Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOla89 wrote:Dziewczyny Wy też macie taki apetyt jak ja? Aż się zaczęłam już tym martwić bo mogłabym w kółko jeść a jak jestem głodna to mi niedobrze, na razie nie przytyłam ani w udach ani w tyłku wszystko w brzuszek idzie ale boje się że jak tak dalej pójdzie to za dużo przytyję...
ssie mnie i musze zjesc ,zaraz prysznic i ide na miasto salatke zjesc jakomś
-
Ola89 wrote:Dziewczyny Wy też macie taki apetyt jak ja? Aż się zaczęłam już tym martwić bo mogłabym w kółko jeść a jak jestem głodna to mi niedobrze, na razie nie przytyłam ani w udach ani w tyłku wszystko w brzuszek idzie ale boje się że jak tak dalej pójdzie to za dużo przytyję...
Ja też mam takie dni, że mogłabym jeść i jeść. A najgorzej jak tak mam, a przy tym kompletnie na nic ochoty. I też wszystko w brzuch. I co się potem dziwię, że pukania od środka nie czuję.weronika86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoj wczoraj polamany przyszedl do domu zrobilam mu oklady z goràcego ręcznika na dolnà czesc kręgoslupa na smarowałam końską mascią i rano wstal jak nowo narodzony .A najsmieszniejsze to bylo to ze taka nadopiekuncza bylam ze az pytam siè zaprowadzić ciè do toalety uwazaj nie przewróc się
lezeli my sobie grzecznie
bez marudzenia zadnego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2014, 12:59
Anka1501 lubi tę wiadomość
-
ROBOTKA to może synuś jak brzucholek spiczasty?
KRYSTI piszesz tak jakby każdy z nas kto ma kredyt brał go bo to niby fajne jest. Że się zarabia oszczędza bo tak lepiej niż brać kredyt. Też wolałabym tyle zarabiać żeby sobie odkładać i budować z tej kasy dom. Niestety w dzisiejszych czasach nieliczni budują domy lub kupują mieszkania z oszczędności. Bez kredytu.
Ciesz się, że Wy możecie sobie pozwolić na takie życie. Inni ludzie niestety nie ..
MANTISSA - ja na początku, kilka lat temu jak myslałam, ze będę musiała tatę zostawić samego to od razu ryczałam. Po kilku latach mi przeszło. Taka kolej rzeczy. Każdy z nas ma prawo iść przez życie tak jak chce, z własną rodziną. U mnie jest ten plus, że wyprowadzam się 1,5km dalej więc blisko. Mój tato oswaja się z tą myślą, teraz jeszcze bardziej bo dom w końcu w budowie, dziecko w drodze więc czas wyprowadzki staje się realnyRobotka1, mantissa, Angela89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
to prawda Krysti, nie należy wrzucać wszystkich do jednego worka, chyba że się przejęzyczyłaś albo my Cię źle zrozumiałyście:)
w Polsce mimo wszystko porównując życie do zarobków wcale kokosów nie ma i nieraz a właściwie przeważnie bez kredytu sie po prostu nie da.
za gotówkę to sobie mogę o, w stanie surowym otwartym coś postawić na szybko ale nic więcej, no chyba że chcę wejśc za 15 lat.
kredyt to dobre rozwązanie dla kogoś kogo na kredyt po prostu stać.
wolę żyć normalnie niż ciułać całe zycie na dom, podejrzewam że po paru latach już nawet ten dom niedokończony by mnie nie cieszył.
Krysti jeju ale Ci dobrze że możesz spać tak długo:D ja za chiny nie pośpię jak mam wolne, budzę się i cześć.
nie jedz na mieście bo to nie zdrowo:) kup produkty i zrób sobie sałatkę
mi rano dziś mężu starł marcheweczkę z cukrem i cytryną do pracya przed chwilą mamusia przywiozła do pracy chlebuś żytni na zakwasie własnej roboty
Fasia, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
KAsiula Gratuluję
doczekałaś się syneczka:) ojjj ale będzie rozpieszczany i przez was i przez siostry:D suuuper już Cię dopisuję
FASIA kurde ta tajemnica jeszcze będzie mi towarzyszyła przez jakieś 3 tygodnie:P chyba będę ostatnia która sie dowie:D no trudno:P kto zjada ostatni to piękny i gładkiKasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasia wrote:ROBOTKA to może synuś jak brzucholek spiczasty?
KRYSTI piszesz tak jakby każdy z nas kto ma kredyt brał go bo to niby fajne jest. Że się zarabia oszczędza bo tak lepiej niż brać kredyt. Też wolałabym tyle zarabiać żeby sobie odkładać i budować z tej kasy dom. Niestety w dzisiejszych czasach nieliczni budują domy lub kupują mieszkania z oszczędności. Bez kredytu.
Ciesz się, że Wy możecie sobie pozwolić na takie życie. Inni ludzie niestety nie ..
MANTISSA - ja na początku, kilka lat temu jak myslałam, ze będę musiała tatę zostawić samego to od razu ryczałam. Po kilku latach mi przeszło. Taka kolej rzeczy. Każdy z nas ma prawo iść przez życie tak jak chce, z własną rodziną. U mnie jest ten plus, że wyprowadzam się 1,5km dalej więc blisko. Mój tato oswaja się z tą myślą, teraz jeszcze bardziej bo dom w końcu w budowie, dziecko w drodze więc czas wyprowadzki staje się realnyRobotka1, mantissa lubią tę wiadomość