KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja jak byłam w liceum i mnie chłopak wkurzył to powiedziałam, że zostane lesbijką
Sasza a może w szpitalu jest poradnia ginekologiczno-położnicza, u mnie taka istnieje. Nie trzeba sie do niej umawiać tylko idzie w godzinach wizyt i czeka na swoja kolejke. Jest na NFZ. Przyjmują w niej lekarze którzy pracują w szpitalu.fizjo lubi tę wiadomość
-
Ojojoj daleko do nas:) ja mieszkam w Gorzowie, do granicy bliziutko:)
dziewczyny zróbcie coś żebym nie zapaliła!!!!! cały dzień dziś tylko to za mną chodzi!! na szczęście nie byłam w sklepie... jestem paskudna:( -
No właśnie nie mogę... robię to dla niego... i dam radę:* dziękuję:*
kurcze zaczyna boleć mnie brzuszek jak na okres:( myślicie, że to może być z nerwów?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2013, 14:15
niunia lubi tę wiadomość
-
Tak właśnie myśl o nim a wygrasz:-) też mi czasem ciężko jak mój pali i potem przyjdzie ale daje rade dla niuni i w sumie nie mam zamiaru już palić fajki drogie
pewnie,że z nerwów też tak mam i w tym czasie co miałabym @ to też mnie brzuch boliWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2013, 14:17
-
ja też nie...szkoda mi tyle pieniędzy... i nóż mi się w kieszeni otwiera jak mój wydaje sobie luźną ręką pieniądze na swoje uciechy a ja tu tylko myślę o maluchu, kupuje pomału już ciuszki, zaraz będzie trzeba kupić inne rzeczy a on w ogóle sobie z tego nic nie robi... inne rzeczy ważniejsze...
niunia Ty swojemu będziesz pozwalała palić jak się mała niunia urodzi i później zajmować się nią?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2013, 14:20
-
Ma przestać,teraz ogranicza a w domu i tak i tak zakaz palenia idzie na balkon albo pralni a to twoj ma dostęp do kasy??? Mój to nawet butów niechce a do zakupów zmuszam go a w wiekszości maajtki skarpety swetry koszule kupuje sama on tylko buty i spodnie i to ze mną bo ja mam całą kase a on dostaje kieszonkowe 10 euro na miesiąc i ma to czasami mi kupi coś jeszcze z tej dychy hehe
a co do niuni to zajmować się nie będzie to wiemWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2013, 14:37
-
hehe niunia jesteś niemożliwa:) za 10euro za wiele fajek nie kupi:)
mój ma swoje pieniądze i wydaje sobie na lewo i prawo...a później ma do mnie pretensje, że nie ma np. na buty!! Skoro zamiast sobie coś kupić woli wydać na palenie to jaka w tym moja wina?!
Ostatnio o kasę też była wojna... niby wyjaśnione ale niesmak pozostał...niunia lubi tę wiadomość
-
nie wiem czy powinnam tu to pisać ale tak sobie pomyślałam że może będziecie zainteresowane bo mam na sprzedaż pojemniki do przechowywania pokarmu lub do odciągania w komplecie jest 10 pojemników firmy avent jeżeli któraś jes zainteresowana to prosze pisać mam kilka takich kompletów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2013, 15:06
-
hej Skarby
Firankę kupiłam w sklepie stacjonarnym...i 400zł nie moje,hehe. Nie mogłam się zdecydować przez neta...bez macania to nie jest to
U nas też ja trzymam kase...mój mąż jest kochany do wydawania...ale nie potrafi przewidywać że np. Mały sie przeziebi trzeba wyskoczyc do apteki....Lubię mieć wszystko zaplanowane. Mam ok 10 kopert i każda z zaplanowanymi wydatkami Resztę odkładam na jakieś większe rzeczy.
Mojemu zostawiam ok stówki na miesiąc- i też przeważnie nam coś kupuje.
kasienka, na pewno nerwy...:*
niunia, mnie tez boli brzuch jak na @ gdy termin się zbliża jej. -
kasienka82 wrote:No właśnie nie mogę... robię to dla niego... i dam radę:* dziękuję:*
kurcze zaczyna boleć mnie brzuszek jak na okres:( myślicie, że to może być z nerwów?
Kasieńko - tak, to może być z nerwów. Wiem, bo ja jak się zdenerwuję od razu mam ból brzucha. Dlatego od ostatniego takiego incydentu powiedziałam sobie, że za nic w świecie nie mogę się denerwować i wiesz co? Daje radę, chociaż straszny ze mnie nerwus, ale jak sobie powiem, że to dla zdrowia dziecka, to jakoś potrafię nad sobą zapanować.
Kasieńka, ja Ciebie rozumiem doskonale, że masz się czym denerwować i szczerze Ci współczuję - trzymam za Ciebie kciuki, żeby Wam się poukładało i wiem, że to tak łatwo powiedzieć - ale postaraj się nie denerwować dla dobra Michasia:* -
fizjo dziękuję:* nerwy już mam w strzępkach...
Elle, dziękuję:* ja też jestem ogromny nerwus i trudno mi się opanować po tym co się dzieje w moim życiu... nie umiem się odnaleźć, jak coś mnie gryzie i nie jest tak jak powinno być to serducho samo wali jak oszalałe i spędza sen z powiek... a na dzidziucha mojego to też ma wpływ:( masakra jakaś...