Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas w sumie Tosia różnie się budzi w nocy, raz prześpi 6 godzin, innym razem 4 a bywa, że budzi się co 2,5 godziny. Zasypianie jest najgorsze, też nieraz trwa 2 godziny.
Ida u nas takie przebudzenie też się zdarza, ale rzadko
Córcia od 4:30 ucięła sobie 40 minutową drzemkę, dobre i to -
Klaudia90 wrote:To dobra informacja, moja waży 6300g. już niedłuuugo tralalalala
ja nie wiem ile moj teraz wazy bo waga mi sie zepsula, musze kupic jakas ale na szczepieniu przed bozym cialem 5500 wazyl to 6 kilo juz pewnie ma -
Ida wrote:Ten pierwszy sen to około 5-6 godzin, ale później to już co 2-3 godziny.
A Zuzie usypia maz, ale ona pada w 10 minut
-
Ewelcia mój czasem jak się obudzi na jedzenie to nie placze tylko patrzy w ciemny sufit i wpieprza piastke. Czasem coś tam steknie i wtedy sie budze, alenigdy nie wiem ile juz tak lezy
Ale to sie zdarza od czasu do czasu.
Ewelcia lubi tę wiadomość
-
Aguś86 wrote:U nas pierwszy 6-7 (częściej 7), a później 3-4, ale częściej 3. My kapiemy od poczatku o 19.00, okolo 19.20 mleczko, a po 15-20 minutach troche tulenia i do lozeczka. Potem siedze w sypialni i czekam az zasnie. Zazwyczaj kolo 20, max 20.30 spi. A maz okolo 20 zabiera się za kapanie corki i wtedy jeszcze się zalapuje na koncowke kapania
A Zuzie usypia maz, ale ona pada w 10 minut
Aguś86 lubi tę wiadomość
-
IDA U mnie jak juz pisalam Adaś tez sie nie budzi na nocne karmienie odkad skonczyl miesiac. Wazyl wtedy 3,300 jakos tak hehe. Spi od 23 do 6-7
u mnie tez jak mały sie obudzi w lozeczku to nie placze od razu tylko rozkopuje sie i mlaska raczki a jak mu sie znudzi to poplakuje wtedy sie budze i ogarniamy sieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 13:01
Ida, Gosha lubią tę wiadomość
-
a my witamy się z kupką po tygodniu oczekiwania
Antoś budzi się w nocy około 2-3 i potem 6. Kładę go spać ok.20, ale ciężko z zasypianiem. Zazwyczaj dopiero po około 2 godzinach śpi ;/MłodaDama, Ksawa, Gosha lubią tę wiadomość
[/url]
Aniołek - maj 2016
Aniołek - maj 2014 -
Ulciai Mantissa super ze jest kupka
u nas jest codziennie ale wczoraj strasznie sie meczyl az piszczal ale chyba wiem po czym. Za to dzisiaj walnal z samego rana 3 kupska powinno byc okej
Maly dzisiaj nie mial rannej drzemki mam nadzieje ze jak go teraz nakarmie to pojdzie nyny.
Ide sobie potem walnac bananowa kawe Inkea na wieczor zrobie mrozona inke
taka rekompensata, wczoraj zrobilam tz koktajl z truskawek jejuuuu masakra myslalam ze mi jezor do tylka ucieknie ; p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 13:11
-
Ewelcia to jest maly odkurzacz. Jak się jasnie panu zechce wypic z piersi to max 5 minut, ale zdarza mu się teraz tylko 2-3 razy dziennie, a tak to protestuje. Nawet "przeciagniecie" go z jedzeniem nie pomaga. A z butelki to tak 15-20 minut te 120-130 wypija
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 13:35
-
liwi wrote:Jak już tak grupowo srają to może moja też się namyśli.
Kurcze moj tez corz czesciej obraza sie na piers, a wcale z butli czesto nie dostawal. Jak juz widze, ze cudakuje i nic z tego nie bedzie, odciagam na szybko i daje mu z butli, ale nie wiem, czy to dobra strategia czy nie strzelam sobie sama w kolano; do tej pory laktatora uzywałam sporadycznie, w sumie moze z 5 razy ja gdzies wychodzilam i musialam zostawic mleko, a wyglada na to ze bede musiala sie z nim bardziej zaprzyjaznic.
A IWONKA wyglada na to, ze mustela działa, narazie po 1 smarowaniu super efekty, ciemieniucha prawie zniknela, nie ma juz skorupy na główce, posmaruje jeszcze ze dwa razy zeby wszystko usunac i mam nadzieje, ze pozegnamy sie z problemem. Nad Clotrimazolem sama sie zastanawiałam, mysle , ze mozna sprobowac, ja narazie walce mustelą. Dobra lecę się wziaść do roboty?
p.s.
tez tak macie, ze jak dzieci nie spią prawie wcale w dzien, martwicie sie, ze cos nie tak, a jak spią prawie caly czas z przerwami na jedzenie to zastanawiacie sie czy cos zlego sie nie dzieje? choroba czy cos? Czy tylko ja mam takie przemyślenia:P?
-
Widzę, że przesrany dzień dzisiaj.
Jeśli chodzi o sen to u nas też 5-6 h (srednio od 20). Później jeszcze 3h a dalej to już zależy od dnia. Czasem już o 5 nie ma spania a czasem da jeszcze matce dospać.
Nie kupowałam tych książeczek, tylko sobie karty podrukowałam. Stąd: http://library.brillkids.com/infant-stimulation-library.php
GAdacie o tych ćwiczeniach i chyba też muszę się zabrać w końcu.
Ewelcia, niezły agencik z Filipa.Jeszcze Ci pomachał.
Julek też tak czasem robi i się wtedy zastanawiam na co on się gapi.
I wtedy nie mogę zasnąć i czuwam aż zacznie marudzić. Zwykle nie marudzi tylko zasypia.
W ogóle ja to chyba mam dobrze z moim Julciem, bo on je 5, max 10 minut i więcej nie chce. Jakbym miała w nocy siedzieć po pół h, to bym chyba padła. Ciekawe czemu twoi tak krótko jedzą, Ewelcia... A jakby im większe smoczki dać? CZy masz już 2?
A i wczoraj zeżarłam truskawek, ale póki co nic nipokojącego nie widzę. Po truskawkach zwykle jest wysypka czy co?
PS: Chyba go ta kupa i nadprogramowa kąpiel zmęczyła, bo poszedł spać.