Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
shimmer_lip wrote:Fasia a co u Ciebie z tą torbielą? zmniejsza się? co mówi lekarz?
Na ostatnim usg 30 września torbiel zmalała z 7,5cm na 5,5cm więc to dobry znak. Zobaczymy za 2 tyg czy znowu mamy tendencję spadkowąlekarka zadowolona, zresztą tak się spodziewała, że zacznie znikać
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasia wrote:
Angela - ale masz słodziaka futrzanego!)) kocham koty!
Ja teżOgólnie kocham zwierzęta w domu mam małe zoo - fretkę, psa - berneńczyka no i kota . Tych dwóch na końcu jak siostra z bratem leją się a później śpią razem uwielbiam ten widok
-
Angela89 wrote:Ja też
Ogólnie kocham zwierzęta w domu mam małe zoo - fretkę, psa - berneńczyka no i kota . Tych dwóch na końcu jak siostra z bratem leją się a później śpią razem uwielbiam ten widok
Mnie się marzy mały buldog francuski ale póki co w warunkach w których mieszkamy kot musi wystarczyć, natomiast w przyszłym roku jak już się wprowadzimy do naszego domu to na pewno mały buldożek będzie z namiciekawa jestem jestem jak Sweety (kot) go przyjmie ... bo to niewychodzący kociak, nigdy nie miał styczności z innymi zwierzętami i może być ciężko
-
Fasia wrote:Na ostatnim usg 30 września torbiel zmalała z 7,5cm na 5,5cm więc to dobry znak. Zobaczymy za 2 tyg czy znowu mamy tendencję spadkową
lekarka zadowolona, zresztą tak się spodziewała, że zacznie znikać
i mam skonsultowac laparoskopie w tym trymestrze
obsram sie ze strachu
dobrze ze chociaz Tobie sie kurczy
-
shimmer_lip wrote:Kurcze mi sie nie zmniejsza
i mam skonsultowac laparoskopie w tym trymestrze
obsram sie ze strachu
dobrze ze chociaz Tobie sie kurczy
A Twoja ile ma ? Ciągle taka sama czy rośnie ? Bo moja chyba z dwa miesiące stała, nie rosła nie malała, nic się z nią nie działo. Teraz dopiero poszła w dół no i mam nadzieje, że tak została.. -
Fasia wrote:A Twoja ile ma ? Ciągle taka sama czy rośnie ? Bo moja chyba z dwa miesiące stała, nie rosła nie malała, nic się z nią nie działo. Teraz dopiero poszła w dół no i mam nadzieje, że tak została..
-
shimmer_lip wrote:Tez ponad 7 cm. W sumie kazde moje usg bylo robione u kogos innego i na innym sprzecie. Wg tego ostatniego odrobine urosla, poza tym pani nie podobaly sie w niej jakies wtrety. Powiedziala nawet ze tylko histopatologia moze wykluczyc zmiany zlosliwe.
O rany no to kiepsko, że coś tam w niej jeszcze siedzi (wg lekarza). Moja lekarka nie mówiła mi nic, a nic o żadnym zabiegu. Od samego początku powtarzała, ze najważniejsza jest ciąża, ze cystą się nie przejmować, że wcale nie jest taka duża także bez stresu. No i ja się tego trzymała. Czytałam, ze dużo dziewczyn ma torbiele w ciąży i zazwyczaj albo maleją na początku albo w trakcie ciąży. Na Twoim miejscu bym poczekała. lekarzem nie jestem natomiast może spytaj czy ta laparoskopia jest potrzebna? Czy ta torbiel zagraża ciąży ?
Ja się troszkę stresowałam tylko tym, że jest ona umiejscowiona z prawej strony tuż koło dziecka. Ja mam macicę dwurożną i dziecko ulokowało się w prawym rogu - czyli tam gdzieś obok tej torbieli. Bałam sie, że nie dość że ma pół mniej miejsca niż dziecko u zdrowej kobiety to jeszcze ta cholerna torbiel mu miejsce zabiera. No ale póki co dzidzia rośnie, a torbiel troszkę mniejsza..
Powiedz mi - bierzesz luteinę na nią? -
Fasia wrote:O rany no to kiepsko, że coś tam w niej jeszcze siedzi (wg lekarza). Moja lekarka nie mówiła mi nic, a nic o żadnym zabiegu. Od samego początku powtarzała, ze najważniejsza jest ciąża, ze cystą się nie przejmować, że wcale nie jest taka duża także bez stresu. No i ja się tego trzymała. Czytałam, ze dużo dziewczyn ma torbiele w ciąży i zazwyczaj albo maleją na początku albo w trakcie ciąży. Na Twoim miejscu bym poczekała. lekarzem nie jestem natomiast może spytaj czy ta laparoskopia jest potrzebna? Czy ta torbiel zagraża ciąży ?
Ja się troszkę stresowałam tylko tym, że jest ona umiejscowiona z prawej strony tuż koło dziecka. Ja mam macicę dwurożną i dziecko ulokowało się w prawym rogu - czyli tam gdzieś obok tej torbieli. Bałam sie, że nie dość że ma pół mniej miejsca niż dziecko u zdrowej kobiety to jeszcze ta cholerna torbiel mu miejsce zabiera. No ale póki co dzidzia rośnie, a torbiel troszkę mniejsza..
Powiedz mi - bierzesz luteinę na nią?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 18:01
-
shimmer_lip wrote:Nie biore luteiny. Dwoch pierwszych lekarzy tez nie widzieli w niej nic nadzwyczajnego i tez mowili ze powinna sie wchlonac. Nic wiecej nie wiem. W poniedzialek mam wizyte u gina na nfz a pod koniec tygodnia u prywatnego i bede konsultowac. Boje sie ze podczas zabiegu cos mogloby pojsc zle i strace i dziecko i jajnik.
Ja od samego początku tj. od 4tc jestem na luteinie. Początkowo podjęzykowa, później dopochwowa 100mg 2x1 tabletka. Wiem, że luteina również pomaga na zmniejszanie się torbieli. Ja mam dość dużą dawkę również na podtrzymanie, natomiast wiem że większość dziewczyn kończy jej stosowanie wraz z wejściem w drugi trymestr, a mi lekarka mówiła, że jeszcze długo będę ją stosować. Nie wiem czy chodzi również o tą torbiel, żeby malała a nie rosła.
Pytaj lekarzy czy zabieg jest konieczny, czy jest bezpieczny. Jak dla mnie 7cm to nie jest jeszcze nic złego. Czytałam o duzo duzo większych i dziewczyny normalnie rodziły i np dopiero podczas porodu miały robione zabieg wycięcia - za jednym zamachem. Ja osobiście też bym się bała zabiegu ... może nawet nie usunięcia jajnika (chociaż wiadomo, że wolę mieć dwa) ale głównie bałabym się o dziecko .. -
nick nieaktualny
-
KasiaKwiatek wrote:eh Babeczki bradzo Wam współczuję tych problemów zdrowotnych, nie dość, że mamy czym się w ciąży przejmować to jeszcze takie dodatki
oto moje kicie, Fajka - ciemna i Lola jasna, opanowały leżaczek-bujaczek dla Groszka, no ale jeszcze jakiś czas mogęoprócz nich mam jeszcze psa, beagla-8 lat a zachowuje się jak szczeniak
Fajnie, że masz dwa kociaki. Zawsze uważałam, że w dwójkę jest raźniej i kot jest bardziej szczęśliwy.. Chciałabym dla mojej towarzystwo ale jak się wyprowadzimy do naszego domu to tam już jest jeden kot (teściowie mieszkają na dole) no i trzy koty to już by było za dużo. Więc Sweety jest jedynaczką póki coKasiaKwiatek, Angela89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
KasiaKwiatek wrote:u mnie tak wyszło niechcący
Fajka ma 11 lat, potem nastał pies Basket i długo tak było, ale rok temu na facebooku dojrzałam porzuconą 7 tygodniową kicię, która szukała domu...no i jest, w domu rewolucja bo Fajka przez tydzień siedziała na szafie i omijała małą łukiem z sykiem i morderstwem w oczach...
po jakimś czasie zaczęła się oswajać i teraz są nierozłączne, a młodsza rozruaszała starszą, która już tylko spała i leniwiła się
Fajnie, że integracja przebiegła bezboleśnie i bezkrwawoja się boję, że Sweety na nowego domownika nie zareaguje tak "ciepło" i może to się ciężko skończyć. No ale zobaczymy za rok
Jak widzę zwierzaki, które szukają domu, szczególnie małe porzucone kotki to mi się serce kraja .. najchętniej wzięłabym wszystkie !KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
Super koty macie, ja mam yorka
ostatnio zlapal jakiegos wirusa i o 3 w nocy jechal z nim maz do kliniki dla zwierzat, mial juz 60 proc odwodnienia ciala i zapadle oczy, lekarka sie przezegnala jak go zobaczyla. A zaczal wymiotowac o 18 i do rana by nie przezyl, na szczescie go uratowali.Kocham zwierzeta:)
Martafr jak Twoja mama??Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fasia wrote:Lali to dobrze, że go uratowali! Ja bym się zapłakała jak by się coś stało z moim kotkiem ... masakra ..
Nie spalam cala noc tak sie martwilam, byl 24 godz w tym "szpitalu", na szczescie wyszedl z tego.Fasia lubi tę wiadomość
-
Ale macie fajne kociaczki
A ja Wam przedstawiam moją roczną Shile
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8bf8db2d33ce.jpg
Moje przeziębienie zamiast przechodzić to chyba bardziej mnie rozkłada
Na szczęście nie mam gorączki, tylko takie 37,12. Tak się boję, że się pogorszy i jeszcze zaszkodzę Malutkiej
Zawsze muszę być chora w najmniej odpowiednim momencie i zazwyczaj bez antybiotyku się nieobchodzi
Macie jeszcze jakis super sposób na to cholerstwo? Mam katar i drapiące gardlo. Pije herbatki z syropem z czarnego bzu albo z miodem i cytryną i jeszcze isle mint mam na gardło. Boże, może jest coś skuteczniejszego?Amy, KasiaKwiatek, Krysti, Fasia, Justinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny