Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Zaparłam się i mówię nie czytam lipcówek bo szkoda moich nerwów, ale zrobiłyście taką reklamę że się przełamałam i szoooook
nie wierzę że takie rzeczy sie zdarzają... chociaż jak byłam na wrześniówkach swego czasu to tam też było kilka takich "wybitnie mądrych", udzielających porady które wszystkim bokiem wychodziły
Kurde tak mi zjebało to mózg że chyba idę opędzlować lody
Krysti STO LAT!
Wiecie co cykam się szpitalaRatunku!
Amy_, Jaga, KasiaKwiatek, Agusiek89, Gosha lubią tę wiadomość
-
haneczka wrote:A bo Ciebie nie było. Od poniedziałku wieczorem mam non stop bóle podbrzusza tak co 40 min/ godzinę. W pon w nocy na IP szyjka 35mm, w środę rano już tylko 22mm i dalej boli. W poniedziałek dowiem się co z mojej szyjki zostało.
No, ale skoro też tak masz to jest nadzieja, że donoszę małego do tego 24.04 chociaż
mam ale ja nie mam skurczowego bólu tylko jak mnie boli to ciągiem, czasem godzinę z większymi lub mniejszymi nasileniami.. ale każdy ból jest inny u mnie się nic nie dzieje, zresztą nawet jakby się działo to już w sumie może, ale nie czuję żeby coś miało się staćdobrze, że masz wizytę to się czegoś dowiesz
ja mam swoją dopiero 25 marca więc też się dowiem co tam się porobiło i ile ta klucha już waży
na ostatniej wizycie lekarz mi się tymi bólami nie kazał przejmować, mówi, że podbrzusze już będzie bolało i jak się zacznie poród jechać do szpitala i tylo
no to tak zrobię
haneczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMałe uściślenie - dla mnie również najważniejsze jest to, żeby dziecko było zdrowe. Jeśli będzie ważyło dużo też będę je kochać, żeby była jasność. Pewien post zabrzmiał tak, jakbyśmy się przejmowały wagą zamiast zdrowiem.
Gdybym miała możliwość wzięcia ZZO nie byłoby dla mnie tak istotne ile dziecko waży, bo tak jak dziewczyny (które już korzystały) pisały miały siłę przeć dzięki temu. U mnie możliwości wzięcia ZZO nie ma bo: a)w szpitalu nie dają, b)biorę leki na krzepliwość, po których nie można wkłuwać się w kręgosłup przez określony czas, gdyż może mieć to opłakana skutki. Jako, że sama urodziłam się duża (4kg) i z badań wychodzi, że moja córka wda się we mnie (wiem wiem usg często się myli, ale czasami się myli w drugą stronę, albo się nie myli aż tak bardzo), mam wąską miednicę, zwyczajnie się obawiam, że nie będę miała siły jej wyprzeć, bo sam lekarz mi powiedział, że jeśli SN i spore dziecko, to może być ciężko i trzeba skontrolować wagę, bo cc może być bezpieczniejsza dla dziecka przy moich parametrach budowy. Boję się vacuum, kleszczy, itp. Bardzo bym chciała dotrwać do wizyty do 20.03, bo dopiero wtedy będę wiedziała na czym stoję mniej więcej i jeśli będą wskazania będę miała możliwość wzięcia skierowania na CC. Jak trafię na IP wcześniej to wszystko będzie zależało od widzi mi się lekarza z izby.
Dlatego może odrobinę zrozumienia, że możemy się tym martwić - ja, Milita, ADK i nie oznacza to, że zdrowie dziecka nie jest dla nas najważniejsze.
Każdy martwi się czymś innym, jeden wagą za małą, drugi wagą za dużą, trzeci rozstępami, czwarty rozmiarem koszuli. Tyle w temacie
A ja się zbulwersowałam trochę i walę kawę na ławę. Pewnie wrócę jak ochłonę, postaram się do tematu nie wracać.
Militta110816, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
Haneczka - ja na początku uwierzyłam lekarzowi, że nie dotrwam do terminu przez swoje łożysko i szykowałam się na koniec lutego, ale jest już połowa marca i teraz jestem przekonana że urodzę w kwietniu i będę miała wywoływany poród
nie wiem skąd ta myśl, ale już mi długo towarzyszy. To chyba dla mnie najbardziej realistyczna opcja
haneczka lubi tę wiadomość
-
haneczka wrote:Amy do 25 marca to czuję, że urodzisz
No już się nie mogę doczekać poniedziałku. Będę wiedziała na co się szy(j)kować.
Ania jesteś moim mistrzem z tymi 4 cm.Ty urodzisz w 15 minut, mówię Ci. Tylko nie wiem kiedy.
No weź... Aż tak blisko nie mam do szpitalahaneczka lubi tę wiadomość
-
Liloe nie wiem czy chodziło Ci o mnie czy o kogoś innego. To co napisałam toczyło się bardziej tych dziewczyn, które boją się ze ich dzieciaczki są za małe kiedy one same rodziły się z niewielką masa urodzeniowa jak np Hwesta. Gdybym sama miała w sobie 4 kg dziecię i miała je urodzić naturalnie przy mojej budowie ciała byłabym załamana.. Takze rozumiem twoje obawy
-
nick nieaktualnyMimka - jak coś to ja lipcówek nie czytałam, myślę że mój post był kulturalny
Tak Fasiu chodziło o Twój post, odebrałam go chyba nie tak jak chciałaś, aby był odebrany. Hormony chyba robią swoje. Jednym słowem - zaczyna mi odpie*dalać powoli z tej niepewności.
Idę poczytać lipcówki - znalazłam 27.02 i aferę fotelikowąmimka84, Ewelcia, KasiaKwiatek, Gosha lubią tę wiadomość