Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
HWESTA gratulacje, caluski dla Alicji. Bylas dzielna
.
poszlam sie tylko kapac a tu uz 10 stron , jak siedzialam z lapkiem na kolanach to byla cisza
A ja mam Mikolaja, dostalam dwie wielkie paki od cioci ze stanow, a dzisiaj sobie myslalam ze super ze w koncu wszystko poprane i poprasowane fak.
W ogole nie wiem po co sama cokolwiek kupowalam, chyba przez pierwszy miesiac nie bede musiala pracEweliśka, maggie86, Fasia, KasiaKwiatek, Murraya lubią tę wiadomość
-
Ja z mojej poloznej jestem bardzo zadowolona
i po porodzie do dzidzi bedzie przychodzix do mnie do domu polozna z mojej przychodni
mam nadzieje ze tez bedzie taka mila i pomocna!
Dopiero wrocilam z zakupow.. masakra! Ostatni raz! Bola mnie plecy i brzusio.. pod koniec juz Mala byla nieznosna kopala i napierala na szyjke grr.. ale i tak cos dostalakupilam Jej sukieneczke z Next i bodziaka z Kappahl a i jej ciotka cos musiala kupic
leginsy takie slodkie w kwiatki z koronka na dupce i jeany z gumkami
Eweliśka, Anka1501, maggie86, Fasia, Bambi85, MartaAlvi, Murraya lubią tę wiadomość
-
Anka1501 wrote:Taka położna nic przy rodzacej nie może zrobić oprócz siedzenia i gadania. Poza tym położne pracujące akurat w szpitalu źle patrzą na takie opłacane położne. Ale niech każdy przechodzi poród jak mu się podoba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2015, 16:46
-
shimmer_lip wrote:Tu się akurat nie zgodzę. Po pierwsze położna bada rozwarcie, zakłada ktg. Raczej źle nie patrzą na te opłacone bo to ich koleżanki i z tego co widzę to się raczej wzajemnie polecają. Natomiast szycie przez położną to dla mnie trochę nieporozumienie. Tu akurat wolałabym lekarza chociażby ze względu na to, że on może podać podczas szycia znieczulenie. Tak miała moja koleżanka na Inflanckiej w grudniu. Nie potrafiła się rozluźnić, zabierała dupkę spod igły więc dostała znieczulenie i było git. Ja już raz przeszłam szycie twarzy na żywca (pan myślał, ze pewnie jestem znieczulona alko bo to sylwester był) i akurat na tym mi zależy.
A to ciekawe. Ja nie wiem kto u nas szyje ale zapytam sie na następnej wizycie. Słyszałam ze szycie nie należy do najprzyjemniejszych....a myślałam ze po tym całym porodzie to adrenalina zadziała znieczulająco ale wychodzi ze nie. -
Shimmer ona może Ci sprawdzać rozwarcie i co tam tylko chcesz ale nie ma to znaczenia bo położna odbierajaca poród i tak musi wszystko zrobić sama i jej decyzje się liczą a nie tej oplaconej. A mój pierwszy poród odbierala położna, która mnie potem szyla i dostałam wcześniej znieczulenie. Moja kuzynka jest położna wiec wiem jak to wygląda trochę z ich punktu widzenia
Ale przecież jak poczujesz się lepiej z taką oplacana położna to czemu nie. Twój komfort psychiczny jest najważniejszyweronika86 lubi tę wiadomość
-
Wojtus juz jest juz z nami, waży 3.3 , 59 cm długi, jest wspaniały, zdjęcie dodam później
Anka1501, Rudzia, maggie86, Eweliśka, Lwica, shimmer_lip, Militta110816, Ida, natt, Krysti, Angela89, Amy_, Justinka, Aguś86, Lali, mf, Robotka1, malinka1984, KasiaKwiatek, Fasia, Ulka84, Bambi85, iwonka1077, NY, Agusiek89, weronika86, Klaudia90, Ewelcia, lysinka, Jaga, kluska, Murraya lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny