Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
iwonka1077 wrote:Hej no ja c córcia się dowiedziałam dopiero w 23tyg bo wcześniej nie chciała pokazać

Ja nie wytrzymam tyle czekac
nastawilam sie ze 3 listopads juz bede wiedziec
zalamie sie jak dzidzia nie pokaze
-
nick nieaktualnyJa tez śmigam robie wszystko miałam dwa tyg plamienia ale przeszły itez leżeć mialam ale sie nie dało ja wylezec nie mogłam musiałam coś zrobićAnka1501 wrote:Krysti dzięki

Tak to jest z tym usg... Z Alanem moja lekarka twierdził, że urodze wcześniej, że mam się oszczędzać i ze synus będzie malutki... a ja czułam się dobrze. Siaty dzwigalam, ciągle lazilam, mylam okna i malowalam pokój... Synek si. Urodził w 43 tyg z wagą 4000 kg
poród trwał zaledwie trzy godziny od kiedy wody mi odeszły. Gorzej było z lozyskiem, które nie chciało wyjśc przez 45 minut. Trzy położne mi brzuch ogniataly i prawie by mi zrobili cc, żeby łożysko wyjąć...
zakupy tez dźwigam
tez duzo chodzę
) to szybko urodziłaś
-
nick nieaktualnyJa juz bym tez bardzo chciała wiedzieć tyle ze ja muszę prywatnie;) bo tu w Szkocji nie powiedzą mi na polówkowym ,nawet zapytać nie mogę bo mnie osądzą ,pojebane tu jest to ,prywatnie pojdeRudzia wrote:Ja nie wytrzymam tyle czekac
nastawilam sie ze 3 listopads juz bede wiedziec
zalamie sie jak dzidzia nie pokaze 
-
Hej dziewczyny. Ja mam dzisiaj straszny dzień. Byłam na ogrodzie wykopać warzywa na zimę i to był mój błąd, co chwilę kucałam i wstawał i po godzinie tak mi się brzuch napią, że aż się przestraszylam. A później tak mnie głowa rozbolała, ale trochę mi już lepiej. Co do poznania płci to ja mam usg ok. 5 listopada i nie wyobrażam sobie, że dziwią miałaby się nie ujawnić
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOh jej kochana uważaj na siebie , dobrze ze juz ci lepiej jest:)sylvia007 wrote:Hej dziewczyny. Ja mam dzisiaj straszny dzień. Byłam na ogrodzie wykopać warzywa na zimę i to był mój błąd, co chwilę kucałam i wstawał i po godzinie tak mi się brzuch napią, że aż się przestraszylam. A później tak mnie głowa rozbolała, ale trochę mi już lepiej. Co do poznania płci to ja mam usg ok. 5 listopada i nie wyobrażam sobie, że dziwią miałaby się nie ujawnić
-
Bo ja to już taka jestem, że nie umiem o pomoc poprosić i sama bym wszystko robiła, ale dzisiaj to dostałam porządną nauczkę. A co do usg to ja mam w listopadzie połowkowe właśnie.Krysti wrote:Oh jej kochana uważaj na siebie , dobrze ze juz ci lepiej jest:)
-
nick nieaktualny
-
U nas jest podejrzenie, że poraniałam męskie płody, więc my raczej nastawieni na dziewuszkę, ale ja się zupełnie inaczej czuje teraz, a zupełnie inaczej czułam się gdy byłam w ciąży z córką, więc zobaczymy czy w tym przesądzie jest ziarno prawdyAnka1501 wrote:Witaj Rudzia

Przeżycie raczej zwyczajne - porodowe
nie da się niestety zaplanować porodu 
Wiadomo, wszyscy chcą aby dzieci były zdrowe ale też chciałabym znać płeć. Mój facet ma dwóch synów z poprzedniego małżeństwa no i ze mną trzeciego
wiem, że chciałby mieć teraz córeczkę ale mówi "najważniejsze aby zdrowe"
-
No to zobaczymy jak te przesądy mają się do rzeczywistościAnka1501 wrote:Sylvia ja mam to samo... Jeśli miałabym wierzyć w przesądy oraz statystykę mojego faceta to noszę dziewczynke heh

Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny

ja UsG mam dopiero 3 listopada 




córa mi urodę zabiera haha


