Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Ja wczoraj fajne zdanie przeczytalam:
Dobra mama to taka ktora ma kurz na szafkach, kosze pelne prania, brudne okna i szczesliwe dzieci
weronika86, mantissa, lysinka, Fasia, CzaryMary, liwi, maggie86, Nadzieja84, KasiaKwiatek, liloe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA my dziś mamy usg bioderek - mam nadzieje że tam wszystko ok
Ida kurcze moja mała jest mniejsza i już w szpitalu miała ubierane 1 i jej nic nie ucieka. Może moja ma większe uda ?Aż dziwne bo ona bardzo się wierci i też bałam się że będzie jej uciekać.
-
Angela89 wrote:A my dziś mamy usg bioderek - mam nadzieje że tam wszystko ok
Ida kurcze moja mała jest mniejsza i już w szpitalu miała ubierane 1 i jej nic nie ucieka. Może moja ma większe uda ?Aż dziwne bo ona bardzo się wierci i też bałam się że będzie jej uciekać.
nieokielznany sprzet od niemowlaka
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
Hejka Mamuśki
My dzisiaj na pierwszej wizycie u pediatry.Fajna lekarka taka spokojna heh wybrałam ją z polecenia mimo,że z mojej przychodni za dzieciaka jest na oczy jej nie widziałam ale spoko jest. Mały grzecznutki był ,teraz śpika
Mały waży 3,045gram czyli w ciągu 2 tyg przybrał 370gram według lekarki jest dobrze:)
Żółtaczke niestety dalej ma i mamy zalecone badanie moczu czy to nie od dróg moczowych tak dla św spokoju.
Na ropiejące oczka kropelki ;/ niestety dalej mu lewe okrutnie ropieje...
No i skierowanie do ortopedy na usg bioderek dostaliśmy
W maju szczepienia,musimy zdecydować jak będziemy szczepić masakra ;/
Tż chory ;/ mam nadzieje,że nie złapiemy tego w sumie już od dwóch dni ma katar i coś pokuckuje ;/
My na razie na jedynkach z pampers i chusteczki też pampers ale za kilka dni przechodzimy na chusteczki DADA zobaczymy jak zareaguje ;P
Ale też nie wiem czemu czasami siuśki wylewają mu się i cały mokry jest nie wiem czy to za mały pampers czy ja jeszcze jakoś źle go zakładam ;/// oszaleje
Co do kąpieli mój ryczy caaaałą kąpiel i większość czasu pielęgnacji na ręczniku ;/
obłęd bo ryczy jak by go ze skóry obdzierali hmmm tylko dlaczego. Musze dzisiaj pokombinować może woda za ciepła a może kłaść go w tetrze a potem odwijać i myć hmWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 11:34
mantissa lubi tę wiadomość
-
Adk-jak bylam na konsultacji u innego gina to rowniez mi powiedzial ze najistotniejsza dla nich jest waga gdy zacznie sie porod i w szpitalu zrobia usg wtedy oni biora ta wage czy kobieta da rade czy nie. Tylko u mnie jak bylam w szpitalu i mi robili usg to zanizylo ta wage a taki sam sprzęt jak u mojej ginki.. Może to wina lekarza bo byl taki trochę rozkojarzony.
Za to moja ginka powiedziala zeby Karolinka nie przekroczyla wagi 3,5kg bo wtedy bedzie ciezko. A ona tydzien potem juz taka miala, dzis ide do niej zobaczymy co mi powie.
Podejrzewam ze jesli by juz miala mi dac teraz skierowanie na cc to waga małej musiała by byc chyba z 4,5kg bo wtedy chyba już mowi sie o tej makrosomi plodu.
Moja szyjka 9 marca juz byla skrocona dosc i rozwarcie i powiedziala ze mam rodzic w marcu a nie w 42 tyg ciazy jak widac moja corka nie chciała wyjsc w marcu
Dam znac jak bede po wizycie
Jakos to bedzie mamuski damy rade nawet z tymi klocuszkamichoc sie boje
adk_1989, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
adk_1989 wrote:Dzień dobry, ja tu zaraz wszystko doczytam ale z uwagi na Milittie i na Psotke chciałam się szybciutko podzielić wieściami z mojej wczorajszej wizyty
Okazuje się, mój dzieć nie rośnie już tak intensywnie. Czyli jest szansa że na koniec nie będą już przybierać w takim tempie jak dotychczasObwody głowy, brzucha i długość kości udowej praktycznie się nie zmieniły. Waga 3900.
CO do porodu tooo.... długo o tym z lekarzem rozmawiałam. Kazał mi się nie martwić bo nawet jak na niego nie trafię to zawsze przy przyjęciu do porodu jest oceniana waga dziecka poprzez usg oraz jak ta waga ma się do możliwości adaptacyjnych matki. Także to, że nie masz skierowania na cc nie oznacza, że będę cię zmuszać do porodu naturalnego. Zdaniem mojego lekarza jeżeli dziecko i matka jest zdrowe (nie ma galopującej cukrzycy, nadciśnienia czy zatrucia ciążowego) nie ma sensu i nie powinno się wręcz wykonywać cięcia cesarskiego na zimno, bez akcji skurczowej. Dlatego plan dla mnie jest taki, że czekamy aż poród się sam zacznie, wtedy jadę do szpitala i tam oceniamy to jak poród postępuje. Bo posługując się jego słowami poród to zjawisko dynamiczne. Nie można teraz oceniać jak on będzie postępował. Jeśli szyjka macicy będzie podatna na rozwierania a dziecko szybko i prawidłowo wstawi się w kanał rodny, prawidłowo się złoży to można nawet duże dziecko urodzić bez większego problemu. A może być, że małe dziecko przy matce z kapitalnymi warunkami do porodu ustawi się pod kątem, nie będzie się chciała się szyjka zachowywać tak jak powinno i będzie cesarka. No i decyzja jest taka, że dostanę szansę na poród naturalnyze wskazaniem, że i tak może się skończyć cesarką ale cieszę się, że będę miała szansę
Jedyne co jest tylko prawdopodobne, że umówimy się koło 39 tyg. na wywołanie w momencie kiedy mój lekarz będzie miał dyżur po pierwsze po to żeby to on go odbierał co jest dla mnie bardzo ważne ze względów emocjonalnych a po drugie po to żeby już może nie roztył się młody za bardzo
To super informacja. Ja tez mam nadzieje cos takiego uslyszec.
A powiedz mi. Jadlas duzo slodkiego w ciazy???
-
PsotkaKotka wrote:To super informacja. Ja tez mam nadzieje cos takiego uslyszec.
A powiedz mi. Jadlas duzo slodkiego w ciazy???
No w bawełnę owijać nie będę jadłam. Ale z tego co tu dziewczyny pisały to jest wiele takich które jadły dużo więcej a dzieciaki są małeNie obwiniaj się o dużą wagę dziecka bo to bez sensu
mantissa, Angela89, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
Hej. Ja dziś znowu miałam średnio przespaną noc. Moja Ninka w dzień śpi pięknie, za to w nocy jest aktywna i chce cyca ssać jakoś tak często, więc chyba na dniach zaproponuję jej smoczek
NY gratuluję córeczki!!!
Werka Twój brzuszek to ma już mega rozmiarchyba niedługo już z nim pochodzisz.
Mary co do karmienia cycem, to oczywiście nic na siłę i wbrew sobie, ale powiem Ci, że ja z Gabi przeszłam piekło, bo ono miała za krótkie wędzidełko, ja za krótkie sutki i na początku nic nam nie wychodziło, ale później dzięki nakładem się udało i karmiła ją prawie 12 miesięcy. Także jeśli chcesz karmić cycem, to jeszcze się nie poddawaj!mf, CzaryMary, weronika86 lubią tę wiadomość
-
adk_1989 wrote:No w bawełnę owijać nie będę jadłam. Ale z tego co tu dziewczyny pisały to jest wiele takich które jadły dużo więcej a dzieciaki są małe
Nie obwiniaj się o dużą wagę dziecka bo to bez sensu
Ja jadłam sporo słodkiego, a Natalina raczej mała jestWięc potwierdzam, że jedzenie słodyczy w ciąży nie jest równoznaczne z tym, że dziecko bedzie wielkie
-
adk_1989 wrote:No w bawełnę owijać nie będę jadłam. Ale z tego co tu dziewczyny pisały to jest wiele takich które jadły dużo więcej a dzieciaki są małe
Nie obwiniaj się o dużą wagę dziecka bo to bez sensu
No niestety sie obwiniam ciagle. Jeszcze wczoraj w innym miejscu po usylszeniu wagi dzieka polozna mnie zapytala czy jadlam duzo slodyczy
.
Jeszcze jesli nastepstwem tego jest tylko duza waga urodzeniowa to pol biedy, ale boje sie ze dziecku jakas cukrzyce w przyszlosci zafundowalam
-
Jaaa to dopiero wcinałam słodkie ;P całą ciąże i co ? kruszynka 2800gram ;p
mf, mantissa, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
A ja mam następne pytanie (jejku jak dobrze, ze jesteście)
Dziś małej zaczął odpadać pępuszek, narazie tak po bokach się odkleja ale tam gdzie się odkleił wyłazi jej takie zielone coś, nie wygląda to jak ropa, nie ma żadnego zapachu i nie weim co z tym robić. Mamy zaleconą pielęgnacje na sucho, czyli wycierać do sucha i nic więcej ale moze w tej sytuacji czym to popsikać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 12:02
-
PsotkaKotka wrote:No niestety sie obwiniam ciagle
. Jeszcze wczoraj w innym miejscu po usylszeniu wagi dzieka polozna mnie zapytala czy jadlam duzo slodyczy
.
Jeszcze jesli nastepstwem tego jest tylko duza waga urodzeniowa to pol biedy, ale boje sie ze dziecku jakas cukrzyce w przyszlosci zafundowalam
A brałaś witaminy w ciąży? Moja ginka jest zdania, ze to przez te ciążowe witaminy się dzieci takie wielkie rodzą. -
liwi wrote:A ja mam następne pytanie (jejku jak dobrze, ze jesteście)
Dziś małej zaczął odpadać pępuszek, narazie tak po bokach się odkleja ale tam gdzie się odkleił wyłazi jej takie zielone coś, nie wygląda to jak ropa, nie ma żadnego zapachu i nie weim co z tym robić. Mamy zaleconą pielęgnacje na sucho, czyli wycierać do sucha i nic więcej ale moze w tej sytuacji czym to popsikać?
Wiesz co ja nie mam doświadczenia oczywiście jeszcze ale położna na SR mówiła nam, że teraz są takie zalecenia żeby pępka niczym nie maziać ani nie pryskać. Ale to tylko takie oficjalne zalecenia i generalnie nadal stosuje się stare dobre metody - 70% spirytus, fiolet czy octanisept. Ja bym chyba popryskała octaniseptem. Szybciej się wysuszy i zmniejszy ryzyko infekcji bo podobno taki pępek niczym nie odkażany potrafi się naprawdę paskudnie rozbabrać.
-
liwi wrote:A brałaś witaminy w ciąży? Moja ginka jest zdania, ze to przez te ciążowe witaminy się dzieci takie wielkie rodzą.
w 36tc 2500g do końca może do 3 dobije chociaż wątpię
A pępek bym psikała octeniseptem. Koleżanka też mi bardzo polecała takie waciki nasączane http://www.aptekadziecka.pl/product-pol-8302-HARTMANN-Soft-Zellin-gaziki-do-pepuszka-x20.htmlFasia lubi tę wiadomość
-
liwi wrote:A brałaś witaminy w ciąży? Moja ginka jest zdania, ze to przez te ciążowe witaminy się dzieci takie wielkie rodzą.
Bralam ale tak pi razy drzwi czyli moze razem dwa opakowania czyli z 60 tabletek bo ja tak biore jak mi sie przypomni. No coz, zdaza sie. Moja kuzynka tez drobna a dziecko ponad 4 kg.