X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniówki 2015 :)
Odpowiedz

Kwietniówki 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 6 października 2014, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysti wrote:
    Za dwa miesiące robocia;) ide ogladać moze tu w uk kupie moze w pl jak bede w grudniu:)robocia mi chodzilo o wady serduszka nie zespól Downa .

    Ja na ostatniej wizycie zaznaczylam, ze chce zeby zrobili takie badanie ze jesli wyjdzie wynik zly to mozna dziecko juz prenatalnie leczyc na przyklad wlasnie wady serca. Powiedziala, ze takie wady rozpoznaje sie i bada w badaniu polowkowym i wtedy mozna zaczac jakies leczenie.

    Krysti lubi tę wiadomość

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • sylvia007 Autorytet
    Postów: 3395 3790

    Wysłany: 6 października 2014, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malinka1984 wrote:
    Adk u Nas w prywatnej klinice Salve sn -3 tyś, cc 3.5
    My planujemy rodzić w prywatnym szpitalu na NFZ http://www.medeor.pl/porod-nfz
    Liloe możesz wybrać wersję z pompowanymi kołami,nie ma problemu
    http://www.wozki-mutsy.pl/pl/p/EVO-Urban-Nomad-gondola-spacerowka-/285
    Ale to jest cena samego porodu pewnie, a zostaje jeszcze koszt późniejszych dni. Ja gdzieś przeglądałam jakąś klinikę w Warszawie to za 4dni pobytu i poród że znieczulenie to ok. 9tyś . Ja to bym mogła spokojnie zapłacić jakby w lublinie była taka szansa no ale niestety. Sam poród w moim szpitalu to był genialny i bardzo miło go wspominam, ale późniejszy czas to już porażka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 13:09

    Aniołek [*] 28.05.2010
    Aniołek [*] 29.05.2014
    dxomio4py1pvii3n.png
  • Fasia Autorytet
    Postów: 7870 11063

    Wysłany: 6 października 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie piszcie o porodzie, bo jestem przerażona !!!!

    Angela89, Krysti lubią tę wiadomość

    7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia! <3
    9f7j9vvj6vasnid9.png

    Aniołek - 26.06.2013r
  • sylvia007 Autorytet
    Postów: 3395 3790

    Wysłany: 6 października 2014, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PsotkaKotka wrote:
    Ja na ostatniej wizycie zaznaczylam, ze chce zeby zrobili takie badanie ze jesli wyjdzie wynik zly to mozna dziecko juz prenatalnie leczyc na przyklad wlasnie wady serca. Powiedziala, ze takie wady rozpoznaje sie i bada w badaniu polowkowym i wtedy mozna zaczac jakies leczenie.
    Zgadza się Psotka, przeziernosc i test papa są to badania na choroby genetyczne, z tym że test tak naprawdę jest tylko zwykła statystyką.

    Aniołek [*] 28.05.2010
    Aniołek [*] 29.05.2014
    dxomio4py1pvii3n.png
  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 6 października 2014, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i właśnie dlatego nie jestem za tym aby odwiedziny znajomych czy rodziny nie tej najbliższej(ojciec dziecka) odbywały się na sali. powinno być jak za starych czasów gdzie gości przyjmowano na korytarzu.
    hm....to że komuś krew kapie? no cóż, to oddział poporodowy i takie przeczy dla pielęgniarek to norma. ale dla ludzi z zewnątrz nie.
    ja tam fajnie wspominam i opiekę i salę porodową jaki poporodową:)
    rodziłam w zwykłym szpitalu na nfz, mialam poród w osobnej sali bo rodzinny, potem byłam z dzieckiem w sali dwuosobowej.
    teraz mamy mają do dyspozycji pokój jedynkę, telewizor i łazienkę w pokoju, po remoncie oddziału noworodkowego tak że jestem happy, i to wszystko na nfz:)


    MALINKA tak tylko kółeczka pompowane, te tylne oczywiście

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • sylvia007 Autorytet
    Postów: 3395 3790

    Wysłany: 6 października 2014, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasia wrote:
    Nie piszcie o porodzie, bo jestem przerażona !!!!
    Fasia, a co Cię przeraża???

    Aniołek [*] 28.05.2010
    Aniołek [*] 29.05.2014
    dxomio4py1pvii3n.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2014, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PsotkaKotka wrote:
    Ja na ostatniej wizycie zaznaczylam, ze chce zeby zrobili takie badanie ze jesli wyjdzie wynik zly to mozna dziecko juz prenatalnie leczyc na przyklad wlasnie wady serca. Powiedziala, ze takie wady rozpoznaje sie i bada w badaniu polowkowym i wtedy mozna zaczac jakies leczenie.
    To super ze zaznaczylaś bedziesz pewna kochana .

  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 6 października 2014, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robotka1 wrote:
    i właśnie dlatego nie jestem za tym aby odwiedziny znajomych czy rodziny nie tej najbliższej(ojciec dziecka) odbywały się na sali. powinno być jak za starych czasów gdzie gości przyjmowano na korytarzu.
    hm....to że komuś krew kapie? no cóż, to oddział poporodowy i takie przeczy dla pielęgniarek to norma. ale dla ludzi z zewnątrz nie.
    ja tam fajnie wspominam i opiekę i salę porodową jaki poporodową:)
    rodziłam w zwykłym szpitalu na nfz, mialam poród w osobnej sali bo rodzinny, potem byłam z dzieckiem w sali dwuosobowej.
    teraz mamy mają do dyspozycji pokój jedynkę, telewizor i łazienkę w pokoju, po remoncie oddziału noworodkowego tak że jestem happy, i to wszystko na nfz:)


    MALINKA tak tylko kółeczka pompowane, te tylne oczywiście

    No to tylko pozazdrościć pozytywnych przeżyć i życzę Ci żeby drugi pobyt w szpitalu tak fajnie wspominała :)

    Z tą krwią to ja bardziej z perspektywy tej Pani, jak się musiała fatalnie czuć w takiej sytuacji bo ja myślę, że byłabym skrępowana.

    Samego faktu porodu się nie boję, nie przeraża mnie perspektywa bólu (może to dlatego, że mam małe szanse na poród siłami natury i najprawdopodobniej czeka mnie cesarka) tylko właśnie tego co się będzie dookoła mnie działo i tego co będzie potem.

    Krysti lubi tę wiadomość

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2014, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poród jak poród Fasia co ma być to nas nie ominie :) taka prawda albo urodzisz w pierwszej fazie albo w drugiej albo w trzeciej ,to zalezy od rozwarcia macicy ,ale powiem wam tak szczerze ze ja tez trzęse gatkami:D na samà mysl o porodzie zwlaszcza ze to moje pierwsze ,bo tu z drugim dzieckiem dziewuchy są juz i one to juz przeszly ,aaaaaaaa ! Mam nadzieje ze pojdzie gladko albo lekarz zleci CC ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2014, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam tu znajomą w Szkocji tu w Aberden poznala faceta ktory w niemczech mieszkal Polak oczywiscie ,Sciągla go tu do Szkocji z dwójką dzieci jedno dwu letnie drugie 9 miesięczne i się pytam a matka tych dzieci gdzie? A ona przy tym drugim zmarla przy porodzie w Niemczech .K.wa myslalam ze upadne nogi mi się z gąbki zrobily:(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2014, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adk to ty tak jak ja CC mozliwe ,u mnie na bank będzie ;)znieczulenie miejscowe będe chciala w kregosłup nie narkoze .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 13:28

  • Fasia Autorytet
    Postów: 7870 11063

    Wysłany: 6 października 2014, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylvia007 wrote:
    Fasia, a co Cię przeraża???

    Szpital sam w sobie. Byłam w szpitalu raz w życiu - rok temu na zabiegu łyżeczkowania po poronieniu. Spędziłam w szpitalu tydzień czasu. Byłam zniesmaczona lekarzami ..

    Przeraża mnie krew, ból. Boję się pobierania krwi - mdleję prawie za każdym razem. Wenflon był dla mnie koszmarem, mimo iz on nie boli to sama świadomość, że go mam sprawia ze drętwieje mi ręka i staram się nią nie ruszac, bo się boję że coś się stanie .. Może jestem psychiczna. Nie wiem. W każdym razie odsuwam póki co myśli o porodzie :)

    7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia! <3
    9f7j9vvj6vasnid9.png

    Aniołek - 26.06.2013r
  • Fasia Autorytet
    Postów: 7870 11063

    Wysłany: 6 października 2014, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysti wrote:
    Poród jak poród Fasia co ma być to nas nie ominie :) taka prawda albo urodzisz w pierwszej fazie albo w drugiej albo w trzeciej ,to zalezy od rozwarcia macicy ,ale powiem wam tak szczerze ze ja tez trzęse gatkami:D na samà mysl o porodzie zwlaszcza ze to moje pierwsze ,bo tu z drugim dzieckiem dziewuchy są juz i one to juz przeszly ,aaaaaaaa ! Mam nadzieje ze pojdzie gladko albo lekarz zleci CC ;)

    Dla mnie to nie jest "poród jak poród" - mnie akurat on przeraża. Nawet myśl o CC wcale nie poprawia mi samopoczucia .. tną Ci brzuch, później ledwie chodzisz, blizna na ciele zostaje .. sama już nie wiem co gorsze ..

    7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia! <3
    9f7j9vvj6vasnid9.png

    Aniołek - 26.06.2013r
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 6 października 2014, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasia wrote:
    Szpital sam w sobie. Byłam w szpitalu raz w życiu - rok temu na zabiegu łyżeczkowania po poronieniu. Spędziłam w szpitalu tydzień czasu. Byłam zniesmaczona lekarzami ..

    Przeraża mnie krew, ból. Boję się pobierania krwi - mdleję prawie za każdym razem. Wenflon był dla mnie koszmarem, mimo iz on nie boli to sama świadomość, że go mam sprawia ze drętwieje mi ręka i staram się nią nie ruszac, bo się boję że coś się stanie .. Może jestem psychiczna. Nie wiem. W każdym razie odsuwam póki co myśli o porodzie :)

    Myślę, że twój lęk przed porodem jest jak najbardziej zrozumiały musisz tylko znaleźć jakiś sposób żeby go oswoić. Ja w związku z moim lękiem przed szpitalem chcę uczęszczać na szkołę rodzenia przy szpitalu właśnie, w ramach której odbywa się wycieczkę po oddziale (jeśli jest taka możliwość to nawet przez trakt porodowy można przejść). Może to mi trochę pomoże odczarować swoje lęki.

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 6 października 2014, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysti wrote:
    taka prawda albo urodzisz w pierwszej fazie albo w drugiej albo w trzeciej
    nie ma chyba czegoś takiego jak urodzenie w I II lub III fazie:D
    rodzimy w drugiej przy bólach partych:)

    ADK a no musiała być skrępowana choćby świadomością że są na oddziale obce osoby przychodzące w odwiedziny.
    za moich czasów nikt się nie przejmował kapiącą krwią, za pierwszym razem było mi głupio ale mi pielęgniarka powiedziała żebym w żaden sposób nie czuła się winna bo to jest taki oddział i one to wszystko rozumieją. za drugim razem już tylko je zawołałam:)
    sama bym się krępowała obcymi ludźmi na oddziele i tego się właśnie obawiam że będzie multum odwiedzających i mało intymności choć będę polowała na salę pojedynczą a jak będzie trzeba to za nią zapłacę.

    hih mnie za to perspektywa bólu przeraża:D bo wiem co było pierwszym razem:D
    a poszłam jak czołg na wojnę:D no i się rozczarowałam bo mój próg bólu jak się okazało niski:) ale zaoszczędziłam sobie kilku miesięcy stresu;)

    KasiaKwiatek lubi tę wiadomość

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • sylvia007 Autorytet
    Postów: 3395 3790

    Wysłany: 6 października 2014, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasia wrote:
    Szpital sam w sobie. Byłam w szpitalu raz w życiu - rok temu na zabiegu łyżeczkowania po poronieniu. Spędziłam w szpitalu tydzień czasu. Byłam zniesmaczona lekarzami ..

    Przeraża mnie krew, ból. Boję się pobierania krwi - mdleję prawie za każdym razem. Wenflon był dla mnie koszmarem, mimo iz on nie boli to sama świadomość, że go mam sprawia ze drętwieje mi ręka i staram się nią nie ruszac, bo się boję że coś się stanie .. Może jestem psychiczna. Nie wiem. W każdym razie odsuwam póki co myśli o porodzie :)
    To ja mam dokładnie tak samo :-) oprócz pobierania krwi, bo to znoszę, ale wenflon też mnie przeraża, tylko powiem Ci, że jeśli podchodzisz do porodu świadomie, jesteś do niego przygotowana np. dzięki szkole rodzenia to te rzeczy schodzą na dalszy plan. Ja podczas porodu byłam wręcz nieziemsko spokojna, cały czas miałam w głowie myśl, że to wszystko co się że mną dzieje, dzieje się po to aby za chwilę mogło się pojawić moje dziecko. Takie podejście zawdzięczam właśnie szkole rodzenia i cudownej polożnej , która ją prowadzi, a dodatkowo jest odziałową w szpitalu gdzie rodziłam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 13:47

    Aniołek [*] 28.05.2010
    Aniołek [*] 29.05.2014
    dxomio4py1pvii3n.png
  • Lali Autorytet
    Postów: 1701 2405

    Wysłany: 6 października 2014, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasia ja mialam cc i ledwo chodzilam tylko dzien pozniej, z dnia na dzien coraz lepiej a dzieciatko mialam juz nastepnego dnia po cc przy sobie i bez problemu dawalam rade, wiec ja cc polecam i bardzo dobrze wspominam:)

    Krysti, Fasia lubią tę wiadomość

    6gcc7ob.png
    Pola 04.2012 <3
    Laura 04.2015 <3
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 6 października 2014, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo ja w ogóle myślę, że poród może być cudowny doświadczeniem nawet jeżeli odbywa się w kiepskich warunkach jeśli ma się wokoło siebie ludzi, którzy są przy Tobie po to żeby Ci pomóc a nie za karę. Jeśli trafisz na położoną z serca i dobrą ogólną opiekę to na pewno jest inaczej niż jak na Ciebie jakieś babsko szczeka "czemu się tak drze?!".

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 13:55

    Krysti lubi tę wiadomość

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • misia83 Autorytet
    Postów: 1234 1424

    Wysłany: 6 października 2014, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 16:10

    bl9c4z17a80ayfoc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2014, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robotka1 wrote:
    nie ma chyba czegoś takiego jak urodzenie w I II lub III fazie:D
    rodzimy w drugiej przy bólach partych:)

    ADK a no musiała być skrępowana choćby świadomością że są na oddziale obce osoby przychodzące w odwiedziny.
    za moich czasów nikt się nie przejmował kapiącą krwią, za pierwszym razem było mi głupio ale mi pielęgniarka powiedziała żebym w żaden sposób nie czuła się winna bo to jest taki oddział i one to wszystko rozumieją. za drugim razem już tylko je zawołałam:)
    sama bym się krępowała obcymi ludźmi na oddziele i tego się właśnie obawiam że będzie multum odwiedzających i mało intymności choć będę polowała na salę pojedynczą a jak będzie trzeba to za nią zapłacę.

    hih mnie za to perspektywa bólu przeraża:D bo wiem co było pierwszym razem:D
    a poszłam jak czołg na wojnę:D no i się rozczarowałam bo mój próg bólu jak się okazało niski:) ale zaoszczędziłam sobie kilku miesięcy stresu;)
    No tak w pierwszej nie ! W drugiej tak ;) tu w uk jest inaczej troszke ,ja i tak w ksiązeczce mam zaznaczone poród w wodzie ;)takze mam nadzieje ze gladko pójdzie ,no zobacze co lekarz powie ze wzgledu na moje serce .Moze CC kto wie okaze się w praniu .

‹‹ 346 347 348 349 350 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ