Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo z tym psem to nieźlehwesta wrote:Krysti Twoja mama przyleci,super
moja mieszka 500 km ode mnie,ja siedzę całymi dniami sama, ona na emeryturze jest ale nie odwiedza mnie,bo ma psa którego nie zostawi... wyobrażacie sobie,że mój brat nie był na moim slubie,zamiast do warszawy na mój slub,polecial do szczecina opiekować się psem rodzicow,bo mama rozpaczala ze pies zostanie sam. on leciał specjalnie z londynu,bo tam mieszka, chore,co? hihi ni co kocha teoja mama pieska ,ja na mojej punkcie korbe tez mam psicy wczoraj wrocilam ze szpitala po 22 to moj R mowil ze piszczala za mną biedna tak ją utulilam moją corcie ) haha ze mieię ci .Wczoraj rozmawialam z moim mowi ze zobaczymy ,Nooo I zesmy doszli do wniosku ze corke za adoptujemy jezeli okaze się ze z sercem mam nie tak .
-
hwesta wrote:Krysti Twoja mama przyleci,super moja mieszka 500 km ode mnie,ja siedzę całymi dniami sama, ona na emeryturze jest ale nie odwiedza mnie,bo ma psa którego nie zostawi... wyobrażacie sobie,że mój brat nie był na moim slubie,zamiast do warszawy na mój slub,polecial do szczecina opiekować się psem rodzicow,bo mama rozpaczala ze pies zostanie sam. on leciał specjalnie z londynu,bo tam mieszka, chore,co?
Hwesta rodzisz 4go kwietnia:)))
A to twoja mamanie mogła go oddać do hotelu albo znajomych albo zostawić mu żarcia na 2dni przecież by nie zdechł od razu...
Ale wy macie z rodzicami albo teściowymi ....u mnie mama ok za to ojciec wpiernicza sie w nie swoje sprawy
(tez długa historia (
-
nick nieaktualnyAle polozna bedzie cię odwiedzać to tez dobrze bo bedzie dziecko przychodzic mierzyc warzyc takze zle nie będzie ,no moja w maju pod koniec przyleci tez bo komunia u nas 17 maja w pl .Lwica wrote:Moja przyleci dopiero w czerwcu i to na 4tyg:(
Takze pierwsze 2miesciace na mojej głowie wszystko
Lwica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Krysti wrote:Andzia wiesz ile ja bym dala by moja mama byla zemną tu ale tylko na 3 miechy przyleci to i tak ładnie z jej strony jestem jej wdzieczna bardzo ze pomoze mi w tych poerwszych dniach ,polozna i tak bedzie mnie odwiedzać zapewne duzo rad poleci jak karmic czy co inne fajnie ja to się ciesze nawet gdyby moja mama marudna byla to bym się smiala
ze chce mi pokazać z wlasnego doswiadczenia jak to z dxiecmi się obslugiwać moja tesciowa tez by przyjechala ale co ona latac nie moze ze wzgledu na zdrowie no i autem jezdzic w dlugie trasy tez nie szkoda
Jak zaszlam w ciążę to właśnie najbardziej było mi przykro, że mojej mamy nie ma, że nie mogę tego z nią przeżywać. Moja mama wychowała czworo dzieci i nigdy, przenigdy mnie nie pouczala jak Alan był mały. Zawsze mówiła, że ja jako matka wiem najlepiej jak się synem zająć a ona jako babcia będzie tylko kochać i wspierać. Alan to od urodzenia bardzo ja akceptowal, wystarczyło ze wzięła go na ręce a on się od razu uspokajal i zasypial.,,
Krysti, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo masz mame superAnka1501 wrote:Jak zaszlam w ciążę to właśnie najbardziej było mi przykro, że mojej mamy nie ma, że nie mogę tego z nią przeżywać. Moja mama wychowała czworo dzieci i nigdy, przenigdy mnie nie pouczala jak Alan był mały. Zawsze mówiła, że ja jako matka wiem najlepiej jak się synem zająć a ona jako babcia będzie tylko kochać i wspierać. Alan to od urodzenia bardzo ja akceptowal, wystarczyło ze wzięła go na ręce a on się od razu uspokajal i zasypial.,, szkoda ze tak daleko mieszka faktycznie ,jeszcze jak mowisz ze sama jestes .Bedzie dobrze zaprisisz mame z psem do siebie albo tu do niej pojedziesz zobaczysz jak się ucieszy
-
hehe no troche:)hwesta wrote:Krysti Twoja mama przyleci,super moja mieszka 500 km ode mnie,ja siedzę całymi dniami sama, ona na emeryturze jest ale nie odwiedza mnie,bo ma psa którego nie zostawi... wyobrażacie sobie,że mój brat nie był na moim slubie,zamiast do warszawy na mój slub,polecial do szczecina opiekować się psem rodzicow,bo mama rozpaczala ze pies zostanie sam. on leciał specjalnie z londynu,bo tam mieszka, chore,co?
a psa nie mogla wziasc ze soba??????Marcelek 3560,58 cm
12.02.2014 [*]aniołek
-
Krysti wrote:To masz mame super szkoda ze tak daleko mieszka faktycznie ,jeszcze jak mowisz ze sama jestes .Bedzie dobrze zaprisisz mame z psem do siebie albo tu do niej pojedziesz zobaczysz jak się ucieszy
Moja mama zmarła rok temu. Mylisz mnie z HwestaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 11:22
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
