Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
LWICA - moj tez od kilku dni budzi si eo 5tej. Ja oczy na zapalki a ten sie smieje - to nawet sie zloscic nie da. Czasem udaje mi sie przeciagnac go do 6:30-7mej ale to zadne spanie jest. Po jakichs 2h zasypia znowu na jakaies 1,5h a ja razem z nim i jest ok. trzeba to przetrwac mysle.
A spanie z dzieckiem uwazam za jedno z najfajnoiejszych przezyc i jeszcze karmienei na lezaco. On jest wtedy taki malutki i slodziutki!Ulka84, Murraya, KasiaKwiatek, Lwica, Gosha, Anka1501, mimka84 lubią tę wiadomość
-
My w pierwszych tygodniach spalismy z Adasiem. Teraz spi w lozeczku cala noc a rano na drzemke zabieram go do siebie
i przez dzien tez lezakujemy u nas w wyrku i jak drzemka za dnia to tez w wyrku
ale noc wole zeby byl u siebie po prostu nie wyspalibysmy sie wszyscy
-
Dzieki dziewczyny, widzę ze nie tylko ja muszę sie bawić z dzieckiem od 5.
Ja tez śpię z synkiem:) wciśnie mnie czasem na koniec łóżka jak sie książę rozłoży potem matka z bólem kręgosłupa sie budzi ale w życiu nie oddałabym tych chwil z nim)
I tego karmienia piersią na śpiocha ja pysia otwiera w nocyehh zmiękczający serce widok:)
KasiaKwiatek, Murraya lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam jak Młoda Dama. Nie wyspie się z Mikim. Zabieram go do nas około 4/5 rano. Uwielbiam jego zapach i ciepełko, wtedy się przytulamy i niunio potrafi tak dospać nawet do 10
Murraya no uwielbiam fasolkę i kalafiora co zrobićz reguły jem lekko i rozsądnie ale wczoraj nie mogłam się oprzeć
a dziś zjadłam z pół kilo czereśni
:p zobaczymy jak jutro będzie z brzuszkiem
Psotka no nareszcie optymizmem powiało od Ciebiesuper
Murraya a przez to "jak w burdelu" zaplułam telefonWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2015, 22:13
Murraya, Amy_ lubią tę wiadomość
-
Amy_ wrote:BOze ja sobie nie wyobrazam spaf bez olka. Po porodzie maz mi nie pozwolil spac z dzieckiem w lozku. Wiec Olo spal w lozeczku matka nie spala bo byle jego ruch a ja oczy jak 5zl i patrze co robi :p
Jak mezowi przestalo pasic ze mlody co 2 godz sie budzi i poszedl spac do innego pokoju tak Olo sru do lozka mamyi tak oto spimy razem! Nie brakuje mi meza a powiem ze jak czasem do nas przychodzi to mi orzeszkadza ze z nami lezy
Nie wyobrazam sobie odlozyf Olka do lozeczka.. matka nie jest gotowa..
Ja mam tak samo, spie z malym i jie wyobrazam sobie z nim nie spac. Wiem ze on by spal w lozeczku ale ja tak uwielbiam z nim spac...Amy_ lubi tę wiadomość
-
Militta110816 wrote:Jak nie doje to wylewam mleko
doczytałam żeby faktycznie robić tuż przed podaniem.
a ja tempa robiłam po karmieniu żeby mieć na kolejne..
tylko jak to będzie jak mała wpada w ryk zanim się mleko podgrzeje..
-
Julek też śpi w swoim łóżeczku. Do naszego wędruje o 5-6. Nie wysypiamy się z nim, bo musi leżeć na środku i wtedy mało miejsca mi zostaje. ALe jak TŻta nie ma na noc to go biorę.
W ogóle nie wychodzi mi karmienie na leżąco.
chyba mam za mały biust, serio. Julek ledwo sięga jak leży na boczku. Zresztą nie za bardzo lubi jak go tak na boczku kładę i zwykle jest ryk. Bardziej go to rozbudza niż jakbym go normalnie wzięła. No i ja muszę się cała wygiąć, żeby sięgnął i mnie później maskrycznie plecy bolą.
Na ciemieniuchę znajoma mi dała emolium do suchej skóry głowy. Niby fajnie podkreśla tą ciemieniuchę, bo się taka bielutka robi, ale nie mam cierpliwości tego skrobać. ;/ -
Nina też śpi ze mną, a jak jest mąż to śpimy w trójkę. Tak mi najwygodniej, a i ona śpi lepiej ze mną
Powiem wam, że ona już bardzo pokazuje, że tęskni za mną. Dzisiaj została na chwilę z moją teściową i jak wróciłam to patrzyła na mnie wzrokiem mówiącym "weź mnie od niej naty natychmiast" ale ja jej od razu nie wzięłam to takim rozżalonym płaczem wybuchła, że od razu wiedziałam o co jej chodzi i jak ją wzięłam na ręce to się mocno wtuliła i pięknie się uśmiechnęła do mniemantissa, Murraya, PsotkaKotka, Anka1501, Agusiek89, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
Murraya wrote:Na ciemieniuche stosowałam płyn z Ziaji z fajnym dozownikiem. O taki :
http://www.aptekagemini.pl/ziajka-olejek-myjacy-na-ciemieniuche-300ml.html
Pomimo niskiej ceny naprawdę skuteczny, polecam.
Anka jesteś??