Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
malinka1984 wrote:Dziewczyny może warto zajrzeć do Naszego arkusza i pouzupełniać dane bo są już sporo nieaktualne i są spore braki,a szkoda zatracić tak cenne informacje.
http://lista_kwietniowki_2015.skroc.pl -
mimka84 wrote:Ja wtedy zwyczajnie nie miałam siły z nią dyskutować, byłam też zaskoczona, że ktoś od wejścia przybrał taką pozę wobec mnie. Obraziła mnie wtedy kilkukrotnie, stwierdziła że mam leniwą macicę, nie kazała siadać na piłce bo pobrudzę, kazała się zamknąć gdy krzyczałam, no masakra. Gdyby był mój mąż pewnie nie miałaby odwagi, a tak mogła sobie pozwolić, bez świadków. Z tego też powodu aż 6 lat zajęło mi zdecydowanie się na drugie dziecko.
mam nadzieję że jeśli Twój mąż będzie z Tobą to będziesz się czuła cudownie i tamte złe chwile miną bezpowrotnie.
a dlaczego nie możesz rodzić w innym szpitalu?? -
nick nieaktualnyRobotka1 wrote:Sylvia ja też mam dużą córę
dużą a chudą
i też już we wiele spodni gumkę wciągałam:) i tylko patrzę aby miały tę gumę do regulacji,
ogólnie jeansów nie lubimy ale jak już mamy to jedynie rurki bo w nich wygląda jakoś sensownie, tak to legginsy bo one tyłek opinają no i rajstopy ze spódnicą. ale ona się na spódniczki buntuje;/
jest wysoka bardzo:) ciuchy 128 już od kilku miesięcy kupuję
nogę też ma dużą ale w porównaniu do twojej trzylatki to ma chyba nie taką dużą
KRYSTI ale rozpieściłaś psinęa pazurki ma jakby od kosmetyczki wróciła:)
) haha jade do sadysty dentysty:D
mimka84, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny nie dajmy się zwariować. Ja nie mam zamiaru płacić komuś za to , że będzie siedział ze mną na porodówce i trzymał za rękę. Niestety wiem z własnego doświadczenia , że wszystko może się w mig zmienić. Zaczęłam mieć bóle 0 10 rano , o 18 poszłam na porodówke a o 23:12 urodziłam przez cesarke. Nie wyobrażam sobie zapłacić 800 zł komuś za 3 godziny siedzenia i trzymania za rękę. Bo naprawde w ciągu tych 3 godzin miałam lewatywe , prysznic i pół godziny spaceru reszta było to podłączenie pod ktg.
Druga sprawa jest taka , że ja się kategorycznie sprzeciwiam dofinansowywania pielęgniarek i lekarzy. Do cholery jasnej one mają obowiązek przyjśc do pracy i nas wspomóc, leczyć i się nami opiekować. To LUDZIE nauczyli ich , że jak się w kieszeń nie włoży to można liczyć tylko na złe słowo i poniżenie. Ale Gdyby tak nich pisać skargi na nich , opisywać co się dzieje ( a nie unikać tego jak diabła) to by wszystko wróciło na swoje miejsce w trymiga.
Ja będąc z synem w szpitalu miał wtedy 8 tygodni, kazali mi siedzieć przy nim na krzesełku takim co mają pierwszoklasiści, pomimo , że byłam karmiąca. A jak nie to załatwić sobie materać albo jakieś łóżkow polowe coś bo oni mi nic innego nie zagwarantują. Nosz kurwa jak rykłam tam w tym szpitalu , półtorej godziny się kłóciłam z przełożoną pielęgniarek , że mnie to nie obchodzi ale ja mam mieć łóżko. Dostałam je , przywieżli z innego oddziału. Kazali płacić 20 zł za dobe. Po 2,5 tyg wypisali nas dopiero do domu a ja nie zapłaciłam ni złotówki za łóżko. Już nie mówiąc , że była tam franca co to biedna do roboty musiała przychodzić i mi dziecko po zmianie wenflona z siną ręką przyprowadziła. Możecie sobie wyobrazić jak 24 latka wydziera się na cały oddział , żeby poszła głupia pizda uczyć się na świniach wkładania wenflonu a nie na dzieciach. Chodziły później wszystkie jak w zegarku , nawet z uśmiechem na twarzy.mimka84, olka30, Robotka1, KasiaKwiatek, martafr, kluska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymimka84 wrote:W każdym razie z tamtym przeżyciem musiałam się oswoić i dziś mam już nieco inne nastawienie. Jeśli przyjdzie mi znów zmierzyć się z tą położną, to na pewno nie pozwolę sobie na takie traktowanie.
mimka84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
liloe wrote:Czy któraś z Was zamawiała już na allegro legginsy? Ja mam poważne obawy, bo często tak jest, że takie legginsy po pierwszym praniu wyglądają tak, że nawet wstyd w nich iść śmieci wynieść
Ja zamawiałam wczoraj, ocieplane, polskiego producenta. Jak przyjdą to dam znać jak się prezentują.
Robotka, myślisz, że dało by się jeszcze raz skopiować i wkleić cały arkusz tej naszej listy do nowego arkusza. Albo jakbyś plik excellowy podesłała, to ja mogę spróbować. Bo z tego co widzę, to większości niestety się wywala i bocznych tabelek nie można zobaczyć.A jak bedziemy dodawać nowe o płci itp. to już wcale nie zobaczę niestety, bo mi przerywa skrypt i nie mogę przesuwać. I tak na 3 kompach i kilku przeglądarkach sprawdzałam.
Robotka1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJaga wrote:Dziewczyny nie dajmy się zwariować. Ja nie mam zamiaru płacić komuś za to , że będzie siedział ze mną na porodówce i trzymał za rękę. Niestety wiem z własnego doświadczenia , że wszystko może się w mig zmienić. Zaczęłam mieć bóle 0 10 rano , o 18 poszłam na porodówke a o 23:12 urodziłam przez cesarke. Nie wyobrażam sobie zapłacić 800 zł komuś za 3 godziny siedzenia i trzymania za rękę. Bo naprawde w ciągu tych 3 godzin miałam lewatywe , prysznic i pół godziny spaceru reszta było to podłączenie pod ktg.
U mnie to wygląda inaczej, płacąc 800 zł położna jest przy tobie od momentu rozpoczęcia akcji porodowej do urodzenia dziecka, a nie tylko 3 godziny
Oczywiście ja też jestem zdania że nie powinno się im płacić dodatkowych pieniędzy za coś co mają robić, dlatego to jest tylko możliwość zapłaty za wybraną położnąa ogólnie cały personel powinien traktować nas "po ludzku" bez fochów, bo za to mają płacone. Nie rozumiem dlaczego w prywatnych szpitalach wszystko jest na wysokim poziomie a na nfz już nie.. skoro lekarz na nfztu u mnie w szpitalu i tak zarabia średnio 15 tys plus dyżury. Lekarz bez specjlizacji z 2 letnim stażem zarabia na rękę 6400 PLN, plus dużury. Więc to nie są małe pieniądze.. a mimo wszystko ich podejście do pacjentów woła o pomstę do nieba..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 12:51
-
mantissa wrote:Ja zamawiałam wczoraj, ocieplane, polskiego producenta. Jak przyjdą to dam znać jak się prezentują.
Robotka, myślisz, że dało by się jeszcze raz skopiować i wkleić cały arkusz tej naszej listy do nowego arkusza. Albo jakbyś plik excellowy podesłała, to ja mogę spróbować. Bo z tego co widzę, to większości niestety się wywala i bocznych tabelek nie można zobaczyć.A jak bedziemy dodawać nowe o płci itp. to już wcale nie zobaczę niestety, bo mi przerywa skrypt i nie mogę przesuwać. I tak na 3 kompach i kilku przeglądarkach sprawdzałam.
tą listą co się nie chce otwierać zajmuje się Justinka:)
LILIOE zdania są podzielone. i każde zdanie trzeba uszanować bo każdy kieruje się innymi argumentami.
mam nadzieję że wszystkie nasze porody przebiegną szybko i przy super opiece:)
pamiętam jak na majówkach 2008 byłam jedną z ostatnich dziewczyn i gdy urodziłam czekaliśmy na jedną jeszcze dziewczynę, mieszkała w Holandii i całą jej ciąże prowadziła położna.
przed terminem przychodziła ta dziewczyna do szpitala z objawami porodu ale ją odsyłali do domu bo nic nie wskazywało na poród rozpoczynający się.
po 10 dniach trafiła na porodówkę, odeszły wody-brązowe....córka nie przeżyła....
do dziś nie mogę o tym zapomnieć.
dlatego jedyne na co jestem przeczulona to aby nie lekceważyć i nie dać się zlekceważyć już na końcówce.
ok minęło południe, dopadła mnie niemoc.....a mam sobie jeszcze dziś biureczko posprzątać