KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nusiaa- ooo to weselicho się szykuje
super-gratuluję :*
rok czasu to szmat czasu...Jak się zaweźmiesz na poważnie to zrzucisz i wrócisz do formy. Chciec to móc-takze teraz luzik...a potem do roboty
ooo to tez bedziesz miec drugie dzieciatko???czy cos pomyliłam???
julia- śliczne! wszystkie na J-imiona podobają mi się...ale wszsytkie tez są już w rodzinie.
My wybraliśmy Emilkę-ale...hehe ostatnio mam parcie na imię : Gaja. hym...no zobaczymy czy uda mi się meża przekabacić,hehe
aaa miałam jeszcze pisać swoje trzy grosiki...
uważam ze laktator jest rewelacyjną sprawą-zwłaszcza dla pierworódek...Ja byłam mega spanikowana jak mi moje piersi napuchły...ze moglam chodzić po scianach...laktator uratował mnie wtedy
ściskam:*Nusiaa, magdalena lubią tę wiadomość
-
Bea_tina - oczywiście masz rację ,że nie powinnam nic "odmawiać dziecku" skoro mam na coś ochotę . Ale to też nie jest tak ,że głoduję czy coś . Bardzo ważne jest dla mnie wrócenie nie tyle co do wagi lecz chodzi mi głównie o to by być szczupłą jak przed ciążą . Jednak taka zmiana tuszy na mnie psychicznie źle wpływa , nie spodziewałam się aż takiego przyrostu wagi .
Fizjo - moja mama z ojczymem niedługo (tzn maj/czerwiec) też będą mieć malucha ;p tak jakoś śmiesznie się złożyło. A słyszałam o tym ,że podczas karmienia piersią nie wolno wszystkiego jeść (smażonych potraw np. schabowych no i wiele innych rzeczy) robiłaś tak ? jeśli przez ten okres czasu będę tak jadać to napewno schudnę
Heh mnie też bardzo się podoba Emilia ale mój uparł się na Julkę .. Dziękuję -
Nusia, to o czym my rozmawiamy! Niczym sie nie przejmuj!!! Raz dwa wszystko Ci zejdzie! Mala bedziesz karmic, pierwsze diety itp. Niczym sie nie przejmuj! Jakbys z 30 przytula to moze jakis lek, ale 14, to nie ma zadnego klopotu:-)
ALAALICJA lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny:) Dziękuję za wszystkie linki i pomocne wiadomości:)Wagą nie ma co się przejmować bo to indywidualna sprawa. Ja w ciąży przytyłam tylko 5kg, za to przed jak zaczęłam leczenie na tarczycę przywaliłam i to sporo. Najważniejsze, żeby dzieciaki były zdrowe i szczęśliwie donosić.Trzymam za Was kciuki i Wy trzymajcie za mnie:) Imiona też fajne. Ja mam mieć MARIKĘ
)
-
Nusia, ja w ostatnim miesiacu najwiecej przybralam, ale nie jadlam a zarlam;) pamietaj, ze w ostatnim miesiacu to maluszek duzo przybiera, wiec moze do 2 kg ci przybuc, ale jesli nawet, to i tak nie jest zle, szybko wrocisz do formy, spacerki itp. Zleci jak szalone:-)
-
patulla wrote:U nas też słoneczko świeci ładnie:-) Ale ja to mogłabym spać i spać i oczy same mi się zamykają. Jak dobrze, że mam teraz mamę do pomocy i zajmuje się Konradem. Ja mogę albo odpoczywać
, albo napisać coś do mojej pracy.
Chciałabym dzisiaj na małe zakupy (samochodem oczywiście) wyskoczyć z mamą, ale zobaczę czy mi pozwoli ruszyć się z domu:-P
Mój synuś sporo się rusza i ma takie swoje ulubione pory aktywności. Zawsze rano ok. 7 daje znać o sobie i wpycha się w żebra mamusi;-) i później w ciągu dnia odzywa się co jakiś czas, i wieczorem jak już leżę to też fika. Akurat ruchami nie muszę się martwić
Jejciu, ale martwię się o to moje Maleństwo, żeby siedział w brzuszku jak najdłużej:-)
I Wam dziewczyny też życzę wszystkiego dobrego i leżcie, i odpoczywajcie ile tylko możecie, i trzymam kciuki za wszystkie wizyty - oby same dobre wieści:-)
Moja akurat najbardziej aktywna wieczorami i w nicy. Widać, że juz jej ciasno bo kręci się bardzo. Też mam dużo leżec, boję się wizyty 20 marca. Trzymajcie kciuki żeby małej zbytnio się nie spieszyło. Buziaki i powodzenia dla wszystkich -
Bea_tina wrote:Nusia, ja w ostatnim miesiacu najwiecej przybralam, ale nie jadlam a zarlam;) pamietaj, ze w ostatnim miesiacu to maluszek duzo przybiera, wiec moze do 2 kg ci przybuc, ale jesli nawet, to i tak nie jest zle, szybko wrocisz do formy, spacerki itp. Zleci jak szalone:-)
Ja właśnie teraz nie mam prawie wgl apetytu . Ciekawi mnie ile moja Mała już waży tak jak mówiłam na którymś z wątków obstawiamy ,że około 2300g ;p to niech te kg idą jej w brzuszek a nie mnie ;pmagdalena lubi tę wiadomość
-
U mnie aktywnosc tez raczej wieczorna, ale ranem tez nie narzekam na brak kopniakow, chociaz to zalezy od dnia:-)
Nusia, niczym sie nie przejmuj, jesli bedziesz uwazac ti szybko wrocisz do formy, najwazniejsze nastawienie!
Ja powiedzialam juz małżowi, ze po porodzie bede chciala wazyc 65;) takze duzo roboty przedemna, ale wierze ze sie uda:-) ale nie mam okreslonego czasu na to, kiedy bedzie to bedzie;)magdalena lubi tę wiadomość
-
niusiaa- powiem Ci szczerze z reką na sercu- tez b. przezywałam...jak zmieniało sie moje ciało...ujmując krócej tyłam...|Ktoś moze powiedziec.."to chyba normalne w ciazy, czego chcesz dziewczyno?" ale niestety kiedy zetkniemy sie osobiscie z tym...i tak sie przezywa i mysle ze kazda z nas miała wieksze czy mniejsze dylematy tego kalibru
Nie jadłam smazonego...truskawek i...gdy dowiedziałam sie ze Mały ma skaze białkową (wiekszosc dzieci teraz to ma niestety...)jadłam b. ubogo. czyli mleko kokosowe albo sojowe, jogurty tez na tym mleku, mieso tylko gotowane bez przypraw jakis ekstra, chleb bezglutenowy.... o ranyyyy hehe jak to wspominam to łapie sie za głowe ze dałam radebo oczywiscie jednoczesnie gotowalam normalnie mezowi, wiec pokusa była ogromna. karmiłam Małego tylko 3,5 miesiaca...nie miałam juz siły tej psychicznej by podołac...zwłaszcza ze bylismy na weselu...chrzcinach...Moze teraz bede silniejsza
Chciałabym karmic minimum pół roku
ale numer- bedziesz ciociamama pewnie szczesliwa??? moge spytac ile ma lat??
dziewczyny kupiłyscie juz biustonosze do karmienia???
szukam własnie na allegroWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2014, 22:47
magdalena, Nusiaa lubią tę wiadomość
-
bea_tina ponoc kupuje sie jeden rozm wiekszy miseczki (zeby zmiescila sie wkładka i pokarmik)
podoba mi się taki: http://allegro.pl/biustonosz-maja-do-karmienia-produkt-polski-85c-i4025586289.html
wczesniej miałam takie zwykłe bawełniane...i powiem szczerze...marnie w tym wygladałam...zwłaszcza latem pod cieniutką bluzeczką;/ -
Bea_tina mam nadzieje, że psinka niebawem wróci do Was:)
Mirka bardzo fajny pomysł! Fizjo spox kg też sie nie martwie;)
No mój Oluś ma magiczną godzine 4 i dziś tak nie śpie....
Wczoraj mialam wizyte super lekarz byłam u niego 2 raz i zmieniłam na prowadzącego bardzo mi podpasował, ta moja wcześniejsza jakoś miałam wrażenie, że nie traktuje nas poważnie ;( dał mi zwolnienie lekarskie do 10 maja więc nie muszę się martwić, że zostanę przed rozwiązaniem bez zwolenienia! teraz wizyty mam co dwa tygodnie potem co tydzień. Niestety muszę zrobić USG spojenia nie wiadomo dlaczego boli i mam zaopatrzyć się w pas ciążowy żeby odciążyć ciężar brzuszka. Mam nadzieje, że to mnie nie zdyskwalifikuje do porodu SN. trzymajcie kciuki waga się zatrzymuje teraz tylko 2kg na plus, może to kwestia tych owoców, które jadłam wieczorem? być może. No i żelazo mam przyjmować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2014, 06:27