nakrywac bede i starczy .Szpiworki to na zime nie wiosne czu lato
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2015, 11:20
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Krysti pewnie mają na metce napisane jak prać. Zanim wyrzucisz opakowanie to spojrz. Ja generalnie prawie wszystko piorę w 30-40. Kiedyś się pokusilam, zeby reczniki wyprac w 60 i niestety jeden puścił kolor. Nigdy więcej
A te 90 stopni to już chyba tylko na jakieś choróbska jest jak trzeba porządnie coś wyprać i prawie wygotować
Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Już po rozmowie z babka z poradni. To nawal, chociaż późno się pojawil. Na szczęście bez stanu zapalnego. Kapusta idzie w ruch.
Cel na dziś, jak najczęściej przystawiac małego w cyklu 1 pierś młody, ewentualnie dociagnac laktatorem 5 min jeśli nadal nie będzie znaczącej ulgi, drugą pierś 15 minut laktator. I tak na zmianę.
Maly tak jak myślałam schudł 30 g Ale dziś mimo to próbujemy tylko piersią, ze względu na moje piersi, bo z butli i tak całych porcji nie wypija, więc spróbujemy go trzymać przy cyca i ważyć przed i po karmieniu.
Ciężki dzień dziś widzę. Karmienie, laktator, kapucha i tak w koło. A nocka praktycznie nie przespana.
Do banku mogłabym oddać, ale najpierw trzeba zrobić posiew, to są dwa dni a nie wiadomo przecież czy za dwa dni nie wyjdę. A później raczej nie będę miała czasu przywozic.
Ida, potrzeba czasu i cierpliwosci. Mój dopiero na 3 dzień pierwszy raz zassal pierś. I do teraz raz zalapie, raz nie i trzeba go non stóp pobudzać, bo zasypia przy piersi. Także ciężko ten dzisiejszy dzień bez butli widzę, bo szybko się denerwuję.ze źle przystawiam czy coś.
-
nick nieaktualnyCześć i czołem!
Wczoraj był super dzień z piękną pogodą, która spowodowała u mnie przypływ energii. Wybrałam się z mężem na spacer na pączki a potem grzaliśmy pyski w słońcu na ławeczce nad rzeką. Dziś... leje, wieje, łeb chce urwać! A co za tym idzie...? Czuję się dziś jak flak po kaszance. Poyyyyyebana pogoda w tym kraju naprawdę.
Dziewczyny trzymam kciuki za Was mocno, mocno co by wizyty poszły po Waszej myśli a wizyty szpitalne szybko się zakończyły.
Lysinka piękneeeee zdjęcia !
Ida będzie dobrze, z czasem wszystko się poukłada. To nowa sytuacja i myślę, że oboje potrzebujecie trochę czasu. Ściskam. :*
W ogóle ktoś coś wspomniał o pakowaniu przekąsek do torby szpitalnej... co dobrze by było zabrać, rzućcie pomysł plisssss bo ja to nie mam pojęcia.weronika86, lysinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam
Syn dał pospać do 9:30Błogo
Jeszcze to słoneczko, super!
Lysinka - super zdjęcia! Na pewno fajna pamiątka
Robotka - hmm co do warsztatów to wszystko jak dobrze się czujesz i jesteś na siłach przyjechać... a nie masz kogo ze sobą zabrać do towarzystwa?Nie koniecznie ciężarną
ale wiem, że można z kimś przyjść, nie robią problemu, chociaż widzę że spore zainteresowanie i proszą o info gdyby się jednak nie przyszło... Zastanów się dobrze, bo w sumie wycieczka pociągiem i późny powrót, żebyś dała radę
Ja będę autem, więc zawsze po na dworzec mogę podrzucić
A i zazdroszczę tarasu!! a też już chce domek z ogródkiem
Mantissa - spokojnie będzie dobrze, czasami karmienie jest trudne ale najważniejsze się nie poddawać, jak bardzo się chce to się uda! w sumie to samo mogę napisać do IdyTrzymam za Was kciuki!
Dziewczyny szpitalne, powodzenia!
Ok idę ogarnąć foty, aby pokazaćlysinka, mantissa lubią tę wiadomość
-
Hej , hej.
Natt też się zastanawiam co wziąć ale na po porodzie bo przed nie można nic...
Chyba jakieś ciastka zbożowe wezmę, Kubusia w saszetkach, bo takie rzeczy można już spakować i się nie zepsuje..Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2015, 12:14