Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ooo też nie znosze jak sie od kogos wymaga prezentów albo kasy wrrr siostra mojego męża często dzwoniła do niego żeby się na cos dla jej dzieci składał. Ale na szczeście teraz zmądrzał i tylko raz jej powiedział ze sobie nie przypomina żeby na jego rzeczy ktoś sie składał i przestała. Nawet na farbe do pokoju chciała sie składać
Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
mimka84 wrote:Bratowa mojego męża nie gotuje wogóle zup, a wiadomo że dziecko zazwyczaj lubi zupy. Więc wykręcała małemu numer do babci i kazała mówić przez tel.: "babuniu a ugotujesz i przywieziesz mi zupkę?". Dziś chłopak ma 13 lat, a jego brat ma 9 i babcia dalej im zupy w słoiki gotuje i tak jedzą te zupy bo matka im nie gotuje nadal...Ale o tej lasce to ja też mogłabm książkę napisać. Ma niesamowity tupet.
I w sumie wisi mi czy zajrzy na forum i przeczyta, bo nie raz jej prosto w oczy powiedziałam. Ma 45 lat, a najchętniej we wszystkim by się innymi wyręczała i tego samego uczy dzieci. Jak temu młodszemu z zęby wypadały do dzwonił do babci i żądał pieniędzy bo mu mleczak wypadł.
Normalnie jakbym czytała o byłej bratowej mojego K.Kapka w kapke to samo. Poza czubkiem własnego nosa nic nie widzi, a wymagania to ma ogromne. kiedyś teściowej powiedziała że z dzieckiem na pójdzie prywatnie do lekarza bo wizyta kosztuje 50zł(!) (liczyła że babcia da oczywiście) a sobie buty w Kazarach, Veneziach i innych takich kupuje wiecznie
Pomijam, że są po rozwodzie 1,5 roku a ona 3 razy w tygodniu na obiadki do teściów przychodzi bo jej się gotować nie chce- no i nie trzeba płacić za jedzenie. Chodząca masakra!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAmy wrote:spadłam z wagi
tzn nie walnęłam na ziemię ale waże 1kg mniej niż tydzień temu!!! kg to bardzo dużo. Rano się zważę jeszcze raz. Może za wcześnie panikuję.
-
nick nieaktualny
-
mimka84 wrote:Mój mały kiedyś podczas wizyty znajomych dumnie wkroczył do gościnnego z moim biustonoszem w rączce. Dzieci chętnie korzystają z obecności gości, mągą sobie wtedy poszperać w maminej komodzie. Dobrze że żadnych gaci nie przyniósł.
Lali, liloe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
brzuchooool
teraz już jest fajowy
mógłby taki zostać
aaaaa jutro na 10 lekarz
może płeć już zdradzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 17:53
martafr, Robotka1, Fasia, Rudzia, Justinka, Krysti, Lali, MartaAlvi, Militta110816, liloe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAmy wrote:no póki widzę że brzuch rośnie jestem spokojna, ale 1kg w tydzień mnie przestraszył.
Ja w ciąży nie ćwiczę. Przed ćwiczyłam do 5 x w tygodniu po 50 min i strasznie mi tego brakujeeeeeeee -
ojej super brzucho Amy:D
a ja dziś cały dzień w biegu, nie mam na nic czasu, okularki odebrałam:) podobają mi sięjutro wrzucę foto:D bo nie mam kabelka:)
te historie rodzinne to nieraz są niesamowite:)
AMY chudniesz bo nic nie jesz niedobra Ty !! do jedzenia marsz:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 16:12
-
nick nieaktualnymartafr wrote:mnie też bardzo brakuje, spacery nie wystarczają, brakuje mi tego uczucia po ćwiczeniach, takiego przyjemnego zmęczenia i żadne smutki mi w głowie nie siedziały
ech.. no właśnie.. już się nie mogę doczekać aż będę zwalać ten pociążowy tłuszcz -
nick nieaktualnyRobotka1 wrote:ojej super brzucho Amy:D
a ja dziś cały dzień w biegu, nie mam na nic czasu, okularki odebrałam:) podobają mi sięjutro wrzucę foto:D bo nie mam kabelka:)
te historie rodzinne to nieraz są niesamowite:)
AMY chudniesz bo nic nie jesz niedobra Ty !! do jedzenia marsz:)
Robotka1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny