Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRudzia wrote:Cholera czemu zawsze mnie sie cos musi czepic!!!!! Chyba znowu mi rosnie cysta tam gdzie wczesniej bo czuje gruba gule i do tego ropieje mi caly czas ta rana wiec pewnie infekcja!! Boli strasznie, jutro znowu jade do szpitala niech cos z tym zrobia bo boje sie o Mala strasznie!
(( ale pociac im na zywca sie nie dam znowu!! No caly czas cos!
((
Rudzia trzymam kciuki aby wszystko było dobrze - musi być ! Innej opcji nie widzę daj znać co i jak w tym szpitalu wymyślili.. -
nick nieaktualny
-
FASIA tak w tym samym miejscu.. dokladnie pod rana ktora sie nie wygoila!! Ku*** lekarz walnal fuszerke!!
((( w ogole powinni mi to wczrsniej wyciac pod narkoza a zrobili pod znieczuleniem miejcowym bo lekarz stwierdzil ze to nie cysta a jak rozcial to powiedzial ze jednak cysta i sie pomylil. Nic nie powiedzial co i jak i nawet nie dostalam zwolnienia z pracy ;/ ze szwami ledwo chodzilam ;/ i teraz znowu to samooo!
boje sie ze to jakos wplynelo na mala ;/
-
nick nieaktualnyRudzia wrote:jak nic mi nie jest jak rana mnie boli krwawi i ropieje? To nie jest narosl.
-
RUDZIA no to koniecznie do lekarza żeby to skonsultować. Może do kogoś innego skoro tamten spartolił robotę ? Z Sofią na pewno jest wszystko dobrze, tym się nie martw ! Idź do lekarza i sprawdźcie co i jak, co można w obecnej sytuacji zrobić
-
Tak Krysti 2 miesiace minely.. i boje sie ze infekcja juz sie wdala ;/ tylko nie wiem czy to ropien gruczolu czy torbiel ;/ jutro jade do szpitala znowu ... jak znowu mi zrobia cos co nie pomoze to nie wiem! ;/ juz placze z tego wszystkiego bo boje sie o Dziecko
*
-
Fasia wrote:RUDZIA no to koniecznie do lekarza żeby to skonsultować. Może do kogoś innego skoro tamten spartolił robotę ? Z Sofią na pewno jest wszystko dobrze, tym się nie martw ! Idź do lekarza i sprawdźcie co i jak, co można w obecnej sytuacji zrobić
A gdyby to byla infekcja? To chyba ma jakis wplyw na dziecko czy nie? ;( nie dam rady dzis chyba spac -
Pociesze Was dziewczyny, bo nic gorszego niż mnie Was nie spotka:)
Około 3 tygodnie temu wyszłam do sklepu i czułam jak wieje dosyć silny wiatr, było mi trochę zimno. Potem czwartek i piątek bolała mnie szyja. Powiedziałam M żeby mi wymasował bo pewnie krzywo spałam a w sobotę rano pijąc herbatę poczułam drętwienie jak po znieczuleniu u dentysty... Spojrzałam w lustro a tam opadnięta połowa twarzy. Biegiem do szpitala okazało się, że to porażenie nerwu zwane potocznie porażeniem Bella, które często spotyka kobiety w ciąży (ale w III trymestrze)... lekarze rozłożyli ręce bo sterydy na to się daje a tu lipa, wróciłam do domu z zaleceniem rehabilitacji. Noc nieprzespana z bólu (podobny jak przy zapaleniu ucha) więc następnego dnia kolejny szpital...Tym razem pani chciała mi dać zastrzyk z bardzo silnego sterydu... odmówiłam, bo zdążyłam przeczytać jak może to się skończyć dla dziecka a nie wiadomo czy mi pomoże.
Od poniedziałku chodziłam na rehabilitacje, lampy i masaże ale do tej pory twarz po jednej stronie "martwa". Ból trochę mniejszy ale jest. Dlatego tak bardzo się ucieszyłam w środę na wizycie u gina, że serduszko bije i że z ciążą ok, bo to dla mnie najważniejsze.
Też bym chciała czuć ruchy, bo dziecko jest moim marzeniem i byłabym spokojniejsza że mimo mojej choroby dziecko sobie fika radośnie. Dlatego temat płci ma mniejsze znaczenie, najważniejsze żeby dziecko było zdrowe. Nie myślę o zakupach, bo każda chwila ciąży to cud na który czekałam cztery lata (raz poroniłam) i wciąż nie mogę w ten cud uwierzyć.
Przepraszam że się wyzewnętrzniłam, ale znów się gorzej dziś czuję i potrzebowałam tego.
Pozdrawiam Kwietniowe Mamusie:) -
Im wiecej czytam o tym tym bardziej sie boje
czy ten lekarz mial prawo mi to ciac pod znieczuleniem jak jestem w ciazy ;/ a jak znieczulenie jakos zadzialalo na Mala?! ;/ nie wytrzymam zaraz!!
dziewczyny dziekuje zs wsparcie nie bede Wam tu marudzic
do uslyszenia
(
-
nick nieaktualny
-
Rudzia wrote:A gdyby to byla infekcja? To chyba ma jakis wplyw na dziecko czy nie? ;( nie dam rady dzis chyba spac
Nie bardzo się na tym znam ale jeśli to infekcja to jakiś wpływ może mieć, tak mi się wydaje ale musisz to skonsultować z lekarzem. Na spokojnie, do jutra na pewno nic się nie stanie więc postaraj się przespać noc, bo stres nic tu nie da, a tylko Sofijka będzie niespokojna. Rano do lekarza. Wiem, że torbiel nie jest jakimś wielkim zagrożeniem. Sama miałam od początku ciąży torbiel akurat z tej strony z której jest dziecko. Na szczęście zaczęła maleć. Natomiast lekarka od początku mówiła, że ciąża jest priorytetem, a torbielą zajmiemy się później. Co lekarz to inna opinia ..
NADZIEJA o matko ale historia! od czego to się wzięło? Nadal masz taką "martwą" część twarzy? To samo minie czy jak? -
nick nieaktualny
-
Fasia wrote:Koooopnął
chyba ze 3 razy takie delikatne puknięcia, to musiał być On
)) Wiecie co, bo Wy piszecie, że czujecie jakby dziecko było tak mega nisko, a mój syn jest dosłownie jakby z boku brzucha z prawej strony. Jakieś 3 palce pod pępkiem całkowicie na prawo. Czy to normalne ? Może to nie On ?
OLA ja też mam taki spiczasty i u mnie synuśI na tym się skończyło.
Krysti, ja mam w przyszłą środę połówkowe.
Rany, Nadzieja. Trzymaj się tam! Teraz mnie ostrzegłaś, będę totalnie uważać, żeby mnie nie zawiało.Nadzieja84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJej nadzieja to co napisalas jest smutne ze tak los ci figla zrobił z twarzą mam nadxieje ze ci przejdzie to jej az nie mogę uwierzyć jakie kobiety naprawdę mają problemy . Coz mogę powiedzieć wracaj do zdrowia oby przeszlo ci a napewno przejdzie
trza byc dobrej mysli . Dobrze ze piszesz o tym bo to bardzo wazne jest i się nie przejmuj niczym ustąpi ci to . Ja tez bede opatulona chidzic choc juz chodze to jeszcze szal bede zakladac ,bo tu tez wiatry są.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 23:07
Nadzieja84 lubi tę wiadomość
-
RUDZIA nie zawracasz nam głowy! Po to tu jesteśmy żeby się wspierać. KasiaKwiatek dobrze pisze - nie czytaj niczego na necie, bo tylko się bardziej zaczniesz denerwować. Do łóżka, a rano do lekarza! trzymam mooocno kciuki
MANTISSA ja właśnie też czuję to jak takie lekkie puknięcia. Widocznie dziecko się jakoś z boczku ułożyłoWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 23:06
mantissa lubi tę wiadomość
-
Znieczulenie miejscowe nie ma negatywnego wpływu na dziecko. To jest 9 miesięcy kiedy zawsze jakaś choroba może się pojawić i co mamy cierpieć? Są leki, które w ciąży brać można i Rudzia nie martw się będzie dobrze. Idź do lekarza jak się martwisz infekcją a z dzieckiem będzie wszystko dobrze. Najgorszy jest stres, który przezywasz dlatego staraj się zrelaksować. Pooglądaj jakiś rozrywkowy program i nie zamartwiaj się a jeśli jest źle to jedź jutro do szpitala i wtedy będziesz spokojniejsza.
Dziękuję KasiuKwiatek za miłe słowa!
Krysti i Mantissa Wam też!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 23:11
Krysti lubi tę wiadomość