Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sama też sprzedałam, pewnego wieczoru przełożyliśmy na stelaż spacerówkę, posadziłam synka, a tu oparcie za krótkie i główka wystawała ponad, porażka, a poza tym wersja ze spacerówką ważyła 15 kg, a dziecko już 8kg, jak sobie pomyślałam o codziennym dźwiganiu to mi entuzjazm uleciał...
-
mimka84 wrote:Ja zauważyłam, że po tym jak się trza przesiąść na spacerówkę ludzie często dochodzą do wniosku że lepiej sprzedać cały zestaw. Dziecko już troszkę waży i dopiero widać jak ciężki robi się taki wózek.
U nas było to samo z synkiem. Kupiliśmy fajny wielofunkcyjny wózek ale spacerówka (mimo że ładnie wyglądała) była zbyt toporna i te wielkie koła do tegoszybko kupiliśmy fajna spacerówkę, która posłuży nam jeszcze przy drugim dziecku a tamten wózek sprzedalismy za 1/10 ceny a był jak nowy
-
mimka84 wrote:Sama też sprzedałam, pewnego wieczoru przełożyliśmy na stelaż spacerówkę, posadziłam synka, a tu oparcie za krótkie i główka wystawała ponad, porażka, a poza tym wersja ze spacerówką ważyła 15 kg, a dziecko już 8kg, jak sobie pomyślałam o codziennym dźwiganiu to mi entuzjazm uleciał...
-
olka30 wrote:Dziurke może nie, ale naciska na przewody dzięki czemu siusianie to bardziej kapanie i w dodatku bolesne jak cholera.. No ale jak mu tak nisko wygodnie to co zrobić.. Tylko skąd ten wielki bebech?
-
olka30 wrote:Dziurke może nie, ale naciska na przewody dzięki czemu siusianie to bardziej kapanie i w dodatku bolesne jak cholera.. No ale jak mu tak nisko wygodnie to co zrobić.. Tylko skąd ten wielki bebech?
no ja tez mam niemalyolka30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyolka30 wrote:Dziurke może nie, ale naciska na przewody dzięki czemu siusianie to bardziej kapanie i w dodatku bolesne jak cholera.. No ale jak mu tak nisko wygodnie to co zrobić.. Tylko skąd ten wielki bebech?
wiem o co chodzi. Czasem mam dokladnie tak samo
)
olka30 lubi tę wiadomość
-
Anka1501 wrote:U nas było to samo z synkiem. Kupiliśmy fajny wielofunkcyjny wózek ale spacerówka (mimo że ładnie wyglądała) była zbyt toporna i te wielkie koła do tego
szybko kupiliśmy fajna spacerówkę, która posłuży nam jeszcze przy drugim dziecku a tamten wózek sprzedalismy za 1/10 ceny a był jak nowy
-
olka30 wrote:Ja jeszcze nie wiem jaka płeć.. Nie chciałam pytać, a teraz się nie mogę doczekać, bo nie wiem co kupować, ale przeczucie mam właśnie na chłopaka
chociaz czuje sie calkowicie inaczej niz z synkiem, brzuszek tez mniejszy-inny...z synkiem wymiotowalam caly 3 trymest, dzien w dzien..w tej ciazy tylko ok 8 dni i ustalo..jedynie co wspolne dla obu ciaz to mega libido i obrosniety brzuszek :dWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2014, 10:25
-
nick nieaktualnyweronika86 wrote:hahha masakra
mi tez czasami tak przytka ze na raty do kibelka chodze
chyba chlopaki jak juz od malego zatykaja dziurki co? hahha
albo wredna zlosliwa cora
moja taka jest juz zlosliwa. Po mamusi
mimka84, Fasia, weronika86 lubią tę wiadomość
-
martafr wrote:Psotka pisałaś wczoraj że zioła piłaś przed zajściem w ciąże,jeśli to nie tajemnica możesz powiedzieć jakie albo ktoś inny się czymś naturalnym wspomagał,pytałam wczoraj ale widzę że miałaś lekkie zamieszanie
mam kuzynkę która jest po wszystkich możliwych badaniach, mają z mężem wszystko zdrowotnie ok a ponad rok starań i nic, może to psychika ale spróbować naturalnych wspomagaczy nie zaszkodzi
Nie zapomnialam o pytaniu. Czekalam az sie pojawisz
Ziola sa u mnei w pamietniku chyba wymienione : https://ovufriend.pl/pamietnik/kociestaranka2,1205.html
Z tym, ze to byly ziola przepisane przez moja terapeutke od medycyny chinskiej, zamaiwane i robione we Frankfurcie chyba. Ona to poporstu odpowiednio dobrala. Ale do tego tez troche sie do jej porad zastosowalam a wiec zaczelam jesc wiecej zup na kolacje a nie salatki i jesc duzo oleju lnianego. No i raz w tygodniu akupunktura. Do tego poszlam na oczyszczanie zebow (dentysta nie wiedzac ze sie staram o dziecko sam wyskoczyl ze osad i kamien moze byc przyczyna problemow z zajsciem w ciaze). A w szczesliwym cyklu bralam tez kropelki przepisane przez terapeutke ktore kupilam normalnie w aptece (Melissa/Phosphorus comp.) ktore w skladzie maja tez castagnusa ale nie tylko. A dodatkowo tez w szczesliwym cyklu zaczelam brac specyfik o nazwie VitaSprint B12 (jest bardzo drogi ale moze warto?). Kupilam go na poprawe koncentracji bo znajdowalismy sie od paru tagodni w sporym stresie (wesele). Bralam to tez kiedy przygotowywalam sie do obrony doktoratu i swietnie dzialalo. Przypadkowo wyczytalam na niemieckich forach, ze niektorym kobietom pomogl ten specyfik zajsc w ciaze.martafr lubi tę wiadomość
-
Cześć Laski
AMY zdrówka! Kuruj się coby Cię nie rozłożyło. Syrop Prenalen również polecam, bo sama stosowałam w przeziębieniu.
KasiaKwiatek - jakiś czas temu była tu dyskusja na temat chust do noszenia dzieciaczków. Ja jestem ogromną zwolenniczką tego rozwiązania i na pewno swoje dziecię będę tak nosić
ROBOTKA ale brzuuuuuuuuuuch !! Jaki cudowny) NAprawdę nieźle Ci go wysadziło w tydzień czasu. Super, piękny
A co do snu to ja bardzo chętnie się z Tobą, z Wami wszystkimi umówię na plotkiRobotka1, Amy lubią tę wiadomość
-
mimka84 wrote:Też nie zarobiłam na sprzedaży, a wózeczek był pięęękny, to była taka podróbka mutsy Mikrus się nazywał, miał kolor waniliowo-pomarańczowy.
kupiłam chyba ze 1100zł a sprzedałam za 800:) -
PsotkaKotka wrote:Co do chust to ja mam pytanie.
Dlaczego nie lepiej kupic chuste ale zapinana a nie wiazana? Kiedys dawno temu w Afryce;) nie bylo zapinan to oczywiste ze sie wiazalo ale skoro teraz sa rzeczy ulatwiajace sprawe to czemu z nich nie skorzystac?
Ja nie wiem o jakie chusty chodzi. Słyszałam tylko o tych wiązanych