Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny
Wróciłam z wizyty na NFZ. Pościemniałam lekarzowi, że byłam tylko razu kogoś innego, że założył mi kartę ciąży ale jej nie wzięłam, że badań żadnych nie zlecił itd
Zrobił badanie - szyjka ładna, zamknięta. Macica miękka (cokolwiek to oznacza). Słuchałam bicia serduszka dziecka) nie wiem jakie jest duże, bo sprzęt jest przed potopowy ale najważniejsze, że dzidziol żyje
Dostałam skierowanie na badania - toxo, hiv, hcv, różyczka i morfologiaczad! Muszę tylko dorobić mocz i crp i mam komplet badan do mojej ginekolog
zaoszczędziałam tym sposobem 200zł
Kazał przyjść po świętach żeby założyć kartę ciąży z wynikami ale umówiłam się na 29.10 czyli za tydzień, bo 30.10 mam wizytę u swojej pani dr a potrzebuję wyniki badań
Wy też chodzicie do dwóch lekarz, którzy o sobie nie wiedzą?
A co do tego, ze dziewczyna nie miałam miesiączki od sierpnia i się dopiero teraz tym zainteresowała. Ja miałam przerwy między miesiączkami nawet 10-11 miesięczne więc dla mnie to żadne zdziwienie. Bardziej byłabym zaskoczona jakbym dostała okres po miesiącuAmy, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAle postanowiłąm dzisiaj podejść do piwnicy i przekopać ciuszki po chrześnicy
resztę dostanę od sióstr teściowe, bo w tamtym roku urodziły chłopców - ale zawsze cos uniwersalnego powybieram
Zresztą dziecku obojetne czy ma kucyki czy autka na kaftanikach ;P więc mam to gdzieś
może jak już będę miałą te rzeczy to dopiero wtedy zobaczę czego mi brakuję i zacznę uzupełniać
-
nick nieaktualnyFasia to super że z dzidzią wszystko dobrze
ja chodzę tylko pryatnie. Przestałam chodzić na nfz bo męczyło mnie siedzenie czasem po 2 godz na korytarzu i czekanie na swoją kolej. Niby opiekę miałąm super bo to szpital w którym pracuję, jednak to usg 3x w ciąży mnie nie przekonało.. przy pierwszej ciązy mialam to gdzies ale po poronieniu już bym miała milion diagnoz do usg, więc wolałam się nei zamęczać. I cieszę się z komfortu prywatnej opieki - jednak mimo znajomości lekarzy opieka prywatna jest ZNACZĄCo lepszahwesta, Fasia lubią tę wiadomość
-
Amy wrote:Fasia to super że z dzidzią wszystko dobrze
ja chodzę tylko pryatnie. Przestałam chodzić na nfz bo męczyło mnie siedzenie czasem po 2 godz na korytarzu i czekanie na swoją kolej. Niby opiekę miałąm super bo to szpital w którym pracuję, jednak to usg 3x w ciąży mnie nie przekonało.. przy pierwszej ciązy mialam to gdzies ale po poronieniu już bym miała milion diagnoz do usg, więc wolałam się nei zamęczać. I cieszę się z komfortu prywatnej opieki - jednak mimo znajomości lekarzy opieka prywatna jest ZNACZĄCo lepsza
Dzięki! Też się ciesze, że wszystko dobrze
Ja dziś poszłam na NFZ pierwszy raz, bo potrzebowałam zrobić badania. Nie wiedziałam czy lekarz sie zgodzi ale nie było problemu. Tylko (tak jak pisalam wyżej) troche pokłamałam, że u poprzedniego tylko raz byłam
No i teraz się zastanawiam czy chodzić jeszcze do tego na NFZ czy odebrać wyniki i jak założy kartę ciąży (bo powiedział, że tak zrobi jak przyjdę wyniki odebrać) to sobie odpuścić? To w niczym nie przeszkadza że się było u lekarza na NFZ np tylko raz lub dwa i się więcej nie idzie ? -
nick nieaktualnyNie no spoko, ja tez nie robie wszystkich badań prywatnie
np teraz kazał mi zrobić tsh ft3 i tf4 i tez sie wybieram do endokrynologa żeby mi dał skierowanie, bo nie zamierzam wybulać 60 zł ;P krew i mocz to to już grosze, więc sobie zapłacę, a reszte badań miałam na nfz bo w tej ciąży zaczęłąm najpierw chodzić na nfz dopiero później troszkę zmieniłąm na opiekę prywatną
-
nick nieaktualnyFasia wrote:]
No i teraz się zastanawiam czy chodzić jeszcze do tego na NFZ czy odebrać wyniki i jak założy kartę ciąży (bo powiedział, że tak zrobi jak przyjdę wyniki odebrać) to sobie odpuścić? To w niczym nie przeszkadza że się było u lekarza na NFZ np tylko raz lub dwa i się więcej nie idzie ?
Fasia lubi tę wiadomość
-
Amy wrote:Nie no spoko, ja tez nie robie wszystkich badań prywatnie
np teraz kazał mi zrobić tsh ft3 i tf4 i tez sie wybieram do endokrynologa żeby mi dał skierowanie, bo nie zamierzam wybulać 60 zł ;P krew i mocz to to już grosze, więc sobie zapłacę, a reszte badań miałam na nfz bo w tej ciąży zaczęłąm najpierw chodzić na nfz dopiero później troszkę zmieniłąm na opiekę prywatną
No tak mocz i krew to podstawa mega tania więc nie ma sensu chodzić po skierowania, lepiej zapłacić i mieć spokójCzyli rozumiem, że teraz chodzisz prywatnie, a na NFZ tylko wtedy jak musisz badania zrobić? Lekarz wie o tym?
Sorki, że tak wypytuję ale nigdy nie bywałam u dwóch specjalistów w jednym czasie -
nick nieaktualnyFasia wrote:No tak mocz i krew to podstawa mega tania więc nie ma sensu chodzić po skierowania, lepiej zapłacić i mieć spokój
Czyli rozumiem, że teraz chodzisz prywatnie, a na NFZ tylko wtedy jak musisz badania zrobić? Lekarz wie o tym?
Sorki, że tak wypytuję ale nigdy nie bywałam u dwóch specjalistów w jednym czasie
Nie, nie, chodzę tylko prywatnie.
Rozpoczęłam chodzenie z tą ciążą na nfz - i taki miałam zamiar. Porobiłąm wszystkie podstawowe badania i po rozmowie z kolegą zmieniłam lekarza bo zachciałąm rodzić w prywatnej klinice i tam chodzę teraz na wizyty. WIęc wszystkie badania i karte ciąży mialam już założoną. Już do prywatnego tylko chodzę.
Ja w tej chwili mam zalecenia na krew i mocz i za to płacę prywatnie. Ale teraz dodał mi ft3 ft4 i tsh i za to płacić nie chcę i idę do endokrynologa po skierowanieWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 13:11
Fasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Amy no to fajnie, czyli bez stresu będę mogła pójść po wyniki i dalej kontynuować u mojej pani dr prywatnie
Ja też nie kupiłam jeszcze ani jednej rzeczy dla dzidziolamamy już łóżeczko (nawet dwa), wózek, fotelik, spacerówkę i przewijak
30.10 może dowiemy się czy to chłopak czy dziewczynka i wtedy mąż obiecal, że pojedziemy po jakąś rzeczAmy lubi tę wiadomość
-
No ja mam układ najlepszy z możliwych czyli i prywatnie i na NFZ chodzę do tego samego lekarza więc nie mam problemu. Kartę ciąży mam zawsze przy sobie, tylko takie karty pacjenta do wiadomości przychodzi i do archiwum prywatnego gabinetu mam dwie.
-
misia, ale ja nie czuję się urażona, przecież wiem, że to taki żarcik był
)
a tak przy okazji - poczułam jakieś kopniaki dziś!! uhuhu nie wiem, czy to było to, ale takie punktowe zgnioty brzuchapodjarałam się!!!
ja chcę jeszcze raz!!!
KasiaKwiatek, Amy, Fasia, 88macola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jakoś sceptycznie podchodzę do tych zakupów- niby barddzo bym cchiałą coś kupić idę do sklepu dotykam oglądam i wychodzę bez żadnej rzeczy
może boję się że do mnie dotrze że będzie nas troje
niby czuje ruchu ale wciąż jakoś d mnie nie dociera
mantissa lubi tę wiadomość