Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi co do fotelika. Te co podałyście to obejrzałam i rzeczywiście to jest to czego szukam, cena mi się podoba, fajnie, że u was się sprawdzają
Ustronianka, ja karmię piersią nadal. U mnie sporo jeszcze w miarę karmień wychodzi, ale myślę, że to dlatego, że on je po mało, szybko mi się to mleko podczas jednego karmienia kończy. Dokładnie to wygląda tak: po przebudzeniu ok.7 cyc, ok. 10 kaszka jaglana z kukurydzianą i ryżową hipp na mleku modyfikowanym bebiko 2, o 12-13 obiadek ze słoiczka tego 190 g, 15-16 cyc, 17 deserek owocowy, o 19.30-20 do usypiania cyc. W nocy ok 3 też daję pierś.
Pannaniedzwiedzia- u mnie samo mleko modyfikowane w ogóle nie przechodzi, nie ma szans na picie z butelki. Z butli to tylko wodę z sokiem jabłkowym hipp chętnie wypije. Mleko modyfikowane tylko zagęszczone kaszką i podane łyżeczką przechodzi. Już się obawiam co ja zrobię jak przestanę w końcu karmić gdy on innego mleka niż moje nie akceptuje. Co do obiadków to też trochę się zmieniło. Kiedyś jadł cokolwiek się mu podało z ekscytacją głośno krzycząc "mniam!!", a teraz już są smaki za którymi nie przepada i muszę się nagimnastykować, żeby zjadł. Ale mimo to na jego brak apetytu nie narzekam. -
haneczka wrote:Mój Artoo jeździ już w takim dużym foteliku od 3 miesięcy, bo w kurtce nie mieścił mi się w poprzednim. Ja mam taki:
4BABY FOTELIK SAMOCHODOWY WEELMO MODEL 2015
Kosztował 310 zł i jestem z niego bardzo zadowolona. Jest estetyczny, montuje się go na stałe, łatwo wpina się i wypina dziecko, ma kilka pozycji do spania i siedzenia (od półleżącej do siedzącej). Ogólnie same zalety.No i jest do 25 kg, czyli do 4-5 lat nawet.
PS. Słodziak z tego Twojego syneczka!
http://fotelik.info/pl/news/jak_przewozic_dziecko_w_foteliku_zima,270.html
Haneczka u nas tez zeby i tez sposob na smoczka dzialaale nie widze duzej poprawy
mala ma 3 zeby na dole juz duze i na gorze 2 jedynki wlasnie sie wyzynaja na raz
ma dwie dosyc duze ranki i jak zwykle przy zebach mega biegunki
musze uwazac na odparzenia bo wogole tej kupki nie czuc i nie slychac jak robi. Bedzie 5 zebow w sumie juz.
My mowimy Tata, daddy, NIE! tak! i DAJ...same krociutkie ale jestem zadowolona..ponoc dzieci dwujezyczne pozniej zaczynaja mowic. na razie nie widze roznicy. A co do raczkowania Ustronianka..moj syn wogole nie raczkowal tylko pewnego dnia wstal i poszedl
-
My juz od dlugiego czasu uzywamy kubka niekapka,ale tylko do picia i chce zeby tak zostalo. Kubek od picia, butelka od jedzenia. Zabki lada moment bedziemy miec dwa - dolne jedynki i moze to przez to obrzydzenie do mleka. Ze spaniem u nas zadnej poprawy. Bywaja noce ze co 3,5h pobudka,ale zazwyczaj co 2h
((.
Z ta roznica ze teraz nie wiem czy budzi sie na jedzenie, czy na picie czy bo smok wypadlTrudna jest ta moja coreczka
-
Aaaa co do zmiany fotelika czytalam artykul, ze sa dwa momenty kiedy nalezy zmienic fotelik na wiekszy
1. Dziecko przekroczy wage lub
2. Dziecku wystaje główka
Jesli zaden z tych warunkow jest niespelniony to nawet upchniete jak sardynka w puszczce dzieco powinno podrozowac w dotychczasowym foteliku.
Mnie ten artykul ustudzil gdyz Natka w zimowej kurtce ledwo reka moze ruszyc w foteliku ale bezpieczenstwo jest wazniejsze od wygody.weronika86 lubi tę wiadomość
-
pannaniedzwiedzia wrote:Aaaa co do zmiany fotelika czytalam artykul, ze sa dwa momenty kiedy nalezy zmienic fotelik na wiekszy
1. Dziecko przekroczy wage lub
2. Dziecku wystaje główka
Jesli zaden z tych warunkow jest niespelniony to nawet upchniete jak sardynka w puszczce dzieco powinno podrozowac w dotychczasowym foteliku.
Mnie ten artykul ustudzil gdyz Natka w zimowej kurtce ledwo reka moze ruszyc w foteliku ale bezpieczenstwo jest wazniejsze od wygody.
Mój synek ważył już prawie 9 kg, kiedy miał 6 m-cy, więc u mnie zmiana fotelika nie była podyktowana wygodą, tylko komfortem i bezpieczeństwem dziecka. A dodając kurtkę Arturek nie mieścił się już w poprzednim wcale.
Weronika, też się tak zastanawiałam, czy w tej kurtce jest bezpiecznie, czy się pasy nie ześlizgną, ale one mają takie antypoślizgi wmontowane od wewnętrznej strony i faktycznie dobrze trzymają. Poza tym u nas ostatnio były takie mrozy (-16st), że bez kurtki ani rusz.Ale poczytam sobie artykuł od Ciebie.
weronika86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhaneczka wrote:Mój synek ważył już prawie 9 kg, kiedy miał 6 m-cy, więc u mnie zmiana fotelika nie była podyktowana wygodą, tylko komfortem i bezpieczeństwem dziecka. A dodając kurtkę Arturek nie mieścił się już w poprzednim wcale.
Weronika, też się tak zastanawiałam, czy w tej kurtce jest bezpiecznie, czy się pasy nie ześlizgną, ale one mają takie antypoślizgi wmontowane od wewnętrznej strony i faktycznie dobrze trzymają. Poza tym u nas ostatnio były takie mrozy (-16st), że bez kurtki ani rusz.Ale poczytam sobie artykuł od Ciebie.
weronika86 lubi tę wiadomość
-
pannaniedzwiedzia wrote:Czy któraś z was ma problemy z apetytem na mleko malucha? Moja przestała pić mleko w nocy a za dnia niemal pluje wszelkimi kaszkami. Już nie mam pomysłów co jej dawać żeby zawierało mleko. Odpadają kluski lane- nie lubi, kaszki - przejadły się, jogurty - je je jak na razie ze smakiem ale ile można.
moja nie chce niekapkow czy bidonow...pije z normalnego kubka juz dlugo.
sa wlasnie specjalne kombinezony, mozna uprzednio nagrzac samochod, mozna przykryc kocykiem, jest wiele opcji tym bardziej ze nasze maluszki to juz nie noworodki -
Ziolko, mój podobnie. Czasami wyrwą mu się jakieś pojedyncze sylaby i tyle. Chociaż ostatnio coraz częściej pojawia się "mama". Ale nie wiem na ile to jest świadome, bo czasami jest to "mama", a czasami "mamamamama"
No i nie wygląda na kierowane do mnie. Za to ruchowo rozwija się dość szybko, bo już próbuje stawać bez trzymania.
-
nick nieaktualnyhaneczka wrote:A macie namiary na takie kombinezony? Chętnie pooglądam.
http://allegro.pl/kocyk-do-fotelika-samochodowego-kapturek-spiworek-i5009024230.html
http://sarenka.eu/rozek-spiworek-do-fotelika-wozka-i-nosidelka-czarny-smietankowy-gluck.htmlhaneczka lubi tę wiadomość
-
Ja nie wyobrażam sobie rozebrać dziecka w zimnym samochodzie i włożyć go do zimnego fotelika, dla mnie jest to nie do przyjęcia, sama bym tak sobie nie zrobiła, druga rzecz to moje dziecko nie lubi się ubierać więc technicznie nie dałabym rady go dwa razy ubierać
-
Dzień dobry. My wozimy Kornelka w kombinezonie/kurtce. Tym bardziej że nasze trasy samochodem nie są dłuższe niż 20 minut. Raz jechaliśmy dłużej to wtedy jechał bez, ale to co innego było. Natomiast przy obecnej pogodzie zgadzam się z Olą, także nie wyobrażam sobie wsadzać dziecka do wyziębionego fotelika. On jest zimny, nawet jeśli się włączy ogrzewanie w aucie to i tak się nie nagrzeje.
-
Aha i rozumiem że chodzi o względy bezpieczeństwa, ale moim zdaniem te specjalne śpiworki i tak nie spełnią swej roli, jeśli po 20 minutowej podróży będę się szarpać z dzieckiem w aucie żeby je z powrotem ubrać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 20:32