Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa z racji tego ze mama raka piersi miała muszę uważać z hormonami, generalnie te plastry chyba sa ok ale nie wiem czy można podczas karmienia... Zastrzyku sie będę bała bo jak mi nie podpasuje to nic z tymi hormonami juz nie zrobie, moze te tabsy jednoskładnikowe? Sama nie wiem;) teraz zaszłam w 4 cyklu starań w ciąże wiec po ciazy kurna moze być jeszcze łatwiej ;p
Lwica, mimka84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa antykoncepcji nigdy nie uzywalam i niechcem skoro wiem ze jeszcze jedno bedziemy chcieli ,zawsze kalendarzyk byl i jakos nie zaszlam jak Ignas w planach byl to juz z kalendarzyka korzystalam by dni plodne wyliczyc mniej wiecej kiedy wypadają no i testy owulacyjne .
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHwesta ja tylko tych plastrów używałam i też boję się ze względu na raka piersi,jedyny skutek uboczny to taki że podczas pobytu na wakacjach jednego dnia gdy buzi nie posmarowałam filtrem zrobiło mi się takie przebarwienie przy oku jakby mi ktoś przywalił, bez korektora nie było mowy bym gdzieś wyszła, na szczęście udało się prawie zlikwidować kwasami, ale to chyba przy kazdych hormonach trzeba uważać.
Krysti u nas kalendarzyk by nie przeszedł, nie ma mowy bym go odgoniła jak ma chcicę,żadne ciąże itp. mu wtedy nie straszne
Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nie zapomne jak moja mama przekwitala co ona nie gadala za bzdury i wogole dziwnie się zachowywala z siostrami do ginekologa ją wyslalismy i tabletki zaczela brac i przeszlo .Ale byl okres taki ze zaczelismy się martwic o mamcie a ta jeszcze do nas ze my sobie cos ujebaly i się jej czepiamy
ah ta mamcia moja
-
moja mama miala spirale po osttanim dziecku..jak dobrze pamietam najpierw na 3 lata a pozniej na 7 lat..wszystko bylo ok, chodzila raz na 6 miesiecy na kontrole do gina.
U mnie jeszcze nie wiem, nie planuje...hormonow nie moge bo pcos i nie da sie ze mna wytrzymac wogole...moj sie wazektomii boi jak ognia...no zobaczymy...
krysti a ile twoj jest starszy od ciebie ze tak piszesz? az tak duzo? moj 7 lat starszy ode mnie...
robotka od dzisiaj zaczynam tresure na spokojnie jak polecila maggie...kot piszczal pol nocy az moj dupsko ruszyl...teraz jak bedzie wiedzial ze to on ma zrobic to juz nie bedzie czekal pol nocy tylko wstanie odrazu
psy staszkowi zaraz drzwi rozwala na kawalki..chca wyjsc na dwor...ten spi na lozku 2 m od drzwi i niby nie slyszy..plan jest taki: albo sie zerzna i bedzie sprzatal plus reczne pranie dywanu..albo rozwala drzwi ( pies prawie 40kg) i pociagne mu z kieszonkowego....skracam od dzisiaj czas przesiadywania w nocy skoro tak ciezko mu sie budzic....uniformu na jutro jeszcze mi nie zniosl do prania..zniesie za pozno ( to sie powtarza co niedziele!) to pojdzie jutro w mokrym ale pojdzie i ja tego dopilnuje....albo pojdzie brudny i bedzie mu wstyd...a jakby cos nauczyciel bakal to mu wytlumacze o co chodzi...
bede z nim dzis rozmawiac....jesli sie nie poprawi to weekendy bedzie spedzal bez kompa, bez playa a w najgorszym wypadku u dziadkow...
jesli beda znow lzy to odesle go do pokoju i dam kare pierwszy raz...a niech tylko moj stanie w jego obronie to bedzie pieklo
maggie86, mimka84, Aguś86, KasiaKwiatek, mantissa, Fasia, iwonka1077, lysinka, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHihimaggie86 wrote:Hwesta ja tylko tych plastrów używałam i też boję się ze względu na raka piersi,jedyny skutek uboczny to taki że podczas pobytu na wakacjach jednego dnia gdy buzi nie posmarowałam filtrem zrobiło mi się takie przebarwienie przy oku jakby mi ktoś przywalił, bez korektora nie było mowy bym gdzieś wyszła, na szczęście udało się prawie zlikwidować kwasami, ale to chyba przy kazdych hormonach trzeba uważać.
Krysti u nas kalendarzyk by nie przeszedł, nie ma mowy bym go odgoniła jak ma chcicę,żadne ciąże itp. mu wtedy nie straszne
dobry twoj mąz
maggie86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoja mama jajniki podwiązala mowi dosc dzieci co ojciec wlazl to zmajstrowal
musiala bo 6 nas bylo w domu ja najmlodsza i po mnie mama juz podwiazala
ojciec na bavari robil w niemczech i dupczyl po dlugim niewidzeniu się z mamcią haha
mimka84, weronika86, maggie86, hwesta, Lwica, Nadzieja84, lysinka, Robotka1, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
zastanawiam sie tez czy czasem nie mowic do niego jak do dziecka 2 letniego? on sie uwaza za mezczyzne i takie cos na pewno by go mocno wkurzalo..moze to pomoze? skoro uzywa dzieciecych sztucznek to bede traktowac jak 2,3 latka.
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
Wercia nie ma co, trza działać i chłopów wychowywać. U mnie dziś rano stary robił naleśniki, a młody psa wyprowadził, a ja...makijaże, depilacja pach hihi, same spa tematy.
weronika86, maggie86, KasiaKwiatek, Fasia, iwonka1077, lysinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
moja tesciowa menopauze ma cale zycie to dopiero hardcore hahah i umiera bynajmniej raz wtygodniu..moglaby chociaz raz byc slownamimka84 wrote:No nie zazdroszczę jej. Moja mama miała w wieku 48 lat menopauzę, co dla mnie i tak jest wiecznością, a co dopiero mieć 60 lat i nadal miesiączkować...masakra.
Krysti, mimka84, maggie86, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
wlasnie zaczynam...na za duzo sobie pozwolilam..nogi musze golic o polnocy..u fryzjera nie bylam 2 lata bo nie mam czasu..brwi makijaz? haha z co to jest?mimka84 wrote:Wercia nie ma co, trza działać i chłopów wychowywać. U mnie dziś rano stary robił naleśniki, a młody psa wyprowadził, a ja...makijaże, depilacja pach hihi, same spa tematy.
sprowadze ich do pionu a jak trzeba bedzie to pierwszy raz w dupsko dostanie i tyle.
mimka84 lubi tę wiadomość
-
sory ze nic nie pisze ale odpoczywam wczoraj wyszłam ze szpitala po dużym stresie i przejściach w srode 18 stego miałam cc na początku było dobrze ale nagle ciśnienie mi spadlo i nic nie pamiętam aby tyle ze mamy ja stracilam dużo krwi i jestem bardzo slaba Piotrus wazy 3200 54 dl dostal 9 na 10 odjęli mu jesen punkt za skore po cc bylam na sali pooperacyjnej była tam klima i bardzo zimno przynajmniej mi bo kazałam się przykryc jeszcze jednym kocem po 10 min przywieźli mi piotra i cale 2 godz lezal ze mna na tej klimatyzowanej sali kiedy przewieźli mnie na zwykla sale przyszla pani od dzieci i stwierdzila ze biora małego na patologie bo tak mruczał jak kote ze to nie normalne od 10 do 15 nitk nie przyszedł nic nie mowil maz chodzil mówili ze jest dobrze ja już odchodziłam od zmyslow mowli ze dobrze a go nie przywieźli ok 15 przyszla pani ginekolog co mnie ciala i pyta się co mi jezt ze jestem taka smutna a ja w ryk ze wzięli małego i ze nik nic nie mowi ona wkurzyla się i wszystko mi się dowiedzila mowla ze maly ma zaburzenia adaptacyjne albo zakazewnie wew. maciczne robili mnóstwo badan naszczescie wszystko ok poza niska hemoglobina
weronika86, mimka84, malinka1984, maggie86, Aguś86, KasiaKwiatek, Fasia, mf, Justinka, lysinka, Robotka1, Murraya, Agusiek89, Gosha lubią tę wiadomość
https://www.suwaczki.com/tickers/8p3odqk3g4i8ffll.png[/img]
Aniołek Lipiec 2017[*]
Aniołek czerwiec 2013[*]
Aniołek styczeń 2014 [*] -
nick nieaktualny






