Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
widze, ze sie babki pobdzily
zima witaj!
\\NY cholercia gratuluje! duza dziewczynka
hwesta i ida super sobie radzicie, gratuluje naprawde!
shimmer jaki pomysl? gadaj!
wsadzam ostatnie dwa zdjecia w tej ciazy..w sumie wygladaja tak samo...w totalu 12,5kg na plusie a wygladam jak smok, lape mam jak kulturysta
za dobrez juz nie wygladam bo kiepsko sie juz czuje ale na pamietke musi byc
podejrzewam,ze to juz osttanie zdjecia
liwi, Ida, Angela89, Aguś86, CzaryMary, KasiaKwiatek, Eweliśka, maggie86, mantissa, Krysti, mf, Rudzia, lysinka, MartaAlvi, Robotka1, Justinka, Zima, haneczka, mimka84, liloe, Murraya, Gosha lubią tę wiadomość
-
Dziewczęta, bo tak mnie natchło jak się Amy poskarżyła, że do Łolka nie było instukcji
A może by tak, póki jest nas więcej w dwupaku niż rozpakowanych, stworzyć naszą kwietniówkową instrukcję??? Nie będzie pasować do wszystkich modeli bo tak się nie da ale z tego co widzę to wszystkie nasze młode mamy pytają o to samo i mają takie same problemy. A może by to wszystko spisać, podzielić na kategorie typu kąpiel, karmienie, itd i wrzucić gdzieś tu? Takie ogólne zasady. Bo ja sama chociaż niby na sr chodziłam to wczoraj szukałam czy mam gdzieś zapisane jaka powinna bym temperatura wody do kąpieli
Co Wy na to?Ida, liwi, weronika86, Angela89, Fasia, KasiaKwiatek, Eweliśka, CzaryMary, mantissa, mf, Agga, MartaAlvi, haneczka, Murraya lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHeneczka strasznie mi przykro. Wyobrażam sobie jak musisz się fatalnie teraz czuć... Mam nadzieję że się dogadacie a właściwie to, że mąż przeprosi. :*
Ja już kolejna noc z rzędu skurcze co 3-4 minuty przez około 2 h i potem cisza.
Ale jakoś po ostatniej akcji ze szpitalem jestem spokojna i juz nie wariuje. Kiedyś przecież wyjść musi a moje nerwy nic tu nie dają...
Werka gratuluję (teoretycznie) ostatniego tygodnia!weronika86, haneczka lubią tę wiadomość
-
Ida wrote:Super pomysł! Tylko że dla kogoś coś się będzie sprawdzało, a komuś nie.
A w jakiej formie miałoby to być?
Wczoraj wpadłam np na siatki centylowe specjalnie dla dzieci karmionych piersią, szkoda mi to zgubić
weronika86, Ida, maggie86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa z kapiela to mam wiecznie problem, mamy termometr do wody ten elektroniczny i mi sie wydaje, ze woda ktora on pokazuje jako 36-37 jest meega ciepla, nawet dla mnie za ciepla. Dlatego teraz robie "na lokiec", jak mi w lokiec nie jest zimno, jak woda jest letnia albo ciepla w lokiec to kapie w tym mala, nic jej nie bedzie jak bedzie miala mniej niz 37 stopni
weronika86, liwi, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEweliśka wrote:tak pomyliłam się z rozpędu:P
ja nie mam podanego stopnia łożyska, mam tylko informacje że nie przoduje, na tylnej ścianie i że przepływy prawidłowe
Twój Bączek chyba wg terminu tydz starszy..zobaczymy jak to będzie.dotąd wszystkie usg pokazywały tydzień więcej i już nie chce mi się zmieniać tych ustawień.
Mi też powiedział, że przepływy ok, ale sprawdzę za tydzień czy się nie zmienia sytuacja.
Czekamyweronika86, Eweliśka lubią tę wiadomość
-
hwesta wrote:Ja z kapiela to mam wiecznie problem, mamy termometr do wody ten elektroniczny i mi sie wydaje, ze woda ktora on pokazuje jako 36-37 jest meega ciepla, nawet dla mnie za ciepla. Dlatego teraz robie "na lokiec", jak mi w lokiec nie jest zimno, jak woda jest letnia albo ciepla w lokiec to kapie w tym mala, nic jej nie bedzie jak bedzie miala mniej niz 37 stopni
hwesta, natt lubią tę wiadomość
-
shimmer_lip wrote:Ale na łokieć podobno nie mogą sprawdzać faceci. Położna nam to tłumaczyła ale szczerze mówiąc nie pamiętam ale coś jest na rzeczy jeśli chodzi o odczuwanie przez nich temp
-
Dzień dobry, ja tu zaraz wszystko doczytam ale z uwagi na Milittie i na Psotke chciałam się szybciutko podzielić wieściami z mojej wczorajszej wizyty
Okazuje się, mój dzieć nie rośnie już tak intensywnie. Czyli jest szansa że na koniec nie będą już przybierać w takim tempie jak dotychczasObwody głowy, brzucha i długość kości udowej praktycznie się nie zmieniły. Waga 3900.
CO do porodu tooo.... długo o tym z lekarzem rozmawiałam. Kazał mi się nie martwić bo nawet jak na niego nie trafię to zawsze przy przyjęciu do porodu jest oceniana waga dziecka poprzez usg oraz jak ta waga ma się do możliwości adaptacyjnych matki. Także to, że nie masz skierowania na cc nie oznacza, że będę cię zmuszać do porodu naturalnego. Zdaniem mojego lekarza jeżeli dziecko i matka jest zdrowe (nie ma galopującej cukrzycy, nadciśnienia czy zatrucia ciążowego) nie ma sensu i nie powinno się wręcz wykonywać cięcia cesarskiego na zimno, bez akcji skurczowej. Dlatego plan dla mnie jest taki, że czekamy aż poród się sam zacznie, wtedy jadę do szpitala i tam oceniamy to jak poród postępuje. Bo posługując się jego słowami poród to zjawisko dynamiczne. Nie można teraz oceniać jak on będzie postępował. Jeśli szyjka macicy będzie podatna na rozwierania a dziecko szybko i prawidłowo wstawi się w kanał rodny, prawidłowo się złoży to można nawet duże dziecko urodzić bez większego problemu. A może być, że małe dziecko przy matce z kapitalnymi warunkami do porodu ustawi się pod kątem, nie będzie się chciała się szyjka zachowywać tak jak powinno i będzie cesarka. No i decyzja jest taka, że dostanę szansę na poród naturalnyze wskazaniem, że i tak może się skończyć cesarką ale cieszę się, że będę miała szansę
Jedyne co jest tylko prawdopodobne, że umówimy się koło 39 tyg. na wywołanie w momencie kiedy mój lekarz będzie miał dyżur po pierwsze po to żeby to on go odbierał co jest dla mnie bardzo ważne ze względów emocjonalnych a po drugie po to żeby już może nie roztył się młody za bardzo
weronika86, KasiaKwiatek, natt, lysinka, Fasia, MartaAlvi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
adk_1989 wrote:Dzień dobry, ja tu zaraz wszystko doczytam ale z uwagi na Milittie i na Psotke chciałam się szybciutko podzielić wieściami z mojej wczorajszej wizyty
Okazuje się, mój dzieć nie rośnie już tak intensywnie. Czyli jest szansa że na koniec nie będą już przybierać w takim tempie jak dotychczasObwody głowy, brzucha i długość kości udowej praktycznie się nie zmieniły. Waga 3900.
CO do porodu tooo.... długo o tym z lekarzem rozmawiałam. Kazał mi się nie martwić bo nawet jak na niego nie trafię to zawsze przy przyjęciu do porodu jest oceniana waga dziecka poprzez usg oraz jak ta waga ma się do możliwości adaptacyjnych matki. Także to, że nie masz skierowania na cc nie oznacza, że będę cię zmuszać do porodu naturalnego. Zdaniem mojego lekarza jeżeli dziecko i matka jest zdrowe (nie ma galopującej cukrzycy, nadciśnienia czy zatrucia ciążowego) nie ma sensu i nie powinno się wręcz wykonywać cięcia cesarskiego na zimno, bez akcji skurczowej. Dlatego plan dla mnie jest taki, że czekamy aż poród się sam zacznie, wtedy jadę do szpitala i tam oceniamy to jak poród postępuje. Bo posługując się jego słowami poród to zjawisko dynamiczne. Nie można teraz oceniać jak on będzie postępował. Jeśli szyjka macicy będzie podatna na rozwierania a dziecko szybko i prawidłowo wstawi się w kanał rodny, prawidłowo się złoży to można nawet duże dziecko urodzić bez większego problemu. A może być, że małe dziecko przy matce z kapitalnymi warunkami do porodu ustawi się pod kątem, nie będzie się chciała się szyjka zachowywać tak jak powinno i będzie cesarka. No i decyzja jest taka, że dostanę szansę na poród naturalnyze wskazaniem, że i tak może się skończyć cesarką ale cieszę się, że będę miała szansę
Jedyne co jest tylko prawdopodobne, że umówimy się koło 39 tyg. na wywołanie w momencie kiedy mój lekarz będzie miał dyżur po pierwsze po to żeby to on go odbierał co jest dla mnie bardzo ważne ze względów emocjonalnych a po drugie po to żeby już może nie roztył się młody za bardzo