KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane - życzę Wam, by ten nowy, 2014 rok był jednym z najpiękniejszych chwil w Waszym życiu. Niech będzie przepełniony uśmiechem, miłością, spełnionymi marzeniami, a przede wszystkim spokojem, którego nikt i nic nie będzie już w stanie zakłócić. Pomimo wszystko pamiętajmy o starym, 2013 roku, gdyż był to czas, w którym doświadczyłyśmy niepojętego cudu - cudu poczęcia nowego życia.
Limerikowo, slonkozusa, aga8787, mychowe, Dorjana lubią tę wiadomość
-
W Nowym Roku Zycze zdrowia, szczescia, potegi milosci. Niech taneczny lekki krok będzie z wami cały rok, Niech prowadzi was bez stresu od sukcesu do sukcesu obyśmy wszystkie miło go wspominały
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2013, 22:11
mychowe, Limerikowo, Dorjana lubią tę wiadomość
-
Kochane, w Nowym Roku życzę Wam samych pogodnych dni, spełnienia marzeń, duuuużo zdrówka dla Was i Waszych maluszków, bezstresowych i książkowych ciąż oraz szczęśliwych rozwiązań. Życzę, aby wszelkie plany i marzenia w tym roku się ziściły, dużo pogody ducha oraz uśmiechu na twarzy!
Wszystkiego NAJ w Nowym Rokuaga8787, slonkozusa, Dorjana, Limerikowo, mychowe lubią tę wiadomość
-
Natalinka ja miałam to samo w pierwszych badaniach krwii zaraz po zajściu w ciąże, ale ja miałam na toksoplazme na różyczkę i miałam 4 pomiary w sensie wkaźniki różyczka wyszło,że przeszłam i toksoplazmoze też, że przeszłam, ale toksoplazmoze przekroczyłam o 0,2 dokładnie w tych widełkach przekroczyłam lekarz powiedział, że to stare zakażenie ale dla pewności musiałam robić dodatkowe badanie w Instytucie Paster kiedy na to zachorowałam, i z wyniku wyszło że ponad 3 miesiące temu czyli przed ciąża wtedy. Natalinka porównaj sobie stare wyniki badań z obecnymi czy się zmieniły wyniki dla spokoju twojego. Ja mam kota, ale toksoplazmoze dostałam od mięsa, bo próbowałąm surowego mięsa zawsze podczas przygotowywania, bo od kota ciężko jest się zarazić z racji tego, że bakterie są w kale kocim, to by trzeba było zmieniać kuwete i nie umyć rąk i coś zjeść. Natalinka nie przejmuj się ja bym spanikowana, na szczęscie na wyrost. Ja wiem, że będzie dobrze, a laborantka robi pańkę. Daj znać co wyszło. Brzuszek masz śliczny, a maluszek napewno jest zdrowiutki.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Natalinka, ale to czemu dopiero teraz ci kazał robić? co by nie było jest antybiotyk( niestety ) w Polsce na to Rovamycyna sie nazywa, jeżeli to jest teraz zakażenie to pewnie to ci da, ale jeśli stare to nic nie beziesz musiała brać. także głowa do góry bedzie dobrze
-
a ja już zaczynam spełniać postanowienia noworoczne:P skróciłam sobie paznokcie, bo dzięki witaminom i braku pracy w końcu mam paznokcie:P więc pierwsze postanowienie spełnione:P
Fajnie, ze macie już połówkowe, ja jeszcze tydzień muszę czekać, ale nareszcie przyjdzie i moja kolej:)
Najgorsze, bo teraz mnie czeka ZNOWU zmiana ginekologa, a już nie ma żadnego "fajnego" więc jestem lekko zdenerwowana, że znowu mnie czeka wszystko od nowa, ehhhh..... -
też mam połowkowe za tydzień tylko troche dziwnie bo będe już w 24 tygodniu a przecież sie robi między 18 a 22
Mąż wziął wolne żeby ze mną pójść to od razu go wykorzystam i pojdę na glukozę sama nie chodze na badania krwi bo mdleje a tu jeszcze 2 godziny czekania
-
To jest nowy, zmieniony ginekolog, bo ten, o którego chodziłam od początku ciąży powiedział, że toksoplazmozy z pewnością nie mam, na różyczkę byłam pewnie szczepiona, a cytomegalii nie ma sensu robić. Nie wiem skąd to wydedukował, chyba mi z oczu wyczytał. Stwierdził, że toksoplazmozę zalecił tylko pacjentce, która pracowała w cyrku z tygrysami i rzeczywiście miała bardzo wysokie miano. Obecny ginekolog postępuje zgodnie z wytycznymi Towarzystwa Ginekologicznego i kazał mi zrobić, ale w ostatnim miesiącu byłam chora, a później miałam 2 antybiotyki po sobie i nie chciałam wykonywać tych badań, będąc pod wpływem leków. 7 idę na połówkowe, więc pokażę mu wyniki i zobaczymy.
Limerikowo lubi tę wiadomość