Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Odniosę się do położnej i środowiskowej
Ja o tym że można sobie opłacić położną dowiedziałam się będąc na patologii od innych kobiet, a nawet ich mężów... przy okazji dowiedziałam się która jest taka chwytliwaale niestety fundusze na to nam nie pozwalały i stwierdziłam co ma być to będzie... i co... w dniu porodu jadąc do szpitala [odeszły mi wody wcześniej] wiedziałam że mojej gin nie ma w szpitalu, ba nawet w mieście.. ale co się okazało będzie miała dyżur i będzie przy moim porodzie ta chwytliwa położna! jej jak się ucieszyłam, jakoś podniosło mnie to na duchu, nie powiem byłam z niej bardzo zadowolona, sympatyczna, pomocna i co lepsze mimo że skończyła później dyżur czekała aż urodzę!! powiedziała że jak dzidzia będzie na świecie wtedy może uznać dyżur za skończony
mimo że na koniec porodu przyszedł lekarz to ona mi zszywała krocze... ale bez zarzutu, szybko się zagoiło, nic nie ciągnęło, nie bolało przez kolejne godziny, dni. Co lepsze miałam ją wybraną jako środowiskową, ponieważ poznałam ją osobiście na szkole rodzenia i od razu mi się 'spodobała'
Nie wiem jak jest u Was... ja w sumie nie mam swojego lekarza rodzinnego w mieście, nie podlegam pod jako taką przychodnię.. wypełnia się wniosek o wyborze środowiskowej i ona Was nawiedza... u nas fakt była tylko raz jakoś 5 dni po porodzie, a później jeszcze raz, ale to dlatego że mieliśmy problem z małym i chcieliśmy się doradzić, napisałam do niej wieczorem, a następnego dnia rano przyszłateraz też ją wybiorę jeśli tylko będzie można
Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymimka84 wrote:Może przeżyjemy haha, ja pamiętam że mój mąż wymiękł bo mu język wyżarło (on tak zawsze ma po ananasie), a ja sobie pozwoliłam i jeszcze na drugi dzień dokończyłam, czyli zjadłam więcej niż połowę na pewno.
jeszcze nikt od ananasa nóg nie wyciągnoł ja juz zagryzlam salatke zjadlam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 23:03
-
nick nieaktualnyJustinka wrote:Odniosę się do położnej i środowiskowej
Ja o tym że można sobie opłacić położną dowiedziałam się będąc na patologii od innych kobiet, a nawet ich mężów... przy okazji dowiedziałam się która jest taka chwytliwaale niestety fundusze na to nam nie pozwalały i stwierdziłam co ma być to będzie... i co... w dniu porodu jadąc do szpitala [odeszły mi wody wcześniej] wiedziałam że mojej gin nie ma w szpitalu, ba nawet w mieście.. ale co się okazało będzie miała dyżur i będzie przy moim porodzie ta chwytliwa położna! jej jak się ucieszyłam, jakoś podniosło mnie to na duchu, nie powiem byłam z niej bardzo zadowolona, sympatyczna, pomocna i co lepsze mimo że skończyła później dyżur czekała aż urodzę!! powiedziała że jak dzidzia będzie na świecie wtedy może uznać dyżur za skończony
mimo że na koniec porodu przyszedł lekarz to ona mi zszywała krocze... ale bez zarzutu, szybko się zagoiło, nic nie ciągnęło, nie bolało przez kolejne godziny, dni. Co lepsze miałam ją wybraną jako środowiskową, ponieważ poznałam ją osobiście na szkole rodzenia i od razu mi się 'spodobała'
Nie wiem jak jest u Was... ja w sumie nie mam swojego lekarza rodzinnego w mieście, nie podlegam pod jako taką przychodnię.. wypełnia się wniosek o wyborze środowiskowej i ona Was nawiedza... u nas fakt była tylko raz jakoś 5 dni po porodzie, a później jeszcze raz, ale to dlatego że mieliśmy problem z małym i chcieliśmy się doradzić, napisałam do niej wieczorem, a następnego dnia rano przyszłateraz też ją wybiorę jeśli tylko będzie można
moj tez bedzie przy mnie to mi siłę daje
) super ze zes fajnie przeszła przez to i dobrze wspominasz az miło czytać to co piszesz jakie ty miałaś przeżycie
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 23:47
-
dzień dobry! wstałam jako pierwsza:) dla tych co biorą ślub dzisiaj i za niedługo powodzenia!!będzie pięknie:) a dla tych co akurat nie biorą ślubu polecam na weekend lekturę: http://www.siostraania.pl/
i korzystajmy ze słonka bo ma być pogoda!!hwesta, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHWESTA..KOCHANA .. http://naforum.zapodaj.net/thumbs/084cf9c75241.jpg Drodzy Państwo Młodzi!!!
Niechaj los Wam sprzyja, niosąc powodzenie.
Idźcie przez życie z dobrocią w sercu, otoczeni ludźmi, których kochacie.
Obdarzajcie się nawzajem nadzieją, miłością i radością.
Niech słońce roztacza swój blask nad Wami w tym niezwykłym dniu i przez wszystkie dni Waszego życia.
Niech weselne dzwony biją donośnie i radosnym echem brzmią w Waszych sercach.
Jesteście dla siebie radością i smutkiem, słońcem i deszczem.
Jesteście dla siebie podporą i dobrym słowem, ciszą i krzykiem na zawsze.
Jesteście dla siebie przyjaciółmi i kochankami, myślą i uczynkiem. Jesteście dla siebie dniem i nocą,
chwilą i nieskończonością.
Jesteście dla siebie zawsze i niech tak będzie po wszystkie czasy …na zawsze.
Wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życzy KRISTI -KRYSTYNA
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 09:16
KasiaKwiatek, martafr lubią tę wiadomość
-
tak tak wczoraj miała ślub Psotka:)
oj dziewczyny jak dobrze wiedzieć że wizyty przebiegły super:)
Krysti Ty miałaś wpadkę u dentysty a ja z odbiorem córki!!!
mąż zawiózł ją do koleżanki i sam pojechał na trening, a ja po powrocie z pracy miałam ją odebrać i co? dobijam się do jakiegoś domu, psy szczekają, jakiś pijaczek wyszedł no i mówię że ja po Majkę!!
a on oczy na mnie i poszedł po jakąś kumatą osobę....i wtedy skumałam że nie jestem tam gdzie być powinnam!! aaaaleeee mi było głupio, totalne zaćmienie umysłu:P
no ale wybrnęłam i zapytałam tej babeczki o adres tej dziewczynki i trafiłam ufff.
mi sie dziś nie zbyt dobrze spało, do tego zakupiłam w rossmanie soczewki i się okazuje że chyba nie dla mnie, z tej samej firmy co zawsze ale jakieś niewygodne;/ no i 50zł pójdzie się paść na łąkę;/Amy, Krysti, KasiaKwiatek, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRobotka1 wrote:Krysti ale u nas nie można sobie wybrać położnej która jest przy porodzie:) no chyba że sobie ją opłacisz albo trafisz na jej dyżur:) a u was można sobie wybrać i zażyczyć??
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAmy wrote:a ja wczoraj robiłam badanie krwi i moczu już na nastepną wizytę.
Mocz okej - ph znów 7więc waha się... pierwsze badanie pokazalo 8 pozniej było chyba 6 a teraz 7
Morfologia jak zwykle z dupyanemia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAngela89 gratuluję, piękne fotki
ja też zrezygnowałam z testu pappa, wyniki mamy świetne, wszystko dobrze więc doszłam do wniosku, że nie potrzebna mi już wyliczana statystyka,poza tym i tak tej wiedzy jaka by nie była nie wykorzystałabym już w tej sytuacji do niczego...
Dziecinka zdrowa, już ją kocham i tyle
wczoraj dostałam od przyjaciółki rzeczy dla Groszka, ciuchów szafa, samych czapeczek z 15, nie mówiąc o śpioszkach, kaftanikach, bluzkach, body itddo tego dostałam 2 maty do zabawy, poduszkę do siedzenia poporodową (takie gniazdo) i do tego poduchę do spania!!! nie muszę kupować
Krysti lubi tę wiadomość