Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
wiesz co nie mow mi o kaszance..moj maz jest zydem ( ja zaczynamhwesta wrote:I od wczoraj mam zachcianke na kaszanke
wczoraj na jedną się skusilam i obawiam sie,ze dziś znowu ulegne... kaszanka zapiekana z cebulka
haha a na wadze 50 kg!!! 
) i pokryjomu wpierdzielam kaszanke
hahha a teraz od 6 rano robie golabki bo mi krysti narobila ochoty
hwesta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hela85 wrote:po synku wzięłam się za siebie tzn. zaczęłam ćwiczyć, nawet nie chodziło o kg bo przytyłam 8 kg w ciązy ale o sflaczałe ciało które chciałam ujędrnić i tak mi zostało z tymi ćwiczeniami aż zaszłam w kolejną ciąże i przestałam, może to mieć wpływ na ten brzuch że nie rośnie tak szybko bo go mięśnie trzymają
Helcia, może tak być
Czytałam o tym kiedyś, że jak mięśnie brzucha są silne to trzymają w ryzach rosnącą macicę. A poza tym Twoja macica może mieć inne ułożenie, dlatego dzidzi nie widać.
Zastanawia mnie, czy czujesz ruchy?
Hela85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAmy ale skurcze Braxtona to troszkę później,to takie skurcze przepowiadające przygotowujące do porodu. No i niestety trochę nam życie utrudniają,bo na początku nie wiadomo czy to już poród czy tylko przepowiadające

A ja dzisiaj zakrztusiłam się i jak kaszlnęłam to myślałam,że z. bólu się zwinę. Tak mnie brzuch ścisnął,że masakra...potem jeszcze kichac mi się zachciało
to jakąś epidemia w ciąży i też brzuch na dole kuje...eh ta macica
-
nick nieaktualnyczuję delikatnie ale jednak sąhaneczka wrote:Helcia, może tak być
Czytałam o tym kiedyś, że jak mięśnie brzucha są silne to trzymają w ryzach rosnącą macicę. A poza tym Twoja macica może mieć inne ułożenie, dlatego dzidzi nie widać.
Zastanawia mnie, czy czujesz ruchy?
a te skurcze Braxtona to mnie 3 razy do szpitala pogoniły w pierwszej ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2014, 11:47
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
Wow udało mi się nadrobić Was od wczorajszego wieczora. Fajowskie macie zwierzaki. Mi się marzy taki kot- szmaciana lalka marki ragdoll
nie je, nie miauczy, nie drapie, nie szczeka, okaz miłości i spokoju. Ta rasa ma też taką wadę, że jak ma dwoje oczu różnego koloru to kot jest głuchy.
Mój mąż się śmieje, że ten kot jest niepełnosprawny chyba z założenia, ale mi się podoba.
wrzucam poniżej zdjęcie.
Hela85, Robotka1, weronika86, Fasia lubią tę wiadomość
-
robotka...pokazny TO dobre slowoRobotka1 wrote:997 zgłoś się
witamy na stronie 997;) hihi:)
WEra no u Ciebie też pokaźny brzusio:D
HANECZKA dzięki:) a staniczek typowo do karmienia:)
jest wielki
mam nadzieje, ze znow nie urodze wielkoluda...ale jest mniejszy jednak niz w 5 miesiacu ze stanislawem
moj maz stwierdzil, ze z porownaniem do poprzedniej ciazy wygladam swietnie
moze to na dziewczynke
a ja usg polowkowe i sprawdzenie plci mam w ten piatek o 16.00
haneczka lubi tę wiadomość
-
Laaaaaaaaaaski ale wy produkujecie ! Zlitujcie się, bo się Was nadrobić nie da

Ja mam dziś wizytę na 19.00 pewnie koło 20 wejdę więc dam znać późnym wieczorem co i jak. Może w końcu ustalę termin na połówkowe ..
ROBOTKA ale brzuuuuuch! Wow
śliczny
Ja mam kociaka ale już go widziałyście, bo kilka razy wrzucalam
i też uważam, że dzwoneczki na szyi u kotów to dla nich męczarnia ..
My jak juz zamieszkamy w nowym domku to kupujemy buldoga francuskiego
marzy mi się niebieski ..
weronika86, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
akurat dzisiaj zamawialam nowy, wiekszy- 36HH... nie pomyslalam zeby od razu zamowic taki do karmienia, ktory faktycznie moglabym nosic teraz i potem tez by sie przydal... ale z drugiej strony, nie wiem jaki rozmiar bede potrzebowala po porodziehwesta wrote:A właśnie dziewuszki, czy już możemy nosić te staniki dla karmiących? Wygodne są?


weronika86 lubi tę wiadomość
-
no pewnie, a czemu nie? one się różnią głównie tym że mają dopinaną szelkę na klik:)hwesta wrote:A właśnie dziewuszki, czy już możemy nosić te staniki dla karmiących? Wygodne są?
pozatym są bardziej zabudowane no i masz wersję sportową albo z fiszbinami:)
ja ze względu na duży rozmiar wybrałam fiszbiny żeby mi cyce w ryzach trzymały:)
i noszę juz ze 2 miesiące:)
tak że jak najbardziej mozesz sobie kupić
HANECZKO sztuczny kot to też jakaś alternatywa:D
oglądałam program jak ludzie sobie kupują sztuczne dzieci łudząco podobne do żywych:)
dla mnie to już choroba:D i dziwactwo
ale każdy robi to co lubi
weronika86 lubi tę wiadomość
-
tez mialam takie skurcze w pierwszej ciazy ale troszke pozniej..kolo 30 tygodnia...tez sie przerazilam...nawet raz jak maly mi nacisnal na pecherz posiusialam sie w pizamke i zrobilam alarm bo rodze w 7 miesiacu
hahha myslalm ze towody
Hela85, mantissa lubią tę wiadomość
-
ja tez juz chyba kupie w tym tygodniu..moze wezme rozmiar wiekszy albo sportowy wlasnie..bez stanika strasznie bola mnie piersi, sa bardzo ciezkie...urosly z miseczki c na dd...dziewczyny jak tam wasze sutki? u mnie tragedia doslownie..od 9 tyg dotknac ich nie moge...ostatnio ustapilo na tydzien ale od wczoraj znow masakra...spie z rekoma na piersiach, zeby nic nie podraznilo przes sen bo sie wybudzam..w pierwszej ciazy nie mialam takGosha wrote:akurat dzisiaj zamawialam nowy, wiekszy- 36HH... nie pomyslalam zeby od razu zamowic taki do karmienia, ktory faktycznie moglabym nosic teraz i potem tez by sie przydal... ale z drugiej strony, nie wiem jaki rozmiar bede potrzebowala po porodzie



Gosha lubi tę wiadomość
-
Pójdę poczytać trochę książkę "moje dziecko", którą dostałam w prezencie ślubnym (chyba jako przepowiednię)
Jak coś fajnego wyczytam to dam Wam znać.
Mam pytanko. Kiedy zaczynacie szkoły rodzenia? Ja mam okazję teraz zapisać się na 8 spotkań łącznie 20 godzin za 350zł. Skończę w 7/8 miesiącu, bo będą święta, trochę zajęć wypadnie. Nie za wcześnie?
weronika86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Robotka1 wrote:
HANECZKO sztuczny kot to też jakaś alternatywa:D
oglądałam program jak ludzie sobie kupują sztuczne dzieci łudząco podobne do żywych:)
dla mnie to już choroba:D i dziwactwo
ale każdy robi to co lubi 
Też oglądałam taki program o kolekcjonerach sztucznych niemowlaków. Zboczenie trochę. Dobrze, że dziecko będę miała prawdziwe.
Myślisz, że taki ragdoll to też choroba?
-
jak się uprzesz to w tym co masz teraz obchodzisz po porodzie:)Gosha wrote:akurat dzisiaj zamawialam nowy, wiekszy- 36HH... nie pomyslalam zeby od razu zamowic taki do karmienia, ktory faktycznie moglabym nosic teraz i potem tez by sie przydal... ale z drugiej strony, nie wiem jaki rozmiar bede potrzebowala po porodzie



ja tak miałam w pierwszej ciąży, obchodziłam w swoim zwykłym staniku:)
FASIA trzymam kciuki za wizytę
a co do kotka to dziś mu to ściągnę
-
Wera jak masz duże cyce to nie polecam sportowych staników, zleją Ci się w jeden wielki cyc:P
zainwestuj w lepszy i podtrzymujący dobrze piersi
no właśnie szkoła rodzenia, idę zobaczyć na stronie od kiedy u nas się chodzi:)
weronika86 lubi tę wiadomość
-
ja chodizlam od 30tygodnia w pierwszej ciazy, duzo nauki oddychania przepona, ale podczas porodu zapomnialam o wszytskim. U nas w szpitalu byly za darmo raz w tygodniu, a i tak malo tam kobiet chodzilo, i tylko jedna z mezemhaneczka wrote:Pójdę poczytać trochę książkę "moje dziecko", którą dostałam w prezencie ślubnym (chyba jako przepowiednię)
Jak coś fajnego wyczytam to dam Wam znać.
Mam pytanko. Kiedy zaczynacie szkoły rodzenia? Ja mam okazję teraz zapisać się na 8 spotkań łącznie 20 godzin za 350zł. Skończę w 7/8 miesiącu, bo będą święta, trochę zajęć wypadnie. Nie za wcześnie?
i pamietam tylko slowa poloznej, ktora prowadzila ta szkola: ¨¨przygotujcie sie na najwiekszy bol w swoim zyciu¨
weronika86 lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH











