Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLali wrote:Angela no byly klopoty z kupka niestety przez dlugi czas, bez zageszczacza ulewala a z zageszczaczem nie robila kupki
bledne kolo :(dawalam czopki czasami, masaze brzuszka, nozkami robilismy rowerek i dociagalismy nozki zgiete do brzuszka.
Kurde u mnie to samo, mała widzę że cierpi. Kurdę i nie wiem co wybrać zagęszczanie czy ulewanie.. czy bóle przy kupach. -
Jaga wrote:sylvia patrz wyzej i spróbuj pod prysznicem to rozmasowac. Ja miałam nawał twarde cycki 3 dni temu , teraz juz nie ma po tym śladu. Prubujcie
do wanny -
nick nieaktualnyW ogóle cieszę się że mam Was, bo tak bym pewnie siedziała i ryczała i zastanawiała się co z małą czy coś złego się dzieje. DZIEKUJE ! a WY zawsze coś doradzicie poradzicie pocieszycie !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 21:09
Aguś86, Fasia, Ewelcia, CzaryMary lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLali wrote:Angela no byly klopoty z kupka niestety przez dlugi czas, bez zageszczacza ulewala a z zageszczaczem nie robila kupki
bledne kolo :(dawalam czopki czasami, masaze brzuszka, nozkami robilismy rowerek i dociagalismy nozki zgiete do brzuszka.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
MURRAYA współczuje kochana a jednocześnie dziękuje -jakkolwiek to zabrzmi, przestrzegała mnie... Ja niby tez matka doświadczona a na jutro na wyjście do mista przygotowałam sobie "twardszy" stanior typu push up... Juz go schowałem do szuflady
Murraya lubi tę wiadomość
-
Bambi wielkie gratulacje
Leos duzy chlopak!! Sn czy cc?
Angela ja mialam te czopki dla dzieci :
http://www.aptekainternetowa.co/index.php/dzieci-1-3-lata/leki-bez-recepty/czopki-glicerynowe-1g-x-10czop.html
Oczywiscie nie dawalam calego czopka, odcinalismy tylko taki maluski kawaleczek, nie dawalam czopka codziennie, tylko juz w ostatecznosci jak bardzo cierpialaNie wiem co lepsze, ulewanie czy problem z kupka, ja musialam zageszczac bo Pola tracila na wadze wiec nie bylo innego wyjscia, trudno mi teraz powiedziec kiedy to sie unormowalo, nie pamietam juz ile to trwalo.
-
nick nieaktualnyNie wiem co robić,bo ulewa a już przestała nie wiem skąd taki nawrót. Jutro spróbuje jej dać mlesio bez zagęszczacza aby sobie odpoczęła. Bo ładnie przybiera na wadzę a ulewania miała intensywne bo nosem jej szło więc bałam się że zacznie spadać z wagi.
-
Gratuluję nowym mamusiom
Dziewczynki niedługo wpadnę opowiedzieć co i jak. Dziś popołudniu dopiero wróciłam ze szpitala i próbuję jakoś się ogarnąć. Nie jest łatwo jak mam być szczera, bo mam problem z laktacją, jeszcze nie obczaiłam humorów małego, a niestety momentami daje popalićNo i od niedzieli spałam może 10 godzin a to skutecznie potrafi rozwalić wewnętrznie człowieka. Pewnie trochę czasu upłynie nim dojdę do siebie i ogarnę nową sytuację w swoim życiu
Na razie wróciłam do do domu i miałam maleńki kryzys hormonalny, nawet trochu mi się pobeczało, bo już bym sobie chciała posprzątać, poprać, a przede wszystkim odespać, a tu się nie da. Po prawdzie tatuś na chwilę zajął się synem i nawet pospałam popołudniu, ale do regeneracji organizmu jeszcze daleko. Zwłaszcza, że mnie okropnie potargało i pewnie trochę potrwa nim znów będę śmigać. Ale mogę spać na plecach, jakiś sukces
Poród opiszę może jutro, bo pewnie będzie trochę pisania, ale mogę potwierdzić, że natura to tak skonstruowała, żeby człowiek szybko zapominał i już trochę jawi mi się to tak nierealnie:)
Gosha, Murraya lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gosha wrote:MANTISSA jak robiłam te inhalacje starszakowi to tez było tak ze pod koniec inhalacji leciało juz mniej tej "pary" w maseczce.
A co do leżenia na brzuszku to nie wiem, kładę swojego zeby ćwiczył podnoszenie główki, ake on za tymi ćwiczeniami nie przypada. Twoj Julinek długo wytrzymuje z podniesiona glowka? I jeszcze kolejne pytania, gaworzy juz? Uśmiecha sie świadomie?
Po całym dniu kombinowania z nieśpiącym Julkiem, żeby wyrobić się na warsztaty, nie nadrobię, ale chociaż na pytanie odpowiem.
Juli ładnie już trzyma główkę jak leży na brzuszku. Całkiem nieźle mu zresztą szło już jak miał 3 tygodnie - wrzucałam na fejsa.
Niestety do gaworzenia i świadomych uśmiechów jak sądzę jeszcze sporo brakuje. Za to ładnie się już przekręca czasami z brzuszka na boczek i dalej na plecki. Co prawda tylko na kołdrze i raczej przypadkowo, ale zawsze.I rąsie pod brodę też jakoś podkłada.
Co do warszatów - bardzo fajne.Niestety nic nie wygrałam, ale zainteresowały mnie te butelki lovi ze smoczkiem dopasowującym przepływ do siły ssania dziecka.
Bambi urodziła?! O jaaaa! Gratulacje!
Amy, jaki ty masz ten Espumisan dla Olka? Bo mi się już ten infacol kończy (jakieś oszukane te sto dawek, chyba, ze wylałam albo ktoś wylał i się nie przyznał) i nie wiem gdzie kupić i co dalej. A w ogóle widzę, że w dozie promocja na dicoflor i acidolac baby.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 22:03
Gosha, maggie86 lubią tę wiadomość