Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWłaśnie dlatego dlatego ja tym razem czekam do ostatniej chwili jak już wątpliwości mieć nie będęsylvia007 wrote:Ja wam powiem, że gdybym jeszcze kiedykolwiek miała rodzić, to choćby nie wiem co na wywołanie już się nie zgodzę, hardcorowe porody nie są dla mnie
Przy pierwszym pojechałam w sumie ok bo skurcze były co 9 minut, ale standardowo dostałam oxy, bolało jak skueczysyn ale po 4 godzinach młoda była. Przy drugim niby matka doświadczona a jak pojechałam ze skurczami co 7 minut i rozwarciem na 2cm to wzięły i po 3 godzinach siadły... Nie podawali mi oxy bo armagedon był na porodówce, sierpniowa burza i w sumie 14 porodów... Zostałam 2 dni na patologii i dopiero potem ruszyło...
Teraz jak przyjadą skurczybyki włażę do wanny, biorę nospę i jak nie przejdzie to dopiero pojadę.
A najlepiej by było jakby odeszły czop i wody wtedy wątpliwości by nie było 
weronika86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ola89 wrote:3 dni ma dopiero z piersi trochę leci jak nacisne mały zasypia przeważnie po karmieniu tylko często się budzi i znowu chce:)
Ola no to spokojnie, przystawiaj jak najczęściej. Ja miałam poranione sutki i strasznie mnie bolały i dawałam młodą dokarmić zeby chociaż te dwie godziny dać im odsapnąć. Pokarmu będzie więcej, spokojnie. Dużo wody pij.
Mimka gratuluje!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 11:23
Ola89 lubi tę wiadomość
-
Gratulacje dla kolejnej mamusi;-)
U mnie dzisiaj troszkę spojojniej, skurczy mniej...ale Amy nie pociesze cię bo ją takie skurcze z cholernym bólem mialam 4 dni a teraz dupa....
.
Donoszonym gratulacje i czekam z niecierpliwością na swoje donoszenie. Tak bym chciała żeby maluchy już nie musialy leżeć w inkubatorze... -
Kasia dobry plan masz
Ja nawet w zeszycie ze szkoły rodzenia mam napisane, żeby właśnie nospę wziąć i do wanny mój poród trwał 3 godziny od podpięcia oxy, ale to najbardziej bolesne 3 godziny w moim życiu, wolałabym trochę wolniej, żeby to wszystko przebiegło i spokojniej, bo czułam się jak w amoku przez taką szybką akcję, no i odbiło się to na Nince- złamany obojczyk i krwawienie dokomorowe I stopnia 
Aniołek [*] 28.05.2010
Aniołek [*] 29.05.2014
-
nick nieaktualnyDzień dobry:)
Mimka gratuluje synka:)
Hwesta gratki wyjścia ze szpitala z Alicją
Kasia Tobie gratulacje donoszenia pisklaczka:) Ja pojechałam po odejsciu wód i co też mi małpy dały oxy przy 6 cm rozwarcia,do tego czasu nie bolało a skurcze były i pisały się,po oxy był hardcore,nie chciało im się chyba do rana ze mną siedzieć czy co??
Klaudia miała piękny naturalny poród.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 11:29
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
KASIAK wlasnie cisza caly czas.. chociaz teraz zlapal mnie silny bol brzucha i zrobil sie twardy bardzo ale moze juz za dlugo leze w lozku.. zaraz wstaje.. termin mam na czwartek takze jeszcze wszystko sie moze zdarzyć mi pewnie odejda w nocy wofy i w ten sposob sie zscznie bo ogolnir nir mam jskid skurczy
18.04.2015 (42+2) Sofia 4500g; 54cm
-
nick nieaktualnyWłaśnie tą oxy to oni podpinają mam wrażenie jako standard...troszkę bez zastanowienia i seryjnie. Przynajmniej kiedyś tak było. Właśnie mam nadzieję, że trochę się to zmieniło dzięki Hweście, rodzę w tym samym szpitalu. Wiadomo idzie sprawniej i szybciej ale boli jak skur... Mam nadzieję, że rzeczywiście jest różnica, bo oba porody przeszłam z kroplowką i teraz zamierzam porównać czy mniej będzie bolało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 11:39
-
nick nieaktualny
-
Ja rodziłam zupełnie bez oxy i znieczulenia za pierwszym razem i teraz w planie porodu, że zanim poradzą oxy to chcę spróbować naturalnie rozkręcić poród. Co do znieczulenia to zzo u nas brak, więc jakby co to piszę się na gaz
Sylwia współczuję przeżyć i mam nadzieję, że z Ninką już wszystko dobrze.
W wolnej chwili napisz jak działa cewnik foleya, bo wczoraj Amy pytala, a żadna z nas nie miała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 11:45
KasiaKwiatek, Amy_ lubią tę wiadomość
38+3 2740 g 49 cm
-
Dzięki Dziewczyny trzeba być pozytywnie nastawionym podobno to polowa sukcesu mój synek jest chyba najgłośniejszy na oddziale zabrali go na badania to go słychać wszędzie
KasiaKwiatek, liwi, Ida, Krysti, weronika86, Nadzieja84, maggie86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
