Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
AMY trzeba było tyle jeść tych słodkości
jakby co to będziesz sobie sama winna nieprzespanej nocy
A co do Liwi to ja uważam, że bardzo dobrze, że Jej lekarka powiedziała co i jak. Ja jestem wdzięczna mojej, że mówi mi o wszystkich obawach, o mozliwych komplikacjach. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFasia - ja nie mówię, że to źle ze mówią, bardzo dobrze mają obowiązek, ale jak już jest czegoś pewny to niech powie.. a takto jej się łożysko przesunie i okazę się że zamarwianie nie było potrzebne.. Ja uważam że im mniej zmarwień tym lepiej.
liloe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
AMY no tak czasem lepiej jak czegoś nie mówią póki nie mają pewności ale może w tym przypadku chciała przygotować ewentualnie Liwi na jakieś gorsze chwile. Później jakby się okazało, że jest źle to pewnie Liwi miałaby pretensje czemu jej wcześniej nie powiedziała itd. Tak mi się wydaje
-
nick nieaktualnyFasia wrote:AMY no tak czasem lepiej jak czegoś nie mówią póki nie mają pewności ale może w tym przypadku chciała przygotować ewentualnie Liwi na jakieś gorsze chwile. Później jakby się okazało, że jest źle to pewnie Liwi miałaby pretensje czemu jej wcześniej nie powiedziała itd. Tak mi się wydaje
pewnie że lekarze się muszą asekurować.
ja mimo wszystko wole poznawać tylko POTWIERDZONE diagnozy niż dowiadywać się o mniemanych zagrożeniach..moja głowa dopowiada i układa wtedy swoje historię w które wierzę :] a zagrożenie może być nierealneWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 20:30
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, doradźcie mi. Mam okazję wziąć takie ubranka:
http://olx.pl/oferta/zestaw-mega-paka-ubranek-dla-chlopca-59sztuk-rozmiar-56-62-CID88-ID7Aruf.html
a pieluchy o równowartości 100 zł. Myślicie, że się opłaca? I że warto? Bo jeszcze dostanę jakieś od kuzynki ale w sumie nie wiem ile ani jakie a niecałe 2 zl za ubranko to chyba dobra opcja. Ile teg potrzeba dla takiego maluszka na początek? Doradźcie. -
AMY racja, ja też zawsze schizuję
mi od dwóch wizyt lekarka mówi o szpitalu aż się boję iść jutro, bo może mnie tam w końcu położą tym bardziej, że od ponad tygodnia się nie oszczędzam tak jak powinnam
no i schiza gotowa hehe
-
nick nieaktualnyFasia wrote:AMY racja, ja też zawsze schizuję
mi od dwóch wizyt lekarka mówi o szpitalu aż się boję iść jutro, bo może mnie tam w końcu położą tym bardziej, że od ponad tygodnia się nie oszczędzam tak jak powinnam
no i schiza gotowa hehe
na co to ci potrzebne . Relax i myśl pozytywnie , ja coś ostatnio polubiłam szpital
-
MANTISSA ładne rzeczy, ja nie mam pojęcia ile tego trzeba. Cały czas szukam i czytam jak szybko dziecko wyrośnie z rzeczy, bo na allegro za chwilę kończy się aukcja i sama myślę za ile licytować i czy się opłaca. Pomożecie ?
http://allegro.pl/mega-paka-chlopiec-56-62-wprawka-109-szt-gratisy-i4790936905.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 20:48
-
Mleduje się hehe dopiero teraz mam chwilę i już lecę was nadrabiać
Mama odwieziona było mi bardzo ciężko ją zostawiać .Co wam powiem kultura w tym szpitalu jest na poziomie zerowym.Totalnie.Hamstwo.Znieczulica. Żal było mamę zostawiać ale podobno już mama leży w pokoju swoim zjadła kolacje jak dzwoniła uśmiechnięta więc jest już dobrze da sobie radę.Co najważniejsze jutro zabieg.
Co do mnie dziewczyny dzisiaj poważnie zastanowiłam się czy aby te moje objawy były normalne.Nie chce panikować więc na spokojne ale nie podoba mi się ani to twardnienie ani to całe wypychanie mojego dzidzia. Może któraś z was pamięta jak pisałam o tym wybrzuszeniu po lewej.Z wszystkiego faktycznie wychodziło,że to dzidzia nic złego często czułam tam i w macicy niżej najczęściej kopniaki więc sądzę ,że tam ma nóżki z resztą chyba tak jest też według usg co patrzyłam. Często mam tak,że w jednym momencie złapie mnie taki ból i czuje jakby dzidzia bardzo mocno się wypychała ,że podbrzusze mi twardnie boli i stawia się a to wybrzuszenie bardzo wypycha i zastanowiłam się albo to są skurcze braxtona te normalne ale dzidzia po prostu albo to coś innego. I nie powiem zmartwiłam się ,bo dwa razy mnie dzisiaj złapało.I jest to troszkę bolesne musiałam się poruszać,żeby hmm puściło to uczucie za chwile ból ustaje i powoli wszystko wraca do normy i brzuszek jest ok. Od rana dzidzia aktywna była właśnie podczas tych napięć po nich też. Sama nie wiem ale o wszystko spytam na wizycie w nast. wtorek...;/ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMłodaDama wrote:Mleduje się hehe dopiero teraz mam chwilę i już lecę was nadrabiać
Mama odwieziona było mi bardzo ciężko ją zostawiać .Co wam powiem kultura w tym szpitalu jest na poziomie zerowym.Totalnie.Hamstwo.Znieczulica. Żal było mamę zostawiać ale podobno już mama leży w pokoju swoim zjadła kolacje jak dzwoniła uśmiechnięta więc jest już dobrze da sobie radę.Co najważniejsze jutro zabieg.
Co do mnie dziewczyny dzisiaj poważnie zastanowiłam się czy aby te moje objawy były normalne.Nie chce panikować więc na spokojne ale nie podoba mi się ani to twardnienie ani to całe wypychanie mojego dzidzia. Może któraś z was pamięta jak pisałam o tym wybrzuszeniu po lewej.Z wszystkiego faktycznie wychodziło,że to dzidzia nic złego często czułam tam i w macicy niżej najczęściej kopniaki więc sądzę ,że tam ma nóżki z resztą chyba tak jest też według usg co patrzyłam. Często mam tak,że w jednym momencie złapie mnie taki ból i czuje jakby dzidzia bardzo mocno się wypychała ,że podbrzusze mi twardnie boli i stawia się a to wybrzuszenie bardzo wypycha i zastanowiłam się albo to są skurcze braxtona te normalne ale dzidzia po prostu albo to coś innego. I nie powiem zmartwiłam się ,bo dwa razy mnie dzisiaj złapało.I jest to troszkę bolesne musiałam się poruszać,żeby hmm puściło to uczucie za chwile ból ustaje i powoli wszystko wraca do normy i brzuszek jest ok. Od rana dzidzia aktywna była właśnie podczas tych napięć po nich też. Sama nie wiem ale o wszystko spytam na wizycie w nast. wtorek...;/bo dzidzia sobie tam siedzi
wszystko jest dobrze oszczędzaj się mi się tak robi jak duzo chodzę stoję .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 20:55
-
Fasia wrote:MANTISSA ładne rzeczy, ja nie mam pojęcia ile tego trzeba. Cały czas szukam i czytam jak szybko dziecko wyrośnie z rzeczy, bo na allegro za chwilę kończy się aukcja i sama myślę za ile licytować i czy się opłaca. Pomożecie ?
http://allegro.pl/mega-paka-chlopiec-56-62-wprawka-109-szt-gratisy-i4790936905.html
Widzę, że nie tylko ja ten problem mam.Bo jeszcze kilka nowych rzeczy i tak by się przydało kupić do szpitala, do lekarza itp. A jak mi się dzieć 58 cm urodzi, to zbyt długo w tych ciuszkach nie połazi.
Zapytałam ile jest ubranek 56 a ile 62. Chyba, że to po prostu przedział 56-62 jest?
Ta twoje aukcja też ładnie się prezentuje. Na twoim miejscu bym licytowała. Ale uczciwie nie będę ci podbierać.W sumie zawsze można później też te ubranka sprzedać, jak się nie zdąży założyć.
Fasia lubi tę wiadomość
-
Fasia wrote:MANTISSA ładne rzeczy, ja nie mam pojęcia ile tego trzeba. Cały czas szukam i czytam jak szybko dziecko wyrośnie z rzeczy, bo na allegro za chwilę kończy się aukcja i sama myślę za ile licytować i czy się opłaca. Pomożecie ?
http://allegro.pl/mega-paka-chlopiec-56-62-wprawka-109-szt-gratisy-i4790936905.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 20:58