Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
mantissa wrote:Amy chyba chodziło o ułożenie dziecka - czuła w miejscu oddalonym trzy palce od pępka.
Dziewczyny, a jaki wy macie wpisany termin na karcie ciąży? Wg miesiączki czy wg usg? bo ja nie mam wpisanego żadnego, ale to byłoby trochę dziwne gdybym zaszła w ciążę tydzień wcześniej, tak jak wynika z usg, bo wtedy owulację musiałabym mieć w trakcie okresu a to przecież niemożliwe. Nawet jak się ma nieregularne okresy, prawda?Zwłaszcza, że w tym czasie nie mieliśmy zbliżeń. I teraz nie wiem jak juz liczyć te tygodnie, czy jestem 16+5 czy 18+0, bo jednak różnica sporawa. Nie żebym oczekiwała, że urodzę w którymś z tych terminów, ale w przypadku pzenoszenia itp. zawsze biorą pod uwagę to co na karcie ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 11:51
-
nick nieaktualnymantissa wrote:
Dziewczyny, a jaki wy macie wpisany termin na karcie ciąży? Wg miesiączki czy wg usg? bo ja nie mam wpisanego żadnego, ale to byłoby trochę dziwne gdybym zaszła w ciążę tydzień wcześniej, tak jak wynika z usg, bo wtedy owulację musiałabym mieć w trakcie okresu a to przecież niemożliwe. Nawet jak się ma nieregularne okresy, prawda?Zwłaszcza, że w tym czasie nie mieliśmy zbliżeń. I teraz nie wiem jak juz liczyć te tygodnie, czy jestem 16+5 czy 18+0, bo jednak różnica sporawa. Nie żebym oczekiwała, że urodzę w którymś z tych terminów, ale w przypadku pzenoszenia itp. zawsze biorą pod uwagę to co na karcie ciąży.
-
u mnie w karce ciąży widnieje termin wg ostatniej miesiączki tj 7 kwietnia, ale różnie to jeszcze może być, bo tych USG jeszcze kilka będzie.
Co ciekawe, na zdjęciu z USG na którym lekarz mierzył długość Małej, mam wyznaczony termin na 29 marca(!), a na zdjęciu na którym mierzony był obwód głowy widnieje termin 8 kwietnia -
nick nieaktualnyAmy wrote:źle odczytałaś mój wpis Krysti
Ja nie widzę palców dziecka, tylko określiłam w którym miejscu czuję kopniaki - w odległości trzech palców pod pępkiema o nóżkach chyba nic nie pisałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 11:56
Bambi85 lubi tę wiadomość
-
I ja też jakoś tak przed ciążą więcej na ubranka itp. patrzyłam. Dziwne to trochę. Ale też zrzucam na to, że w zasadzie jeszcze nie określiliśmy, gdzie będziemy mieszkać. Więc nic nie jest jeszcze szykowane i atmosfera nie taka. Poza tym nie wiem jeszcze co dostanę od kuzynki, bo trzyma dla mnie w Anglii całą wyprawkę (co prawda dla dziewczynki, ale może bedzie coś uniwersalnego), tylko nie wiem kiedy mi przysle. A mój chłop to juz w ogóle zbytnio z tych kupujących nie jest, więc się tymi sprawami nie interesuje. Mówi, że ja wybiorę najlepiej. Ale jednak chciałabym mieć jakieś wsparcie, zwłaszcza przy wyborze wózka. Chociaż to i tak dopiero po nowym roku będziemy kupować zapewne.
Psotka, słodycze jem, nawet sporo, ale zdecydowanie mniej niż przed ciążą, bo potrafiłam wciągnąć całą tabliczkę czekolady. Teraz za to lubuję się w ciastach, batonikach itp. Trzebaby w końcu przystopować.
Zmykam na cmentarz ogarnąć grób mamy. Nie lubię tego i na dodatek jeszcze nie wyzdrowiałam, ale co zrobić. Do później. -
nick nieaktualnymantissa wrote:Amy chyba chodziło o ułożenie dziecka - czuła w miejscu oddalonym trzy palce od pępka.
Dziewczyny, a jaki wy macie wpisany termin na karcie ciąży? Wg miesiączki czy wg usg? bo ja nie mam wpisanego żadnego, ale to byłoby trochę dziwne gdybym zaszła w ciążę tydzień wcześniej, tak jak wynika z usg, bo wtedy owulację musiałabym mieć w trakcie okresu a to przecież niemożliwe. Nawet jak się ma nieregularne okresy, prawda?Zwłaszcza, że w tym czasie nie mieliśmy zbliżeń. I teraz nie wiem jak juz liczyć te tygodnie, czy jestem 16+5 czy 18+0, bo jednak różnica sporawa. Nie żebym oczekiwała, że urodzę w którymś z tych terminów, ale w przypadku pzenoszenia itp. zawsze biorą pod uwagę to co na karcie ciąży.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPsotkaKotka wrote:Dziewczyny, jescie slodycze? Jak czesto?
Ja niestety nie jem słodyczy. Na początku ciązy mnie od nich odrzuciło i jakoś nie próbowałam później. A nie !! w niedzielę zjadłam jedno ferrero roche ale mi nie podeszłowolę coś kwaśnego
Ze słodyczy tylko kapusta kiszonaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 12:07
Auro, martafr, kluska, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAuro wrote:Wczoraj tak pisałyście o tym sprzątaniu ze mi na ambicje poszło i do 21 ze ścierą i odkurzaczem po domu latałam
rano wstaje a tu czysciutko uwielbiam to
) jak się swieci wszystko hihi ja jestem pedantka straszna
-
Auro wrote:Ja na początku jadłam dużo słodyczy i co tylko chciałam. Niestety jak mi parę "życzliwych" osób zwróciło uwagę, że trochę za szybko się zaokrąglam to sobie odpuściłam i jem tylko w weekendy jak jesteśmy u kogoś w odwiedzinach.