KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
niunia wrote:Ja dziś wściekła jak osa,ten mój chłop mnie wykończy jak zwykle poszło o kase!! nie potrafi do niego dotrzeć że to ja do niego dopłacam nie on do mnie!!! Tylko z nim stratna jestem ,mam dość ileż można!!!
A mogłam zostać lesbijką :p dwie baby jakoś lepiej sie dogadają
Usmialam sie rozbawilas mnie na maksa hi hi
niunia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, widze, że mój podły nastrój dopadł już niemal wszystkie:(
U mnie 0 poprawy, choć dziś już zamieniliśmy z mężem parę zdań, to i tak jest bardzo kiepsko ze mną Oby ta pogoda jakoś się zmieniła, bo chyba tego nie wytrzymam na dłuższą męte:/ -
Dziewczyny, nie tlumaczcie tego pogoda, bo ja mieszkając w UK taka pogodę deszczowa mam od 3 miesięcy, może 5-6 razy było słoneczne pół dnie, wiec co ja mam powiedzieć? Trzeba się cieszyć kopniakami i ciąża, o która się tak starałyśmy
aga8787, magdalena lubią tę wiadomość
-
Moge nieśmiało powiedzieć, że dziś jest nieco lepiej:) szału nie ma, ale małymi kroczkami do przodu:)
Wczoraj byliśmy na kolejnych zakupach dla malucha:) w PEPKO, czy PEPCO nie pamietam:P Fajne tanie rzeczy mają także maluch wzbogacił się o kolejne artefakty:P Już ma niemal wszystko co potrzebuje na pierwsze pół roku:) Ale do maja jeszcze czas, więc nie ma co świrować.
Ale musze przyznać, że moja psina mnie wykończy, teraz siedzi ciągle w domu, a przy jej łażeniu przec cały dzień chce wychodzić co godzinę! Nawet nie, że sikać tylko nadgonić to co wysiedziała! Choć plus taki, że jak z nią co chwila wychodzę, to Łukaszek zaczął się więcej w ciągu dnia ruszać! Ale skonana jestem maksymalnie!
Obiad dziś robie na ful, bo Lilka teraz dużo mięska potrzebuje więc codziennie dla niej mięsko dla nas zupka, dzis ogórkowa:) a i robie schabowego duszonego dla nas, bo mnie ochota naszła:)Troche roboty i zje się w 10 minut, ale no cóż, tak to jest:)
Wczoraj po przebudzeniu mierzyłam obwód brzucha! 112 cm! A mały ewidentnie lezy na prawej stronie, bo mam zdeformowany brzuch na prawą strone hehe:)niunia, magdalena, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Bea_tinka, to super, że humorek u Ciebie lepszy. Myślę, że co dzień to będzie lepiej (psina też zacznie się lepiej czuć, to da Ci trochę wytchnienia). U mnie też dziś ogórkowa i szynka pieczona - ale co z tej szynki wyjdzie, to nie wiem, bo robię pierwszy raz:)
Jeśli chodzi o obwód brzusia, to masz się czym pochwalić! Ja jakiś tydzień albo dwa temu mierzyłam rano obwód brzucha to miałam 93cm. Codziennie wieczorem obiecuję sobie, że muszę rano zmierzyć i zapominam! Wieczorem nie ma co mierzyć, bo ja tak dużo jem, że brzuchol pod koniec dnia mam ogrooooomny - i to bynajmniej nie dzidzia;)Ale cieszę się z tego bebzola, niech rośnie - bo to oznacza, że maluch ma się dobrze
Wczoraj byłam na planowej wizycie u mojej gin i robiłyśmy "podgląd" maluszka na usg. Ona ma strasznie słabe to urządzenie, ale powiedziała, że mała waży około 1kg. Mam nadzieję, że to się potwierdzi za dwa tyg. na porządniejszym usg - bo jeśli by tak ważyła rzeczywiście, to super. Bardzo się wczoraj ucieszyłamLimerikowo lubi tę wiadomość
-
Elle duży ten twój maluch! Ba! Już nie taki maluch! Ale rośnie pięknie! Oby tak zostało do dnia porodu:)
Hehe widze, że też eksperymentujesz z jedzeniem:P Ja 2 tygodnie temu pierwszy raz robiłam duszone mięso i mąż był zadowolony, a że nawet mnie smakowało, to czemu by nie powtórzyć
A Psina to już się, aż za dobrze czuje i chce tylko latać zamiast odpoczywaćniunia lubi tę wiadomość
-
Beatina-ciesze się,że jest lepiej ale smaka narobiłaś ja dziś mielone serwuje to nieźle jesteś już zaopatrzona a ja jeszcze nic nie kupuje tak za miesiąc zaczne jak pokój dla małej będzie skończony choć nie powiem deski na łóżeczko i mebelki już są ;-)będa białe z motywem wróżki tak mój se wymyślił
-
ja z ubranek mam wszystko, większość w spadku dostałam, dzisiaj zamówiłam w smyku grubego pajaca bo miałam tylko jednego, a wieczorem idziemy kupić szafę na nasze ubrania, a komoda i mała szafa których dotychczas używaliśmy będą dla dzieciaczka, w przyszłym miesiącu wybieramy się jeszcze do szwagierki żeby zabrać od niej rzeczy dla dzieciaczka wanienkę i jakieś ubranka a potem trzeba będzie dokupić to czego nie będziemy mieli
niunia, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Bea_tina wrote:
Wczoraj po przebudzeniu mierzyłam obwód brzucha! 112 cm! A mały ewidentnie lezy na prawej stronie, bo mam zdeformowany brzuch na prawą strone hehe:)
Ja przybieram średnio 1cm w obwodzie tygodniowo, więc zaczynam cię gonić w zeszłą środę miałam 108,5 cm -
Dziewczynki,
a ja jeszcze niewiele mam dla dzidziusia. Jak tak czytam, że Wy już wszystko macie po kontrolą, to zaczynam się martwić. Mam trochę ciuszków "z odzysku" i trochę kupionych przez teściową, ale nawet nie wiem czego ile. Muszę się w końcu za to wziąć, masakra..., bo mnie poród zastanie
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
mirka spoko loko, ja przez miesiac mimo ze przytyłam 4 kg! To w obwodzie przybył mi 1 cm! Jak to możliwe nie wiem, a jednak! Ale czuje, że już mi i nogi puchną i palce więc powoli zbiera mi się woda...
Ja ja jestem na finiszu wyprawki:) także jestem zadowolona! -
no widzę Bea_tina że humorek lepszy i dobrze! u mnie trochę też, mychowe ma rację trzeba się cieszyć naszymi maluchami a nie dać sobie nic wkręcać tak trzymać.
Jeśli chodzi o wyprawkę to dziewczyny ogarniacie tematy niesamowicie też już coś mam ale nie na takim etapie jak Wy ale w czwartek jadę do koleżanki i myślę że od niej coś dostanę i umówiłam się do kina na czwartek więc się rozerwę
u nas (w wawie) to taka picówa że powiedziałam że za nic już dziś nigdzie nie wychodzę masakra jakaś taki mróz!!!mychowe lubi tę wiadomość
-
My jeszcze nic nie gromadzimy, bo czekamy aż lekarz ostatecznie określi płeć. W sumie na kartach z połówkowego wyraźnie napisał płeć męska, ale do 3.02 już niedaleko. Za to oczywiście siostra daje do wiwatu. Strupy od tyłka odeszły, więc non stop przychodzi z małą, piszczą, krzyczą, jednym słowem katastrofa. Trochę mnie bierze przeziębienie, więc powiedziała, że to z pewnością od suchego powietrza w pokoju. No tak, ból kości i mięśni również... Przecież w szpitalu złapała katar, miała gorzej i jak widać już jest zdrowa, więc o co mi chodzi. Lepiej byśmy w sumie naszej odporności nie porównywały, ona kichnie, prychnie, a ja muszę zaraz być na antybiotyku, ale... o co mi chodzi... ma gorzej. Mama w panice i prawie płacz, bo siostra powiedziała, że ma cystę w jajniku, która ma się wchłonąć w 12 tc; a ja w śmiech normalnie. Taka wykształcona, 1 ciążę ma za sobą i nie wie, że to ciałko żółte i niech się cieszy, bo ono utrzymuje zarodek do momentu całkowitego wykształcenia łożyska. I znowu zaczyna się serial pt. "Kto ma gorzej". Wczoraj wpadła do mojego pokoju i krzyczy: "wstawaj, bo później narzekasz, że bolą cię krzyże. Mnie tak ciągnie, a nie mam jeszcze takiego brzucha jak ty". Nerwy mi puściły i powiedziałam: przecież na początku mojej ciąży powiedziałaś mi, bym nie narzekała, bo tak ma być. To co, widocznie w pierwszej cię nie bolały
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Ja juz po obiadku, pojedzona, że hoho. Małzonek oczywiście mówie" dziś święto bo obiad z 2 dan" na co on:"No to nieźle, bo akurat głodny nie jestem". No i zjadł zupe i tyle. A w tyłku go mam, nie chce niech nie je, będzie przynajmniej na jutro:)
Ide odpoczywac, bo dziś od samego rana na nogach! A musze korzystac bo Lilka spi hehe -
A ja jestem wyrodna matka.nic dla Malej jeszcze nie kupilam...malutkie rozowe skarpetki to dal Sw Mikolaj.za to jest elementarz,pan pierdziolka i 2 czytanki,drewniane domino oraz kolejka
Bedzie zatem oczytane i zabawione ale total gole:-)
Mam big stracha na juz kupowanie choc ciagnie do dzieciecych jak trza;-)
Moze po usg 1 lutego zmobilizuje sie juz za 2 dni 23 tydzBea_tina lubi tę wiadomość