Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
adk_1989 wrote:A nie chce któraś wpaść do mnie? Mam taaaaką wieeeeelką górę prasowania. Sama nie wiem jak to robię, że mam się jeszcze w co ubrać do pracy
ale możesz kuriera do mnie podesłać
wyprasuję wszystko, nawet wizytowe koszule:D bez zagięć na rękawach:D
-
nick nieaktualnyo matko jakbym siebie słyszała adk1989
w szafie mam uprane 3 pralki i czekają na prasowanie a ja nie mogę się zebrać
w ogóle dzisiaj to mi się nic nie chce
co do terminu ja mam w karcie ciąży z om 22.04 ale już 3 usg zmieniły go o 4 dni i tak mam na paskua jak wyjdzie...kto wie?
-
adk_1989 wrote:Krochmalenia nie znoszę! Ale prasować pościel i ręczniki to mus dla mnie. Chociażby ze względów higienicznych, szczególnie latem kiedy zdarza nam się spać nago, to wydaje mi się, że wysoka temperatura zabije zarazki i co tam jeszcze może po praniu w 40 stopniach zostać.
CO do terminu porodu to gdybym miała go wyznaczony po OM to 18 marca 2014 r. ale moje cykle miały po 60 dni i więcej więc ustaliliśmy termin po owulacji, która według mnie była 1 sierpnia a USG mniej więcej to powteirdziło. Chociaż ostatnio Pan doktor na genetycznym stwierdził, że młode jest dwa dni starsze.
Wiecie co, ja bym nawet na to nei wpadla zeby reczniki i posciel prasowac i dziwie sie ze komus sie chce to w ogole robic. Nudzi wam sie
?
ADK to piez w 90°C, ja tak robie, ale czasem piore w 40°C. Jakie tam znowu bakterie, bez przesady. -
o jak ja nienawidzę prasowania!
Prasuje dopiero jak mam gdzieś wyjść, bo jak mam stać przy desce 3 godziny i prasować to mi się słabo robi. Poza tym jak to poskładam to potem i tak są zagniecenia więc wolę na bierząco to robićI generalnie jestem w szoku że majtki prasujecie
Ręczników i pościeli też nie prasujeWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 13:20
-
martafr wrote:mam to samo, leże w domu a góra prasowania rośnie, ostatnio przyszedł brat w odwiedziny to wpakowałam ją do szafy ale to nie znaczy że jej nie ma a tu 2 suszarki kolejne całe zapełnione
Ja to nawet nie mam pozadnej deski do prasowania tylko taka mala co sie na stole stawia. Wyciagam ja moze ze 4 razy w roku
Ja lubie sztywna posciel i reczniki, takei prosto ze sznurka. Niestety mamy suszarke (urzadzenie) i kurde wszystko miekkie wychodzi!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 13:21
-
nick nieaktualnymartafr wrote:mam koleżankę która jest neurologiem we Francji, leczy małe dzieci i ona mi kiedyś powiedziała że neurolodzy nie szczepią swoich dzieci i ogólnie lekarze też, że nie zna lekarza ze swego grona w Polsce jak i we Francji który by szczepił swoje dziecko a wiadomo że namawiają do szczepień bo koncerny zarabiają na strachu rodziców, powiedziała mi również że zawód neurolog by nie istniał bez szczepień bo neurolodzy "leczą" choroby które mamy przez szczepienia. Ja sama kiedyś się bardzo zagłębiałam w ten temat i nawet oglądałam wywiady z Polskimi lekarzami którzy namawiają a nie potrafili odpowiedziec na pytanie dlaczego swoich dzieci nie zaszczepili, dziwne to i na razie staram się nie myśleć o tym ale przed porodem zagłębię się ponownie w temat i zdecyduję
-
nick nieaktualny
-
Co do szczepionek to ja sie zgadzam po czesci z tym co jest na stronei ktora Krysti podala ale nie ze wszystkim. To nie prawda, ze tylko poziom higieny spowodowal wytepienie chorob. Choroby zniknely bo wynaleziono szczepionki. Ale niektore juz wracaja i to wlasnie przez to ze neiktorzy madrzy nie szczepia bo po co, przeciez nei ma chorob...Nie ma bo dziecisa szczepione. Jednak nie wszystkie choroby sa warte szczepienia, uwazam ze na przyklad taka swinke czy ospe wietrzna mozna spokojnie przechorowac ale na przyklad odra daje szanse 1:1000 na jakies powiklania grozne a to o wiele wieksze ryzyko niz autyzm po szczepionce. Na pewno zazsczepie dziecko na WZW B i na polio bo to sa choroby ktore pozostawiaja trwale uszkodzenia i z tym nei ma zartow i jakos o tym w artykule cisza.
Krysti lubi tę wiadomość
-
Krysti wrote:Widzisz nam rodzina tez odmawia szczepionek by podawać dziecku ,ale na pewno nie skorzystam z tych co są w szpitalu refundowane tylko kupie bo one rtęci nie zawierają a te w szpitalu zawierają no jeszcze bedziemy myślec ,tu w Szkocji na żółtaczke nie szczepią dziecka nowonarodzonego a w Pl tak .
Ostatnio czytałam artykuł w jakimś "mamo to ja" albo czymś takim i nie ma już ponoć czegoś takiego jak szczepionka z rtęcią. Są jeszcze jakieś dwie zawierające pochodne rtęci w takiej ilości, ktora nie ma prawa zaszkodzić dziecku.
Ja byłam szczepiona jako dziecko na wszystko co obowiązkowe i swoje dziecko też na pewno zaszczepie -
nick nieaktualny
-
kurcze z tą świnką to bym się zastanowiła, jak interesowałam się problemem bezpłodności to często powodem była właśnie przebyta świnka u mężczyzn w wieku dziecięcym. a jak są po swince powikłania to już w ogóle można zapomnieć o potomstwie;/
dlatego na świnkę jak najbardziej bym zaszczepiła.
oj majtek nie prasujęzresztą jak wyprasować stringi:D haha ja nie noszę ale kiedyś nosiłam;)
ręczników też nie prasuję bo za często piorę
KRYSTI smacznego:DKrysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPsotkaKotka wrote:Co do szczepionek to ja sie zgadzam po czesci z tym co jest na stronei ktora Krysti podala ale nie ze wszystkim. To nie prawda, ze tylko poziom higieny spowodowal wytepienie chorob. Choroby zniknely bo wynaleziono szczepionki. Ale niektore juz wracaja i to wlasnie przez to ze neiktorzy madrzy nie szczepia bo po co, przeciez nei ma chorob...Nie ma bo dziecisa szczepione. Jednak nie wszystkie choroby sa warte szczepienia, uwazam ze na przyklad taka swinke czy ospe wietrzna mozna spokojnie przechorowac ale na przyklad odra daje szanse 1:1000 na jakies powiklania grozne a to o wiele wieksze ryzyko niz autyzm po szczepionce. Na pewno zazsczepie dziecko na WZW B i na polio bo to sa choroby ktore pozostawiaja trwale uszkodzenia i z tym nei ma zartow i jakos o tym w artykule cisza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 13:34
Robotka1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRobotka1 wrote:kurcze z tą świnką to bym się zastanowiła, jak interesowałam się problemem bezpłodności to często powodem była właśnie przebyta świnka u mężczyzn w wieku dziecięcym. a jak są po swince powikłania to już w ogóle można zapomnieć o potomstwie;/
dlatego na świnkę jak najbardziej bym zaszczepiła.
oj majtek nie prasujęzresztą jak wyprasować stringi:D haha ja nie noszę ale kiedyś nosiłam;)
ręczników też nie prasuję bo za często piorę
KRYSTI smacznego:Dostatnio kupiłam sobie fajne pojemniki do lodówki na wędlinę serek żółty pomidorki extra porządek w lodówce jest:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 13:35
-
Ja też strasznie lubię porządek ale nie mam czasu ostatnio na dopieszczenie mieszkania jak wracam z pracy to idziemy na budowę, potem późna obiado-kolacja a po 20 nic mi się już nie chce, w weekendy też na budowę jeździmy pracować więc też zmachani wracamy, jak pójdę na zwolnienie to pewnie będę sprzątała jak oszalała tylko to jeszcze kilka miesięcy
-
nick nieaktualnyMartaAlvi wrote:Ostatnio czytałam artykuł w jakimś "mamo to ja" albo czymś takim i nie ma już ponoć czegoś takiego jak szczepionka z rtęcią. Są jeszcze jakieś dwie zawierające pochodne rtęci w takiej ilości, ktora nie ma prawa zaszkodzić dziecku.
Ja byłam szczepiona jako dziecko na wszystko co obowiązkowe i swoje dziecko też na pewno zaszczepie -
nick nieaktualnyOla89 wrote:Ja też strasznie lubię porządek ale nie mam czasu ostatnio na dopieszczenie mieszkania jak wracam z pracy to idziemy na budowę, potem późna obiado-kolacja a po 20 nic mi się już nie chce, w weekendy też na budowę jeździmy pracować więc też zmachani wracamy, jak pójdę na zwolnienie to pewnie będę sprzątała jak oszalała tylko to jeszcze kilka miesięcy
-
Aż z ciekawości poszukałam tą gazetę
Ta pochodna rtęci to tiomersal, zawarty jest on tylko w polskiej szczepionce przeciw błonnicy, tężcowi i krztuścowi (DTP).
Zrobiłam zdjęcia tego artykułu, może któraś będzie miała ochotę poczytać
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e36055918a68.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/96315c8f958d.jpgKrysti lubi tę wiadomość
-
Tak mi sie przypomnialo. Dziewczyny jak sprzatacie to uwazajcie bo srodki czystosci sa zrace i szkodliwe. Jak juz koniecznie musicie tak czesto i dokladnie psrzatac to zawsze ubierajcie rekawiczki zeby skora nie miala kontaktu z tymi substancjami.
A ja wlasnie zjadam kanapke na obiad plus jablko. Jestem siebie dumna bo nei kupilam ciasta. Postanowialam nie jesc kupowanych slodyczy i ciast.
Poszlam na stolowke (studencka) i kurcze nic nei znalazlam dla siebei a wyobr jest zawsze duzy:
- 4 dania bardziej skomplikowane w tym jedno zawsze azjatyckie
- makaron z jakims wymyslnym sosem
- stanowisko z makaronami i dwoma prostymi sosami
- stanowisko z zapiekankami
- sushi
- pizza (dwie do wyboru)
- zupa (tez dwie do wyboru)
- bufet salatkowy
- bufet jogurtowy (plus owoce)
Nic mi tam dzis nei pasowalo to poszlam do kafejki wlasnie po bulke z serem a tam jak zwykle ciasta rozne grrrr. Ale twarda bylam
Dzisiaj upieke cos!Robotka1 lubi tę wiadomość