Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry. U nas dziś dzien marudy. Cały czas na ramieniu. Musiałam skoczyc do sklepu to tylko się modlilam zeby ryku nie bylo. Na szczęście był dopiero przy klatce. Wzięłam go w foteliku i upodobal sobie ciamkanie tych oslonek od pasów. Cały oslinil.
Chyba dlatego był spokój. Dalabym mu gryzak ale nie umie go jeszcze trzymać. Za to dziś trzymal w foteliku miękka ksiazeczke. Super są te ze smiki.
Myślicie że to możliwe ze Juli potrzebuje mniej mleka? Opróżnia pierś w 5 min, jak chcę go przystawic do drugiej to się odpycha ale spokój z karmieniem jest ns 2-2,5 h.
Ida dobrze, że wzięłas te drugie butle. Mycie tego palaka w środku wkurza a Franio już nie potrzebuje. Tylko mam nadzieję, ze zwrócilas uwagę na smoczki bo są różne do obu typów butelek.
My na szczęście nie mamy żadnych alergii i mam nadzieję se Julek na kota się nie nabawi.
Ps: teraz trzeba uwazac cży się klika lubię cży nie lubię.Ida, Angela89, Murraya lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
a ja miałam dzisiaj nie przespana noc maly do 3 nie spal plakal bylam z nim u lekarza ale po za katarem naszczescie nic mu nie jesthttps://www.suwaczki.com/tickers/8p3odqk3g4i8ffll.png[/img]
Aniołek Lipiec 2017[*]
Aniołek czerwiec 2013[*]
Aniołek styczeń 2014 [*] -
nick nieaktualnyA my dziś mamy mocno zajęty dzień. Dużo rzeczy muszę załatwić...odebrać samochód od mechanika, zarezerwować restaurację na weselny obiad, z Mikim na pobranie krwi - to już nasze 4 i mam nadzieję, że ostatnie kontrolne...po tylu ukuciach szczepienie za tydzień to dla nas pikuś
zakupy, a o 18 zebranie u młodej w szkole. No i wszędzie ciągam Mikiego ze sobą. Padam na twarz już
-
nick nieaktualny
-
liloe wrote:mimka moja też robi w leżaczku
raz lub dwa razy dziennie - rozmawia z małpkami i SRRUUU....
My jutro szczepimy, a ja się boję. W pon lekarz powiedział, że ma czerwone gardło. Prawdopodobnie po tym zakrztuszeniu, bo długo trwało i bardzo mocno kaszlała. Teraz pokasłuje tak raz na godzinę, jakby miała w gardełku kłaczeka ja się boję, czy to kaszel czy odksztuszanie ślinki. Poza tym pokasływaniem to wszystko gra, dziecko pogodne, temp 36,6. Co myślicie? Paraliżuje mnie myśl, że może być podziębiona, a ja tego nie zauważę i ją zaszczepią
-
Ja po spacerku i zakupkach
haaa matka sobie bluzke kupila i dla męża... niech ma
hehe i Marcelkowi sie dostał kocyk z Tesco cienki
bym jeszcze pogrzebała ale sama byłam i pora karmienia sie zblizała i musiałam migusiem do domciu....
mimka84 lubi tę wiadomość