Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKrysti omega powinnaś brać...po porodzie również...dla karmiących. Dziecko cały czas pobiera z Ciebie więc odstawienie teraz nie ma sensu.
Ja dalej łykam mój stały zestaw - omega x2 magnez x2 i co drugi dzień witaminy. Mały ssak wysysa i sobie rośnie, a my potem deprecha, włosy wypadają, cera zmęczona...
Wera hahaha przepraszam to nie złośliwe ale wyobraziłam sobie Ciebie jako Jasia Fasolę
bidulka poobijana
Bambi85, iwonka1077, weronika86, Fasia, Krysti, Murraya, Rudzia, maggie86, Agusiek89, lysinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
bambi a widzisz ja myslalam ze mocne oparzenie to wtedy jakby mi skora na zarowce zostala

uzupelnie naturalnie w diecie te eletrolity..bedzie bezpieczniej...
dobra robie kawe staremu, budze go..zapierdzielam na zakupy i do roboty..na szczescie tylko do 14/15.00..jeszcze tylko w poniedzialek czeka mnie kilka godzinw studiu a tak to poumawialam juz po kliencie dziennie zeby bylo na bierzace wydatki ale zeby nie ruszac odlozonej kasiorki
czwartek wolne...nawet dobrze bo mam polozna i musialabym sie stresowac czy zdarze.
-
kaska spoko mi tez sie tak kojarzylo hahahaha parodiaKasiaKwiatek wrote:Krysti omega powinnaś brać...po porodzie również...dla karmiących. Dziecko cały czas pobiera z Ciebie więc odstawienie teraz nie ma sensu.
Ja dalej łykam mój stały zestaw - omega x2 magnez x2 i co drugi dzień witaminy. Mały ssak wysysa i sobie rośnie, a my potem deprecha, włosy wypadają, cera zmęczona...
Wera hahaha przepraszam to nie złośliwe ale wyobraziłam sobie Ciebie jako Jasia Fasolę
bidulka poobijana 
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaaarwa i znów to samo!
Obudzily mnie skurcze.
Rodzić - nie rodze a spać też nie śpię i gówno nie robota takie coś.
U mnie dziś piękna pogoda! Wychodzę z domu, nikt mnie nie zatrzyma. Muszę zobaczyć człowieków bo zaczynam się czuć jak Melman i Gloria na Madagaskarze - jak dzikus!
Która dziś rodzi? Przyznać się
Fasia, iwonka1077, KasiaKwiatek, Murraya, mantissa, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
jeszcze szpinak..ale on malo sie wchlania....czerwone mieso..z pietruszka nie przesadzaj..kiedys babki wywolywaly nia porod...lub wczesne poronienie ze wzgledu na ogromne ilosci wit chwesta wrote:co na niska hemoglobine poza zielona pietruszka i burakami? mam 10,2

Bambi85 lubi tę wiadomość
-
wspolczuje takiego zawieszenia i zazdraszcam pogody.u mnie angielsko..szaro, buro i do dupy..i mgla jeszczenatt wrote:Kaaarwa i znów to samo!
Obudzily mnie skurcze.
Rodzić - nie rodze a spać też nie śpię i gówno nie robota takie coś.
U mnie dziś piękna pogoda! Wychodzę z domu, nikt mnie nie zatrzyma. Muszę zobaczyć człowieków bo zaczynam się czuć jak Melman i Gloria na Madagaskarze - jak dzikus!
Która dziś rodzi? Przyznać się
az sie nie chce nic robic
natt lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hwesta jest sens... a masz jakies preparaty z zelazem?hwesta wrote:oo to bede wpierdzielac pietruche
ja chce rodzic
chociaz nie wiem czy jest sens teraz budowac ta krew, skoro i tak pewnie jak strace przy porodzie to mi przetocza jak bede miala bardzo zle wyniki
Bambi85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hwesta a zelaza Ci nie dali? Z reszt mysle ze ten czas ktory Ci zostal do porodu to malo i ani tabsami ani naturalnie tej hemoglobiny nie wyrownasz jakos super. Ale wszystkie te metody co wyzej napisala Werka jak najbardziej, zawsze cos pomoga.
weronika86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyweronika , bambi mam zelazo w tabletkach, ale po nim zoladek mnie bolal mocno... hmmm moze sie przemecze, sama nie wiem. nie chce sie nim faszerowac, bo przez 2 tyg cudow nie zdziala, a ja sie bede zle czula
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2015, 09:56
-
mf ja mam identyczne to oparzeniemf wrote:Bambi - tak myślałam, że to oznacza, że jest głębokie - tego się obawiałam, ale ta skóra na nim w ogóle nie jest naruszona-wygląda jak znamię brązowe, to jak mam to zakazić?? chyba, że zacznie schodzić, to założę gazik

Anka - dobrze by było, żeby jednak poród był w szpitalu
to samo tyczy się Amy!!
A ja mam dzisiaj uczucie parcia na szyjkę, jak idę to zaciskam nogi, bo mam wrażenie, że Młodziutka wyleci, albo mi zaraz wody pociekną... i non stop kłucie... jak siedzę i odpoczywam, to też... chyba zaraz zamóię staniaki i dopakuję torbę na wyjście dla siebie, bo dla Młodej wszystko mam spakowane




sorki Wercia hehe






