Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymała.mi wrote:Dziewczyny skreślcie mnie z listy...
Prosto z Zakopianki trafilam do szpitala z silnym krwawieniem. Zrobili mi bHCG i z ponad 300 spadło do 14. Trzymają mnie do jutra, żeby sprawdzić czy się wszystko wyczyściło
Dodatkowo dostałam czerwone światło na zachodzenie w ciążę przez 3 miesiące
Ja wczoraj byłam na usg. Widziałam maluszka. Ma ponad 7mm długości. Serduszko bije 136 na minutę. na tym etapie podobno wszystko ok. Jestem spokojna.Ida, weronika86, kasiulenkaa lubią tę wiadomość
-
Ja za to dzisiaj przeszłam coś w rodzaju ataku paniki. Wczoraj się pochwaliliśmy rodzinie a teraz mnie dopadają lęki, że może wcale w ciąży nie jestem i będę im musiała potem tłumaczyć że to np. torbiel była. Ale mąż mnie uspokaja, a przynajmniej próbuj, że przecież beta urosła idealnie a to że nic nie czuję to dlatego, że tak naprawdę jestem dwa dni po terminie @. Wiem, że ma rację ale pól dnia szukam informacji czy gdyby to nie była ciążą tylko torbiel to czy beta by tak ładnie urosła. Ale głupie ze mnie babsko!! Zamiast się cieszyć to szukam dziury w całym. Ale to chyba dlatego, że jutro jedziemy na urlop i przez dwa tygodnie nie będę mogła w żaden sposób sprawdzić czy wszystko w porządku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 19:55
-
adk_1989 wrote:Ja za to dzisiaj przeszłam coś w rodzaju ataku paniki. Wczoraj się pochwaliliśmy rodzinie a teraz mnie dopadają lęki, że może wcale w ciąży nie jestem i będę im musiała potem tłumaczyć że to np. torbiel była. Ale mąż mnie uspokaja, a przynajmniej próbuj, że przecież beta urosła idealnie a to że nic nie czuję to dlatego, że tak naprawdę jestem dwa dni po terminie @. Wiem, że ma rację ale pól dnia szukam informacji czy gdyby to nie była ciążą tylko torbiel to czy beta by tak ładnie urosła. Ale głupie ze mnie babsko!! Zamiast się cieszyć to szukam dziury w całym. Ale to chyba dlatego, że jutro jedziemy na urlop i przez dwa tygodnie nie będę mogła w żaden sposób sprawdzić czy wszystko w porządku.
Miałam dokładnie takie same obawy jak Ty. Dowiedziałam się, że mam torbiel która ma 7cm. Bałam się, że to może ona zaburza wyniki bety ale moja ginekolog powiedziała, ze nie ma możliwości aby przez torbiel wzrastała beta. Także spokojnie, to na pewno nie jej wina tylko tego, że jesteś w ciąży Kochanaweronika86 lubi tę wiadomość
-
misia83 wrote:
Witamymój termin porodu przypada dokładnie na 13.04
Ja na wizycie byłam wczoraj 5t3d i niestety nie było serduszka tylko pęcherzyk 7mm. Także myślę, że to są indywidualne kwestie, bo nie wiadomo kiedy doszło do zagnieżdżenia. Ale kto wiedaj znać po wizycie!
-
kluska wrote:Maracuja słyszałam że za dużo herbaty w ciąży też nie można, tak ze 2 dziennie raptem bo zawiera teinę czy jakoś tak. Ja mdłości miałam jak pracowałam. Teraz na L4 więcej odpoczywam, śpię i nie dopuszczam do uczucia głodu. Objadać też się nie można za bardzo. Częściej po troszeczku i lekko. Gorzej jak się nie da nic do ust włożyć bo tak męczy. To nie wiem co wtedy.
o kurcze dobrze że mówisz, bo ja tej herbaty sporo piję...Maracuja -
Fasia, dziękuje za uspokojenie
Ja sama wiem, że moje lęki sa bezpodstawne ale nie dość że ciążą to dla mnie nowe doświadczenie to jeszcze z dnia na dzień rzuciłam palenie (nie wierzyłam, że może nam się w najbliższej przyszłości udać więc się tym nie przejmowałam) i troszkę mi siada psycha. A jutro mnie czeka lot samolotem a latanie dodatkowo mnie stresuje i taka kumulacja emocji mnie dopada, że chyba znajduje ujście w takich właśnie mini atakach paniki.
weronika86 lubi tę wiadomość
-
Zjawiam się ale tylko na chwilę.
Na usg nie widać zarodka jedynie pęcherzyk ciążowy 15mm, po wizycie pojawiła się krewspanikowałam i zadzwoniłam do gina kazał monitorować, zwiększyć dupka do 3x1 i w razie jak nie przejdzie jechać do szpitala. Wspomniał że istnieją puste pęcherzyki ale tez że u mnie duża tkanka tłuszczowa może zasłaniać i dla tego nie widać kijanki. Póki co przeszło tzn już wieczorem nie było i do tej pory sucho nawet zabarwionego śluzu nie ma tak jak był wcześniej. 22 mam kolejną wizytę i zobaczymy ale zastanawiam się nad jeszcze jedną betą...
IVF MAJ 2016beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
Mała.mi tak mi przykro
Wspieram!
Kati86 miałaś transvaginalne USG? Jeśli tak to możliwe ze krwawienie było spowodowane usg własnie, nasza szyjka jest teraz bardzo ukrwiona i wrażliwa i może się tak zdarzaćweronika86 lubi tę wiadomość
-
Tak, ja robiłam betę przed pierwszą wizytą. 3 dni później przed kolejną betę powtórzyłam żeby mieć pewność, że przyrasta. Ja do mojej gin chodzę prywatnie więc betę robię na własny koszt. Każde takie badanie to 35zł nie moje
ale trudno, jak trzeba to trzeba
-
misia83 wrote:Mała.mi bardzo mi przykro:(
Dziewczyny, mam jeszcze jedno pytanie. Czy wszystkie robiłyście bete przed I wizytą u gin? Czekam na skierowanie (szkoda mi było niepotrzebnie kasę wydawać), ale teraz się zastanawiam ty to czasem nie jest zaniedbanie z mojej strony:( -
Dziewczyny i jeszcze tak ku przestrodze wam napisze w pierwszym trymestrze nie wyjeżdżajcie w góry. Zmiana ciśnienia wpływa negatywnie na ciążę i niestety może się przyczynić do poronienia. Oczywiście nie każda kobieta w I trymestrze będzie miała negatywne skutki wyazdu w góry, ale to się niestety nierzadko zdarza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 21:59
weronika86 lubi tę wiadomość
-
sylvia007 wrote:Dziewczyny i jeszcze tak ku przestrodze wam napisze w pierwszym trymestrze nie wyjeżdżajcie w góry. Zmiana ciśnienia wpływa negatywnie na ciążę i niestety może się przyczynić do poronienia. Oczywiście nie każda kobieta w I trymestrze będzie miała negatywne skutki wyazdu w góry, ale to się niestety nierzadko zdarza.
Właśnie mieliśmy w niedzielę jechać do Zakopanego jednak po przetrzepaniu neta itp stwierdziliśmy, że nie bedziemy ryzykowaćNa początku myśleliśmy, że to może lekka przesada, że niektórzy latają (chyba większe wahanie ciśnienia) i jest ok, a co tam takie góry... Jednak po dokładnej analizie stwierdzamy że lipa z wyjazdu.
Mój lekarz powiedział, że do 900 m n.p.m. można raczej być spokojnym jednak miejscowość w której mieliśmy być, Gliczarów Góry, to ponad 1000 m n.p.m. Wydygaliśmy i nie jedziemy, trudno
misia co do bety, ja sobie zrobiłam na własny koszt, ale lekarz jakoś to olał i nawet niespecjalnie go to zainteresowało - po prostu przyjął do wiadomości, że jest pozytywna i tyle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 22:40
-
MartaAlvi wrote:Właśnie mieliśmy w niedzielę jechać do Zakopanego jednak po przetrzepaniu neta itp stwierdziliśmy, że nie bedziemy ryzykować
Na początku myśleliśmy, że to może lekka przesada, że niektórzy latają (chyba większe wahanie ciśnienia) i jest ok, a co tam takie góry... Jednak po dokładnej analizie stwierdzamy że lipa z wyjazdu.
Mój lekarz powiedział, że do 900 m n.p.m. można raczej być spokojnym jednak miejscowość w której mieliśmy być, Gliczarów Góry, to ponad 1000 m n.p.m. Wydygaliśmy i nie jedziemy, trudno
misia co do bety, ja sobie zrobiłam na własny koszt, ale lekarz jakoś to olał i nawet niespecjalnie go to zainteresowało - po prostu przyjął do wiadomości, że jest pozytywna i tyle.
Też planowaliśmy wyjazd w góry we wrześniu ale jak wszystko będzie ok do tego czasu to raczej zmienimy plany.
Myślę że betę to każda z nas robi raczej dla siebie bo lekarze to ją zlecają dopiero jak coś się dzieje.
Prywatne placówki zlecą badanie bez problemu zazwyczaj pokrywa je koszt abonamentu, tam nie mają problemu ze skierowaniami.
-
mała.mi wrote:Dziewczyny skreślcie mnie z listy...
Prosto z Zakopianki trafilam do szpitala z silnym krwawieniem. Zrobili mi bHCG i z ponad 300 spadło do 14. Trzymają mnie do jutra, żeby sprawdzić czy się wszystko wyczyściło
Dodatkowo dostałam czerwone światło na zachodzenie w ciążę przez 3 miesiące
Oj kochana tak mi przykro... Sciskam i tule mocno