Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Eweliśka, Anka1501, maggie86, mf, liwi, Ewelcia, Justinka, KasiaKwiatek, Klaudia90, hwesta, MartaAlvi, Lali, Angela89, Krysti, Ulka84, Fasia, iwonka1077, Bambi85, Ida, Gosha, liloe, mimka84, misia83, mantissa, Amy_, Aguś86 lubią tę wiadomość
-
Oj dziewczyny noce z dziecmi niełatwe ale w ciąży też kolorowe nie jest
mnie całą noc męczyła zgaga ale tak koszmarna że koło 5 doprowadziła mnie do wymiotów, jak już udało mi się zasnąć zaczął wymiotować mój pies, a jak zasnęłam kolejny raz to zerwała się wichura i wszystkie drzwi i okna zaczęły mi trzaskać
jestem nieprzytomna a muszę iść do ZUSu podać im numer konta to mi wypłaca już pieniążki ale nie mam samochodu i muszę iść na piechotę...
-
liwi wrote:sylvia ona się juz świadomie uśmiecha? Bo niby piszą ze to za wcześnie a moja też czasem tak się fajnie uśmiechnie i patrzy prosto w oczy, że mam wrażenie że to świadomie.
myślę, że uśmiech to taki nie do końca świadomy jeszcze, choć i tak cudowny
!!!
liwi, Ida, mantissa lubią tę wiadomość
-
mf wrote:Kurde... moj czop po opisie Waszych to jakas galaretka zwykla... kolor zolto-bezowy, przejrzysty... juz wczoraj widzialam kawalek, jak mialam taki rozowy sluz, a dzisiaj duzy wyszedl... 2x mnie przegonilo, wzielam prysznic i nie sa wcale lzejsze skurcze... ja nie wiem kiedy trzeba jechac... mam za daleko, zeby sie wracac jakby co... a szwagierka polozna jak na zlosc nie odbiera...
a co ile masz te skurcze teraz???
-
nick nieaktualnyJa właśnie zdrzemnelam się z młodym - muszę to wykorzystywać bo jasność umysłu dla mnie jest najwazniejsza. W ciągu dnia nawet jak przysne na 10 minut to jest mi o niebo lepiej
Jeśli chodzi o krostki na buzi i klatce piersiowej młodego to na mpewno nie są to prosaki. Czerwona otoczkama w środku biały czubek - jak pryszczyk .
Dzięki za rady odnośnie pupki. Maka ziemniaczana niestety nie poradziła sobie z tym problemem. Może rzeczywiście użyje doraźnie tego tormentiolu.
A jeśli chodzi o chusteczki z rosmana to młodemu pod pasowały tylko te różowe babydream. Niebieskie są do niczego - pachna intensywnie czego ja w tych rzeczach dla bobasow bardzo nie lubię. To samo mustela - dla mnie beznadziejane.hwesta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAdk oj męczymy się męczymy...
u mnie to wszystko na trzy spusty zamknięte... Żadnego czopa, nawet skurcze minęły, jedynie Miki tak mi napiera wszędzie...w zebra, szyjkę, że już nie wiem jak się wyciągnąć bardziej żeby mu miejsca więcej dać...
Wczoraj łaziłam dużo chyba z 6km zrobiłam, dziś rano już też mam za sobą spacer z sierściuchem i zabieram się za mycie łazienek...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 10:49
-
nick nieaktualny
-
mf wrote:Kasia-Taki, ktorego znam ni ma... za krotko tu mieszkam...
Sylvia-co 5-7min... -
U mnie też nadal cisza, nic się nie dzieje...
Noc też raczej koszmarna. Nie dosć że ciagle wstaje siku to jeszcze mąż tak dzisiaj chrapał że się wyniosłam do drugiego pokoju
Kwiatek niezłe te maratony walisz! Ja po 1,5km mam dosyćhaha nie ma to jak dobra forma
-
nick nieaktualnyFasia wrote:Liloe nie wiem kiedy będzie położna. Wyszlam w pt wiec powinna być dziś ale nikogo nie wybieralam także nie wiem czego się spodziewać. Czy przyjdzie niezapowiedziana czy zadzwoni..
Angela ja nie mam problemów z butelka. W dzień wole dawać pierś ale w nocy może być mm byleby tylko spal. Niestety wczoraj się nie udało ale dziś znowu będę próbować..
EEE ale o co chodzi ?Ja nic nie mówiłam
-
nick nieaktualnyCoś Ty Mf nie powiedzą na pewno. Jesteś już w terminie i każdy skurcz ma Cię prawo niepokoić.
Jedynie co to, że pewnie Cię zostawią nawet jak jeszcze nic nje będzie rozkręcone bo daleko masz. A leżeć i tam czekać też nic fajnego
Edit To powodzenia Mf i niech pójdzie łatwo i efektywnieGO GO MATKA!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 11:22
Gosha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJA jakis przypływ energi mam wczoraj auto sobie sprzatalam
dzis juz z rana chatę na pic wyspezatalam kibel wszystko
gdyby nie Ignas ruszający się wypinający tyłek na matkę bym powiedziała ze nie ciężarna jestem
CzaryMary, Ewelcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartaAlvi to mój też chrapie czasem okrutnie i też się wtedy wynoszę do salonu spać
teraz niestety pylą drzewa a on jest uczulony...no masakra, chrapie, kicha, prycha, kręci się całą noc a ja sen mam słaby bo co chwila siku, przekręcam się z boku na bok bo boli... Mega niewyspana jestem
-
Krysti wrote:ah wercia masakra u ciebie moj tez 4 kg i cc robia nie ma sensu rodzic naturalnie i meczyc siebie i stresowac dziecko a juz nie mowie o wylowywaniu
KRYSTI ale dziecko 4kg to jeszcze chyba nie wskazanie do cc? Sa takei co 5kg rodza. Moj tez bedzie cos kolo 4ki i licze na sn. cc to jednak wiekszy stres dla dziecka niz sn chyba bo to tak z zaskoczenia ze tak powiem.