Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ida super masz. Przypomina mi się moja Zuzka, bo ona ślicznie spala od początku
Szymek jeszcze za mały na takie spanie, ale za miesiąc, półtora może juz będzie widać jakaś tendencję. My w nocy budzimy się co 2, 5-3h i do godziny schodzi nam na karmienie, przewijanie, usypianie. A od 7.20 już nie śpimy.
Anka trzymam kciuki! Daj znac co po obchodzie.Ida lubi tę wiadomość
-
u mnie znow cisza..zaczyna sie mocno poznymi wieczorami i zasypiam hahaha masakra
ale dzisiaj humor lepszy....zobaczylybyscie mine mojej tesciowej wczoraj heheh
jakos weszlismy na temat ozcobien w nowhm domku..obrazkow i duperelkow..i doszlismy do korytarza na schodach..a moj mezu wypalil ze tam nie bedzie obrazkow tylko chce wlozyc moje zdjecia czarno biale z mojego pamietnika z brzuszkiem jak mi co miesiac brzuszek rosnie heheheh sama nie wiedzialam co powiedziec..nigdy od niego tego nie uslyszalam..ale mina tesciowej dala mi humor na nastepny thdzien hehehehe
miala tylko jedna wtope jak na razie...mocno na nia naskoczylam az mi sie jej zal zrobilo ale chyba tak trzebabylo od poczatku aby nie weszla mi na glowe...otoz jak dowiedziala sie ze nie rodze we wtorek po wizycie tylko w razie co wywolywanie w srode to zaczela sie dziwnie zachowywac a uwierzcie ze po niej od razu to widac..zachowyala sie jakby byla niezadowolona ze nie rodze....whjebalam jej prosto z mostu ze nie bede wywolywac jesli jest wszystko ok i nie bede dla nich jebanym inkubatorem dla wnuka jak bylam potraktowana przy stasiu...mam prawie 30 lat i sama bedendecydowac....bo zaczela cos sapac ze to niedobrzr dla dziecka itd...przeciez to byl dzien przed terminem! lozysko i przeplywy sprawdzone! o nie kurwa tak byc nie bedzie....i jeszcze dowiedzialam sie..w sumie sama sie wygadala ze lekarze przy moim porodzie nie chcieli nic przyspieszac, to ona latala i dala w lape lekarzowi!!!! dostalam az 4 kroplowki oksytocyny w 7hr!!!! to dlatego myslalam ze zwariuje z bolu! to moglo mnie zabic! to dlatego musieli nacinac i maly nie oddychal bo skurcze byly za mocne! wiecie jak sie wkurzylam...ale nie skomentowalam tego..stas jest zdrowym i madrym dzieckiem...wiecej takich sytuacji nie bedzie!
swoja droga ja mysle ze moj organizm boi sie urodzic przy niej..znajac zycie jakby wrocila do tescia tomurodzilabym normalmie....ale jutro spada dontescia..przyjechala po tych bolach w poniedzialek, sama poprosilam ale ja w sumie nadal sprzatam robie zakupy, nie odciazyla mnie calkowicie wiec niemwiem o co cjodzi...na pewmo jesli mysli ze bedzie sie zajmowac mala to jest w bledzie..maz sam powiedzial ze jesli bede karmic cycem i trzeba bedzie wrocic do pracy szybko to wezme mala ze soba na te 3,4 hrwiec luzik
oj i wygadalam sieKasiaKwiatek, mf, Robotka1, Gosha, Aguś86, maggie86, Amy_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej, u nas karmienie północ, 3, 4:50, 6:30
słabo w nocy odbijałam mała bo nie miałam siły jej długo nosić i sie ulewa troszkę ... Lezy na boczku w łóżeczku i gmera, kupki nadal zielone i dzwonię dzis do położnej zapytac o nie, mała wczoraj ważona przez 2 dni 90 gram więcej kochanego kurczaczka 2780 wazy
i wlasnie zrobiła mega kupę :p słyszałam , zaraz bedzie przeprawa z pampersem
A i dzis spróbuje rozłożyć wózek na stelaż i gondole i zobaczyć czy dam radę to nosić, mała najwyżej bedzie w łóżeczku zostawała sama chwile a ja będę kursowała góra dolWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 08:37
KasiaKwiatek, Aguś86, mantissa, Amy_ lubią tę wiadomość
-
a i najlepsze jest to ze wszystko zrobione bezprawmie! mieli czekac na moja mame do podpisania dokumentow przy porodzie bo mialam 17 lat a lekarz pozwolil jej podpisac za moja mame!!! ladnychbrzeczy czlowiek sie dowiaduje po latach..bol byl nie do zniesienia, nie rozumialam co sie do mnie dzieje.przywiazano mnie do lozka! bo chcialam uciekac to wyobrazcie sobie jak to byl bol po tylu kroplowkach!!! a teraz niby boli ale da sie przezyc, pewnie juz mam z tcm rozwarcia
-
nick nieaktualnyWera gadaj a co
widzę, że Ty masz tak jak ja, wieczory gorsze i wtedy się wydaje, że już tuż tuż, a rano nowe moce, jakbym jeszcze pół roku miała w ciąży chodzić
Co do teściowej już masz podejście dobre, ręka na pulsie i czujność
Anka czekamy & & & & & & &weronika86, mf lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOmg Wera to jakiś horror!!! Co Ty przeżyłaś???!!! Wiązanie do łóżka, tyle oksy dla młodej dziewczyny, jeeeny, podziwiam Cię serio, jakbym się nawet po latach dowiedziała się czegoś takiego to bym jej zasunęła w pysk, przysięgam!
Robotka1, Fasia, maggie86 lubią tę wiadomość
-
KasiaKwiatek wrote:Wera gadaj a co
widzę, że Ty masz tak jak ja, wieczory gorsze i wtedy się wydaje, że już tuż tuż, a rano nowe moce, jakbym jeszcze pół roku miała w ciąży chodzić
Co do teściowej już masz podejście dobre, ręka na pulsie i czujność
Anka czekamy & & & & & & &hehehe
no rank czuje sie supernajgorzej jest miedzy 20.00 a polnoca..no mysle ze KURWA TO TO heheh ale boli juz naprawde mocno..wczoraj juz sie kolysalam bioderkami tak bolalo...ale dupa ustalo
znaczy zasnelam przy lzejszych bolach i obudzilam sie rano hehehe:-) donrzr ze sarcia gdzies tam w nogach nie lezala hahaha bo czasami mysle ze jak juz sie poloze soac to orzespie porod
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
KasiaKwiatek wrote:Omg Wera to jakiś horror!!! Co Ty przeżyłaś???!!! Wiązanie do łóżka, tyle oksy dla młodej dziewczyny, jeeeny, podziwiam Cię serio, jakbym się nawet po latach dowiedziała się czegoś takiego to bym jej zasunęła w pysk, przysięgam!
wygadala sie..jak wrocilam z wizyty wtkrkowej to cos burknela ze powinni byli mi dac oksytocyne...i wygadala sie ze dostalam 4 jebane kroplowki...maz zbladl na twarzy jak widzial moja mine..jemu tez nic nie mowiono choc stal na korytarzu..ona widzi to wminnym swietle..wg niej wlasnie dlatego maly jest na swiecie bo kochana babcia prosila o oksy! a maly praiwe udusil sie pepowina i nie oddychal bo skurcze byly tak mocne ze biedaczka przesuwaly, gniotly na sile i obracaly
brak slow kasiu....ale jak ja moglam byc tak glupia? mialam w7 latnok ale az sie dziwie ze nienwyczulam zagrozenia zadnego...a bylo minelo..stasiu zdrowy, ja zyje..drugi raz takich rzeczy nie bedzie...porad nie slucham....mezowi mowilam ze dziecka nie zostaiwe pod jejnopieka..moze jedynie pomagac w domu jesli chce byc blisko wnukow i tyle
-
nick nieaktualnyWspółczuję Wera ale teraz masz inne życie
z tego trzeba się cieszyć
I absolutnie żadnych pretensji do siebie, wtedy sama byłaś dzieckiem a jej ufalas... No suka! Sama bym tam do Ciebie pojechała i jej wpierdol spuściła za Ciebie!hwesta, weronika86, mf, MartaAlvi, maggie86, Gosha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWera śmierdzą kupka
ale jak mała nawali to jak chłop za stodoła
KasiaKwiatek maż pewnie i by ponosił ale on rano wstaje o 6 do biura wiec nie chce łaski jego i pozniej słuchać ze jest nieprzytomny i niewyspany, do małej w nocy wstaje tylko ja... Maż tyle sie nia zajmuje co jak wróci z pracy to ja ide na spacer na ok 30 minut zeby przewietrzyć głowę , wtedy najcześciej ona spi
bo to suselek. Jutro jesteśmy same bo on ma widzenie z synem, myślicie ze młody moze przyjść zobaczyć mała ? On wiecznie zakatarzony, ja to sie boje ze ta jego matka wiedźma specjalnie go przeziębionego wyślę, tak jak robiła jak w ciazy bylam
-
nick nieaktualny
-
kasia juz drugi raz do tego nie dopuszcze... wczoraj poznalam nowhch sasiadow
ja od razu lece sie przhwitac, posmiac i dkatego nigdh nie mialam zadnych antypolskich sensacji i zawsze i wszedzie nas akceptowano
po lewem mamy malzenstwo po 40tce z 4 pieskami wiec nasze psiaki przeszkadzac nie beda
po prawej staruszkowie ponadn80 lat! ale bardzo pozytywni
dziadek w latach 50tych pracowal wnkopalni z polakami ktorzy zostali w uk po wojnie
przywitalam sie, zapewnilam ze hucznych impre nie bedzie wiec nie zaburzymy ich spokoju..dzielnica mega czysta i cichutkamowilam ze jesli bedzie zbyt glosno..no bo psy i dzieci...i tez nie mam wyczucia..w kazdym domu wmuk inaczej niesie halas to zeby dali znac aby nie bylo niepotrzebnych niesnasek tylko wlaic prostu z mostu
mysle ze wywarlam dobre znaczenie..po zagladali tak nie za bardzo zadowoleni bo rozmawialisny po polsku, oboje mocno wytatuowanie i mlkdzi wiec mogli sie obawiac imprez ale....ja mestem bardzo kontaktowa
anglicy nie lubia najbardziej oddzielania sie od spokeczenstwa..inne rzeczy, halas zycia rodzinnego czy psy niemprzeszkadzaja nigdy poki jest dobry kongakt
dziadek taki zwawy ze mowil ze jak maz bedzie potrzebowal pomocy do wnoszenia rzeczy to pomoze hehehe jak zrobimy dol domu to zaprosze na herbatke
cUje ze bedzie fajnie
oczywiscie tesciowa na wejsciu dostala zjebe, ale ona z nami mieszkac nie bedzie na szczescie
jest tylko u nas do przeprowadzki
w sumie z mojej prosby. mamy ogromne okna w kazdym pomieszczeniu..i ogromne okna wchodza prosto na ogros sasiadow...kupilam rolety zeby im nie zagladac, bo to ich orywatnosc a wiadomo ze jak mam zlew na orzeciw okna to myjac gary odruchowo moge tam zagldac a nie chce wyjsc na wscibska osobe bo nie lubie sie do kogos wtracac...a tesciowa..ale super wszystko wiadc co sasiedzi robia..kumacie? masakra jakas..wiem ze jesli mieszkala by z nami z tydzien to konflikt jak nic gotowy!
wczoraj wyszlam orzed dom rozmawiac z moja ulubiona sasiadka...a teaciowa podgladala zza murka hahaha sasiadka ja widziala i ja tez ale to kurwa bylo komicznepo co to ja nie wiem :-)dziwne zachowamie..wscibska menda
mf, KasiaKwiatek, maggie86, Gosha, lysinka lubią tę wiadomość
-
mf wrote:Ja do samego porodu mam naszykowane 2 takie koszule-w sensie dłuższe bluzki, żeby w razie W mogły pójść na wywalenie, mogą mi je nawet rozciąć jak chcą
szkoda mi tych do karmienia... i tak się pewnie pobrudzą podczas połogu, ale na sam poród ich nie brałam