Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Eweliśka wrote:Witam nowe mamusie
ja po 4 mies przylazlam do fryzjera
mała z mamą i siostrą, dziś przejechała 160 km i może z 10 minut płakała
byłam na konsultacji u innej pani doktor która stwierdziła że problemy brzuszkowe Marysi mogą wynikać z przekarmienia że ją upaslam
Eweliśka lubi tę wiadomość
-
iwonka1077 wrote:mi chyba pokarm zanika, drugi dzien mi wisi na cycku maly, próbowałam ściagac to ledwo 90ml udało mi się z obu piersi, masakra jakas, nie wiem czy to przez nerwy czy jakos przez te plesniawki mniej pokarmu mam, nie wiem a chce karmic buuuu
sciagam dodatkowo zeby pobudzic moze jeszcze laktacje ale ie wiem czy to sie uda...
ech te nasze zmarwienia. Pij te cuda na poprawe laktacji femaltiker? Moze cos da.. albo po prostu samo wroci do normy..
-
No mam nadzieje bo dzis maly placzliwy bo sie nie najada, musialam dac mm dzisiaj 3 butle bo produkcja nie nadazala jak z dwoch jadl i ciekawe jak w nocy bedzie, mam nadzieje ze sie obedzie bez mm...
Pije falmatiker , karmi i taka herbatke humana dla matek karmiacychmam nadzieje ze to tylko kryzys laktacyjny, a nerwow nie ustrzege bo mnie corcia tak doprowadza swoja zazdroscia do szalu, ciaga go za ręce chce mu sama glowke przekrecac,jak prosze zeby butelke potrzymala to sie bawi raz mu wklada do buzi raz wyciaga synek placze, ajjj juz nie wiem jak jej tlumaczyc ze tak nie mozna ze on jest malutki, to sie obraza fochy stroi, nie moge jej isc spac polozyc tylko tata musi, wez sie czlowieku nie denerwuj mąż cały dzien w pracy, w dupie ma wraca sobie po 21 znaczy sie obecnie go jeszcze nie ma, pierdziele te budowe najwyzej sie pozniej wprowadze ale niech on bedzie bo ja sfiksuje.....
sie wygadalam.... -
nick nieaktualny
-
Angela89 wrote:Iwonka musisz małego ciągle przystawiać. Aby zwiększył ci produkcję. Herbatki i inne wspomagacze Ci niestety nie pomogą.Marcel jest najlepszym lekarstwem na to. Wiem że będzie płacz ale tak się niestety zwalcza kryzys.
-
Iwonka rozumiem Cie w 100 %!! U mnie plusem jest to, ze moja mama przyjezdza na kilka godzin codziennie i ta pomoc jest bezcenna!! Zajmuje sie wtedy Polą, ja moge w spokoju nakarmić Laure i nikt nie skacze jej wtedy nad glowa. Jak Laura spi to starsza glosno krzyczy, dotyka jej buźki i ją budzi. Jak jestes sama caly dzien w domu to Ci bardzo współczuje, bo ja bym oszalała! Za 3 lata myśle, ze odpocznę a jak sie będą wtedy darły i rwały sobie kudły, to zamkne je w pokoju i niech tam sie leją ile chcą
taki mam plan
Anka1501, iwonka1077, Aguś86, Angela89, Ida, mf, Ulka84, Eweliśka, Fasia lubią tę wiadomość
-
Lali wrote:Iwonka rozumiem Cie w 100 %!! U mnie plusem jest to, ze moja mama przyjezdza na kilka godzin codziennie i ta pomoc jest bezcenna!! Zajmuje sie wtedy Polą, ja moge w spokoju nakarmić Laure i nikt nie skacze jej wtedy nad glowa. Jak Laura spi to starsza glosno krzyczy, dotyka jej buźki i ją budzi. Jak jestes sama caly dzien w domu to Ci bardzo współczuje, bo ja bym oszalała! Za 3 lata myśle, ze odpocznę a jak sie będą wtedy darły i rwały sobie kudły, to zamkne je w pokoju i niech tam sie leją ile chcą
taki mam plan
hehe
moja mama tez wczsniej przychodzila ale to z kolei lata za moja mama jak Marcela wezmie i lata i za mama z marcelem na rekach ojjj mam ja sie z nia.... ale teraz mama raz na tydzien wpadnie bo tata chory i nie da rady czesciej wiec niestety sama jestem a im on starszy tym corka gorzej sie zachowuje czekam tylko kiedy do przedszkola pojdzie moze wtedy sie to skonczy zajmie sie przedszkolem moze ....
-
Aguś86 wrote:No jakbym czytała o mojej Zuzi dziewczyny
Ona zawsze chce glaskac i całować brata jak on spi, a jak go karmie to akurat wtedy cos ode mnie chce i jest zniecierpliwiona, ze musi czekac...
-
Alan tez się trochę męczący zrobił
ja niestety nie mam nikogo kto by go chociaż na godzinę wziął. Oj tam, trzeba dać radę, za 11 miesięcy do pracy to odpoczne
A i juz wiemy, że TZ do Czech wyjeżdża. Niedługo pojedzie ustalić szczegółyzobaczymy co dalej
-
nick nieaktualny
-
Angela no nie wiem właśnie... Co prawda mieszkanie będzie miał zapewnione przez firmę ale to tylko kilkanaście km od granicy z Polską, prace mogę tam znaleźć... Dobrze, że do końca macierzyńskiego dużo czasu to coś zaplanujemy.
mantissa lubi tę wiadomość
-
To ja może zaczekam z drugim dzieckiem aż Julek będzie w wieku szkolnym.
U nas też był dziś problem z mlekiem. Julek co chwila na cycu, więc za dużo się nie uzbierało. Na wieczór opróżnił obie piersi i widzę, że dalej jakby głodny, nie płacze ale marudzi i łapska ciamka. No to myślę, niech stracę, rozmrozę mleko. Przeciez jak głodny to z butli zje. I co? Dupa blada, ręce będzie zasysał a z butli nie wypije.No to ponosiłam go, zrobił się śpiący i dalej łapy ciamka, no to myk na śpiocha butla, łyknął dwa razy i jak się zorientował, że butla to dawaj zagryzamy i wypluwamy. W końcu zasnął. Jestem trochę przerażona, bo już miesiąc jest na butlę obrażony. Wygląda na to, że w ogóle nie będę mogła z domu bez niego wyjść. Myślicie, że mu przejdzie? Przecież wcześniej nie robiło mu różnicy. Na szczęście mój lipcowy wyjazd odwołany.
PS: Nie ma to jak kupić do sałatki zamiast zwykłej kukurydzy, kukurydzę z chilli.Anka1501 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny