Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymisia83 wrote:Nie Krysti, staram się nie myśleć. Wiem że mnie to przerośnie. Ja mam bardzo niski próg bólu bez zzo nie da rady. Mnie przeraża ten dzień i staram się o tym nie myśleć, choć nadejdzie nieuchronnie.
-
misia83 wrote:Nie Krysti, staram się nie myśleć. Wiem że mnie to przerośnie. Ja mam bardzo niski próg bólu bez zzo nie da rady. Mnie przeraża ten dzień i staram się o tym nie myśleć, choć nadejdzie nieuchronnie.
ogólnie masakra... i jak sobie pomyślałam, że tak będzie też w czasie porodu, ech szkoda gadać... ale wręcz przeciwnie, wcale tak nie było, a ból porodowy okazał się nie taki straszny i do przeżycia bez większych akcji i wspomagaczy
więc może nie do końca ma związek jaki ma się ten próg bólu... ale to przekonam się przy kolejnym porodzie
Krysti lubi tę wiadomość
-
Ja sie boje bolu mega... nie wiem czy dam rade! A jeszcze ostatnio kolezanka rodzila i jak zapytalam jak porod odpowiedziala tak :" nie pytaj, chce o tym zapomniec prosilam Boga zeby umrzec"
wiec sie mega boje.. chociaz wiem ze kazda inaczej przechodzi itd ale znając moje szczescie bedzie bardzooo bolaloo i trwalo wiecznosc
-
nick nieaktualny
-
Krysti wrote:Ja tez niewiem jak to bedzie wlasnie ale gdyby bolalo skorzystam z gazu tu wcszkocji gaz dają ujarzmia ból ,jakos tak slyszalam o tym znany tu w uk bede musiala podpytacvpolozną teraz 27 mam z nią spodkanko
ale może źle się 'zaciągałam'
Fasia - dzięki!a sukienkę jeszcze nie raz wykorzystam na jakąś imprezkę
Fasia, Krysti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustinka wrote:Ja też myślałam że mam niski próg bólu... przez kilka lat borykałam się ze sporym bólem na początku okresu, na szczęście nie co miesiąc ale tak co 3... do tego stopnia że tak jakby odlatywałam, bladłam, robiłam się zimna, na rękach sina, drętwiały mi ręce, nogi... zazwyczaj kończyło się to pogotowiem
ogólnie masakra... i jak sobie pomyślałam, że tak będzie też w czasie porodu, ech szkoda gadać... ale wręcz przeciwnie, wcale tak nie było, a ból porodowy okazał się nie taki straszny i do przeżycia bez większych akcji i wspomagaczy
więc może nie do końca ma związek jaki ma się ten próg bólu... ale to przekonam się przy kolejnym porodzie
az inaczej
Justinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Angela89 wrote:Jak przeczytałam Twój post aż się uśmiechnęłam wiadomo ból będzie ale później jak już dostaniesz maleństwo to wszystko odejdzie - bynajmniej ja mam taką nadzieje
no wiadomoale zeby zobaczyc Maluszka trzeba najpierw sie nacierpiec..
Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Angela89 wrote:A mi się zachciało ciasta i właśnie w piekarniku piecze się sernik wiedeński
uwielbiam piec, powiem Wam że mój były facet mnie zawsze wprowadzał w taki kompleks ze nie umiem gotować i piec że nawet nie chciałam mu udowadniać że jest inaczej.Jak poznałam mojego męża powiedział że ma ochotę na karpatkę ale taką domowa nie ze sklepu lub z kartoniku.Pojechał do pracy wrócił i karpatka czekała no i ja dostałam skrzydła teraz bynajmniej raz w tygodniu coś piekę
Ja właśnie do lodówki wstawiłam ciasto Brownie z bitą śmietaną i serkiem mascarponeRudzia, Angela89, Fasia, KasiaKwiatek, Krysti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny