Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
;]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 19:46
-
nick nieaktualnyMłodaDama wrote:A powiedzcie mi jak ta kolka u was wyglada? U nas chyba jeszcze nie bylo ataku choc nie wiem. Nie potrafię rozpoznać. Były momenty kiedy byl niespokojny nie chcial spac walczylismy 3h zanim zasnal ale jakiegos wielkiego placzu czy kurczenia nozek nie bylo.
-
nick nieaktualnyAnka1501 wrote:Angela super u Was widzę, jesteś mądra mamą
popieram w pełni Twoje podejście do karmienia. Dzieci to nie małe robociki.
Każda mama musi się swojego dziecka nauczyć i nie podchodzić sztywno do tego co gadają położne.
Kwietnioweczki to super mamy
Bardzo miło mi się to czyta :*Anka1501, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnka1501 wrote:A z tymi tatusiami jest cos na rzeczy
mój syn to zawsze najszybciej uspokajal się u tatusia lepiej niż u mnie
może od nich wyczuwaja większy spokój?
Też mi się wydaje, bo ja się denerwuje szybko i pewnie ona to wyczuwa.
Dziś powiedziałam mężowi że szkoda że on karmić piersią nie może...Anka1501, weronika86, mantissa lubią tę wiadomość
-
Angela89 wrote:Nie wiem - może maja respekt przed nimi ?
Martyna umie pokazać charakterek. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak dziecko jest mądre i skubane. Myślisz dlaczego mała śpi u nas w łóżku. Bo mogę ją odłożyć do łóżeczka zaspaną a tylko poczuje że jest sama to oczy jak 5 zł i ryk.
ja odkladam Olka do lozeczka.. bo maz mi go nie pozwala brac na noc do nas
Oczywisxie jak sie obudzi to sie rozglada ja go obserwuje jak kwili to do niego gadam i glaskam zeby nie plakal. Jak placze to juz wiadomo na rece i cyc.. pozniej odbijanie przewijanie i spanie... i tak co 2 co 3 godz... ech.
a z tym spaniem to maz nie ma racji bo on mowi ze to rozpieszczanie i pozniej bedzie mial zly nawyk. Nie prawda. Wczorsk w madrej ksoazeczce wyczytalam zeby wlasnie pozwalac na takie rzeczy noworodkom bo tego potrzebuja.. nie powodjluje to zlego nawyku jesli w odpowiednim momencie sie to przerwie i jak nie jest to nagminne..
Anka1501, KasiaKwiatek, weronika86, Ida, Murraya lubią tę wiadomość
-
MłodaDama wrote:A powiedzcie mi jak ta kolka u was wyglada? U nas chyba jeszcze nie bylo ataku choc nie wiem. Nie potrafię rozpoznać. Były momenty kiedy byl niespokojny nie chcial spac walczylismy 3h zanim zasnal ale jakiegos wielkiego placzu czy kurczenia nozek nie bylo.
-
Anka1501 wrote:U nas kolek nie było, mam nadzieję że teraz tez nie będzie
A co do spania razem, ciesze się ze kupiłam dostawke. Będzie obok ale jakby ze mnąAnka1501, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAmy_ wrote:Hehehe jaka ksiezniczkaa -,lozeczko nie dla niej. Ale łoże rodzicow juz tak
ja odkladam Olka do lozeczka.. bo maz mi go nie pozwala brac na noc do nas
Oczywisxie jak sie obudzi to sie rozglada ja go obserwuje jak kwili to do niego gadam i glaskam zeby nie plakal. Jak placze to juz wiadomo na rece i cyc.. pozniej odbijanie przewijanie i spanie... i tak co 2 co 3 godz... ech.
a z tym spaniem to maz nie ma racji bo on mowi ze to rozpieszczanie i pozniej bedzie mial zly nawyk. Nie prawda. Wczorsk w madrej ksoazeczce wyczytalam zeby wlasnie pozwalac na takie rzeczy noworodkom bo tego potrzebuja.. nie powodjluje to zlego nawyku jesli w odpowiednim momencie sie to przerwie i jak nie jest to nagminne..
Amy mój też mówił że nie ma mowy. A sam zobaczył że mała śpi bardziej spokojnie u Nas. To sam ją do tego łóżka wkłada. Dobrze że my za łóżeczko jej nic nie płaciliśmyTylko te monitory oddechu się marnują.
Amy_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnka1501 wrote:U nas kolek nie było, mam nadzieję że teraz tez nie będzie
A co do spania razem, ciesze się ze kupiłam dostawke. Będzie obok ale jakby ze mną
Ja zastanawiam się czy łóżeczka jakoś nie dostosować jako dostawki bo mam opuszczany bok łóżeczka który mogę zdjąć. Pomyślimy jeszcze bo wkurza mnie to że ma te monitor oddechu (teraz żałuje ze nie kupiliśmy tego pieluchowego) się marnują.Anka1501 lubi tę wiadomość
-
Amy_ wrote:Ja przysuwam lozeczko wief jest blisko ale za "kratami" Maly przestepca
U mnie to była kwestia bardziej organizacji miejsca. Łóżeczko jest między naszym sypialnianym a ściana. Bez możliwości odsuniecia a jak bym miała wstawać do karmienia to bym ocipiala. a starszy spał z nami dobre pól roku i nie było problemu z przeniesieniem do swojego łóżeczkaAmy_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Angela89 wrote:Amy mój też mówił że nie ma mowy. A sam zobaczył że mała śpi bardziej spokojnie u Nas. To sam ją do tego łóżka wkłada. Dobrze że my za łóżeczko jej nic nie płaciliśmy
Tylko te monitory oddechu się marnują.
weronika86, mf lubią tę wiadomość