Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić jak Twój instynkt zachowa sie po porodzie:) ale co będę mówiła:D przekonasz sie niebawem i to pozytywnie:DFasia wrote:Ja jestem przerażona jak już się dziecko urodzi .. nie znam instrukcji obsługi .. boję się, że sobie nie poradzę, ze nie będę wiedziała jak karmić, w co ubierać, co robić jak płacze ... masakra !!
mó kot ma otwartą kuwetę, ale nie śmierdzi w domu bo ładnie zakopuje no i jakoś własnie nie śmierdzą te kupy:P
żre tylko jedzenie z szaszetek, za chiny nie chce sie tknąć suchej karmy, robiłam eksperyment, nie dałam mu dwa dni mokrego jedzenia i co? chyba się z głodu porzygał
nie miałam serca, dalam saszetkę....
a u mojej mamy te same koty piją wode i jedzą karmę!!!! ale sobie go wychowałam
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
ROBOTKA no mam nadziej, że mi się instynkt włączy, bo inaczej biedny ten mój syn będzie
Ja mam zamknietą kuwetę i bardzo ją sobie chwalę. Moja kotka dostaje mokre rano o 7, a tak cały dzień ma suche. Co ja się naszukałam żeby znaleźć odpowiednią dla niej karme! Księżniczka a nie kot, z kuźwa niebiańskim podniebieniem.
Dwa dni nic nie jadła? Może zacznij jej wrzucać twarde chrupki do mokrej karmy
Ida lubi tę wiadomość
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
IDA zgadzam się, że saszetki to nic dobrego, tzn jeszcze zależy jakie, bo jeśli marketowe typu whiskas to koszmar ... Ja mojej kupuję dobre żarcie gdzie zawartość mięsa to min 50%. Czasem mam wrażenie, ze na jej jedzenie zwracam większą uwagę niż na własne
mimka84, Ida, mantissa lubią tę wiadomość
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
nick nieaktualnyja też w pracy,ale co mam chwilę to Was czytam bo wiem,że wieczorem to zawsze z 10-15 stron mam do nadrabiania
ja zaraz do mojej ginki jadę, kontrolka ale mam też nadzieję,że zajrzy w usg i mi pokaże Groszka,żebym się uspokoiła z tymi bezruchami...bo jakoś nie czuję specjalnie wierzgania
-
Kasia na pewno jest wszystko dobrze. Poproś żeby chociaż na chwilkę zerknęła, bo się martwisz. Nie powinna odmówić
mój też się dziś nie odezwał ani razu .. dobrze, że o 19 wizyta ..
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
IDA ja swojej też na początku dawałam mięsko które sama robiłam
Zamawiam całą karmę na zooplus.pl
Ona je tylko z suchej karmy Taste Of The Wild, a mokre saszetki Almo Nature Classic filet z kurczaka inne suche jeszcze by zjadła ale mokra tylko i wyłącznie ta, innych nie tknie Nie wiem czy na miejscu je mają więc zamawiam z dostawą do domu, od 99 zł jest za darmo także raz w miesiącu
mantissa lubi tę wiadomość
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
Robotka1 wrote:mój taki nie będzie na pewno:) ale wierzę że jak dorośnie to będzie przesypiał pół dnia, a tak to wyśpi sie w 10 minut i szaleje:D
MIMKA a no pewnie cena dobra:)
ja jednak na tą chwilę zostaję przy pieluchach:D
może jak mi grudniowa wypłata wpłynie to mi odbije;)
IDA gratulacje z okazi 6 miesiąca
a co do tego co lepsze czy kot czy pies to dla mnie pies bo??? bo kocie kupy są meeega śmierdzące!!!!! chyba najpaskudniejszy zapach jaki znam:D
mój robi do kuwety wiec tak nie czuć bo zakopuje ale z czasów dzieciństwa pamietam że koty pod tym względem najgorsze:)
pytanie do kociar:D
jak oduczyć kota sikać po domu!!!!????
niby załatwia się ładnie do kuwety ale niestety coraz częściej widzę siki po domu.....
Jest wysterylizowany/kastrowany?
Sterylizacja z reguły "odzwyczaja" kota (jeśli nie ma problemów zdrowotnych) od sikania po kątach. Nie wspominając już o tym, że siki naprawdę przestają śmierdzieć po sterylizacji, oczywiście jeśli ma się żwirek w kuwecie, nie piasek.
Ja też już nie karmię marketówkami, tam jest 4% mięsa, tragedia. Kupuję Animondę i suche bezzbożowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2014, 15:54
Ida, Fasia lubią tę wiadomość
34+3 - 2760 g - 49 cm
-
na prawdę takie jedzenie to nic dobrego? kurde mam wrażenie że jak mu np rano dam pół saszetki(kupuję mu royal coś tam, ma chyba 65% miesa) a wieczorem nic to on wieczorem i tak nie tknie suchej karmy tylko poczeka do rana na kolejne pół saszetki.....wrrrr skubaniec. no i potem przyzwyczai się że jedzenie ma raz dziennie i mi schudnie i zmarnieje.
no i następna zmora, bo daję mu mleko -nie zlinczujcie mnie proszę, przymierzam się do zmiany na wodę.
IDA dobra jesteś gotowane mięsko, marcheweczka seler:D
może jakbym nie miała dziecka to bym kota niańczyła tak samo:D rozumiem że mroziłaś to jedzonko:)
KASIEK głowa do góry:D
kupiłam to prześcieradełko co Ty:) wydaje się trochę cienkie ale moze takie ma być
Ida, Ida, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
Przez mrożeniem każdą porcję ważyłam, by miała między 80 a 100 g i pakowałam w woreczki do mrożeniaRobotka1 wrote:na prawdę takie jedzenie to nic dobrego? kurde mam wrażenie że jak mu np rano dam pół saszetki(kupuję mu royal coś tam, ma chyba 65% miesa) a wieczorem nic to on wieczorem i tak nie tknie suchej karmy tylko poczeka do rana na kolejne pół saszetki.....wrrrr skubaniec. no i potem przyzwyczai się że jedzenie ma raz dziennie i mi schudnie i zmarnieje.
no i następna zmora, bo daję mu mleko -nie zlinczujcie mnie proszę, przymierzam się do zmiany na wodę.
IDA dobra jesteś gotowane mięsko, marcheweczka seler:D
może jakbym nie miała dziecka to bym kota niańczyła tak samo:D rozumiem że mroziłaś to jedzonko:)
KASIEK głowa do góry:D
kupiłam to prześcieradełko co Ty:) wydaje się trochę cienkie ale moze takie ma być Dostawał codziennie od stałej porze 
Robotka1 lubi tę wiadomość
-
tak to prawda, ale nie wiem czy to zabobon czy coś innego, po prostu się nie bierze na chrzestną ciężarnej.8485 wrote:dziewczyny czy to prawda ze kobieta w ciąży nie powinna być chrzesna?ze sa jakies zabobony?
MANTISSA nie jest kastrowany, ale może to dlatego że jest mały i je hm...dobre żarcie? nie wiem, w sumie nie myślałam o kastracji bo po co? to kocur. chyba że będzie głupkował.
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
Hmm staramy się być raz w miesiącu, taka zasada bardziej męża... raczej to się udaje więc średnio jesteśmy 12 razy w roku.... tu chodzi o to żeby mieli kontakt z wnukiem, jak dla mnie mogłabym tam jeździć tylko na święta...Robotka1 wrote:Justinka i dobrze że porozmawialiście z mężem, teraz przed każdym wyjazdem truj mu żeby stawał w Twojej obronie:) może uda Ci się go przekabacić
a swoją drogą to chyba często odwiedzacie teściów co???
2 godziny drogi....trochę daleko. że tak zapytam, jeśli tak często do nich jeździcie to w jakim celu?? myślałam że jak się teściów tak ze 4 razy w roku na taką odległość odwiedzi(ja bym odwiedziła 2 razy, na wielkanoc i na Boże Narodzenie )to wystarczy zupełnie:D
A jako że moi są bliżej no i czasami bywa że jak mąż na 3-dniowej delegacji to ja co pakuje młodego i jedziemy do moich co będę sama siedzieć... no i jak chcemy gdzieś wyjść czy np wesele to podrzucamy do moich jasna sprawa są bliżej.. no i tym sposobem u moich jesteśmy częściej i o to też jest awantura...
PS położyłam się na 1,5h i już tyle nadrabiania
Anielka 10.04.2015 /// 3620 g 56 cm
Tymon 28.09.2012 /// 3830 g 58 cm
