KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewczynki
melduję sięwczorajszy dzień masakara
tapetowanie się nie skończyło i czeka na jutrzejszy dzień, wyszła jedna wielka kłótnia z tego cholernego tapetowania i chyba zgrzyt zostanie między moim mężem a tatą no i ja też uważam że źle się zadziało
masakra takie nerwy na końcówce ryczałam jak bóbr;/
niunia jak się masz?
Dorjana ja do oczek na sól fizjologiczną.
Bea_tina a nic nie rób he he
fizjo może wczorajsza pogoda dla Ciebie nie sprzyjała a w zasadzie wysokie ciśnienie i dlatego zemdlałaś ;/
zozol, judith też uważam że duża waga dziecka jest powodem do przeprowadzenia cc bo kobieta może przecież popękać ale w ogóle jest to niebezpieczne dla maluszka.
patulla no jeszcze chwila i będziesz mogła z nami dyskutować o maluszkach, kupkach, brzuszkach itp.
joala trzymam kciuki
ja dziś mam wizytę u doktorka zobaczymy co powie ?! powiem Wam, że ja już mam dość i jeszcze ten pokój nie gotowy dobija mnie toWiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2014, 11:09
ALAALICJA lubi tę wiadomość
-
Pysia odchodzacy czop nie mowi zawsze ze zaczynamy rodzic:-) moze odchodzic nawet 3 tygodnie przed porodem. Ale obserwuj czy nie masz skurczy itp! Bo moze a nie musi sie akcja rozpoczac:-)
Magdalena myslami cie przywolalam! Pomyslalam o Tobie i widze wpis;) klotnie remontowe to niestety standard. Ale juz niewiele zostalo, 3 wdechy, policz do 10 i do przodu!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2014, 11:29
magdalena, ALAALICJA, ALAALICJA lubią tę wiadomość
-
Pysia moim zdaniem możesz dopakować torbę i czekać. Maksymalnie za kilka dni urodzisz. Nie ma co panikować, dasz rade i niedługo będziesz miała Bobaska przy sobie;-)A który to tydzień ciąży?
Poczekam spokojnie na Was dziewczyny i na ploteczki o Maluszkach:-) Teraz tez mi się fajnie Was czyta, tym bardziej ze to juz jest za mnąBea_tina, ALAALICJA lubią tę wiadomość
-
Bea_tina wrote:Patulla jak sie rozkruszymy to bedziesz najwieksza skarbnica wiedzy:-) tez czekam na moment opowiesci o maluchach! Ale jeszcze 13 dni!
oj tak będzie sto pytań do patulli
Bea-tina no staram się zrobić wdech i nie przejmować ale teraz jeszcze hormony szaleją łatwo nie jestogólnie przespałabym cały dzień mam jakiegoś doła:(
Bea_tina lubi tę wiadomość
-
Magdalena odpocznij chociaż trochę i zdrzemnij się, może po drzemie lepiej się poczujesz i hormony się uspokoją
Pysia nie ma za co. Trzymam kciuki, a Maluszek dosyć duży, ale nie za duży i nie będzie zbyt ciężko go urodzić
Bardzo chętnie pomogę później jeżeli tylko będę mogła:-)magdalena lubi tę wiadomość
-
pysia wyczekujemy chyba się szykujesz
dzięki patulla i bea_tina chyba się przeliczyłam z siłami dziś tylko leżę oglądam pierdoły i zdjęcia ze ślubuto poprawia mi humor.
a niedługo szykuję się do wizyty a potem może jakieś dobre jedzonko;)
saszka urodziła dziś pisała na III trym.Bea_tina lubi tę wiadomość
-
hej
madzia- nooo niestety remonty czasami wymagają więcej siły tej psychicznej...Nie martw się teraz zgrzytami...Myślę że faceci inaczejw szystko przeżywaja niż my kobietki:*
A dziś znowu zemdlałam...no już nie wiem o co chodzi...Nagle robi mi się ciemno przed oczami-karuzela...i jakieś 2 sekundy odlot. Na szczeście jestem w stanie wtedy z turlać się na podłogę. Kurcze blade nie miałam tak...i nie chcę...teraz kiedy mogę już "wszystko". POza tym jestem w pełni sił...ale mąż zabronił mi wyuchodzenia...w sumie chłopina ma racje...no ale i tak mi się to nie podoba...
szaszka- gratulacje!!!!
Pyska- chyba poród czeka na progu:*
patulla- jak tam dajesz rade z nie przespanymi nockami???maż pomaga??
niunia- hello???
bea_tina- to się wyspałaś za nas dwie, hehe....ja dziś nie mogłam zmrużyć oka....i mój syn chyba to wyczuł...bo przyszedł sobie jakby nigdy nic i położył się obok
Parno duszno....chyba będzie padać...
sciskam:*niunia lubi tę wiadomość
-
Fizjo, a może maluszek uciska jakiś nerw, czy coś i stad te omdlenia.
Noce jakieś tam tragiczne nie są, ale jak na razie Mały wstaje chyba częściej niż Konrad jak był taki mały. Mąż pomaga tyle, ze wstaje do Konrada w nocy i zabiera go do naszego łóżka a tam to już śpi dalej.
-
fizjo chyba czekać na rozwiązanie, mnie maluch naciska tak, że mam ścierpnięte dwa palce w lewej ręce no i już na tyle sie przyzwyczaiłam, ale wiem, że po porodzie to zaniknie, bo w pierwszej ciąży było tak samo;P
Ale mówiłaś lekarzowi o tych omdleniach, bo nie ukrywam, że jest to niepokojący symptom:(
niunia to chyba dziś na porodówce:)