KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Pipi ja jak wyszlam ze szpitala to padalo wiec sie w domu kisilismy. A my nie werandowalismy tylko wyszlismy do ogrodu w cien na godzinke i to bylo w 12 dniu zycia Łukaszka. Wczoraj bylismy tylko na chwile, a dzis juz planuje wyjsc na dluzszy spacerek i bardziej w trase niz do ogrodu;)
Pipi26 lubi tę wiadomość
-
Bea_tina Małemu butle latwie j ciągnąć, nie musi się wysilać. Jeżeli zależy Ci na karmieniu piersią to ogranicz butelkę.
Ja obrączkę cały czas noszę
A waga moja stoi praktycznie w miejscu. Ale wchodzę w jeans sprzed obu ciąż to chyba nie jest źle;-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2014, 09:56
-
Mirka14, LoLka gratulacje!!! Pokażcie zdjęcia maluszków jakbędziecie miały chwilę!
Bąblinka, Agata powodzenia i szybkiego rozpakowania!
Ja po wczorajszej ostatniej wizycie o której pisałam, zauważyłam po jakichś 2 godzinach na wkładce brązową krew ze śluzem. Badanie było trochę bolesne - zastanawia się czy to po prostu po tym badaniu czy mam się martwić? Od rana też mam ból brzucha jak na okres(do tej pory miałam go tylko nocami). Cesarka ustalona na jutro rano, mam skierowanie, ale do szpitala mam ponad 70km. Wiem, że czop potrafi być zabrudzony krwią, więc na razie nie panikuję - tym bardziej że nie jest to żywa krew tylko brązowa z czopem. Bobas ruszał się wieczorem normalnie. No i ten lekki ból brzucha mnie niepokoi. Skurczy brak. Co sądzicie? Napisze wprost - jeśli rozkręca się poród to ok, w koncu zaczną się skurce - jedyna rzecz o jaką się martwię to łożysko - czy z nim wszystko ok? Bo czekać prawie dobę nie chcę jeśli to ono.
-
Gratulacje dla nowych mamuś, niech Wam zdrowo rosną pociechy.
Ja wyszłam na spacer gdy mały miał 9 dni, poszlibyśmy wcześniej ale wtedy wiało i padało i wózka nie mieliśmyDla mnie tylko problem jak go ubrać żeby nie przegrzać ale też żeby nie przeziębić, bo niby nam gorąco ale dzieciaczki jeszcze nie regulują swoją temp.
Mi spadło 10 kg, do wagi sprzed ciąży zostało 4 a do wagi jaką bym chciała 6Do rzeczy sprzed ciąży nie wchodzę
w biodrach mi przybyło no i w biuście.
-
Hej dziewczyny!!! Przepraszam,że nie zaglądam za często i nie jestem w stanie was nadrobić ale mała daje w kość w domu nic nie moge zrobić a w wolnej chwilidosypiam !!!
co dowagi to z przybytych 24kg dopiero 12 mi zeszło i 12 zostało ale waga stoi w miejscu w nic się nie mieszcze nadal i jak tak dalej pójdzie to nie schudne chybajakaś porażka
-
W końcu się poodzywalyscie, już myślałam, że macierzyństwo wciągnęło Was do reszty;-)
Fizjo wszystkiego najlepszego dla synka:-)
My juz po spacerku dzisiaj i tez mam problem jak ubierać małego w ta pogodę. Zakładam body z krótkim rękawkiem, na to bluza, spodnie 3/4 i skarpetki i czapeczke i mam kocyk kolo nóżek. Chyba nie narzeka;-)niunia, magdalena lubią tę wiadomość
-
mirka14 wrote:22.05.2014 o 3.30 przyszła na świat Ewelinka 3800 i 58 cm 10 pkt, poród ekspres jak dla mnie od regularnych skurczy do urodzenia małej minęły 4h30min minus tego taki ze tylko 1 dawkę antybiotyku dostałam, ale pytałam p to i będą małą badać czy wszystko ok
-
Bea_tina - nie zdenerwowałaś mnie. Dla mnie ta sytuacja jest już codziennością i muszę sobie jakoś z nią poradzić. Momentami mam ochotę powiedzieć mężowi byśmy wyjechali gdzieś daleko i tam zamieszkali, ale mimo wszystko nie chcę odcinać Kuby od całej rodziny. Trudne to wszystko. Już mam zalecenia oddać wszystkie rzeczy ciążowe siostrze - oczywiście te, które kiedyś dostałam od rodziców. W nowym towarze rzeczy używanych dla Kuby nie było, a tu się okazuje, że w 24 tc siostra już swojemu pierze te, które dostała. Widzę zatem, że przypływ ciuszków jest raczej zarezerwowany dla niej. Ciężko mi czasem na sercu, że tak to wygląda. Widzę jednak, że siostra zaczyna mieć kłopoty w pracy. Przyjęto stażystkę, z którą cały czas się kłóci i są na stopie wojennej od samego początku. Siostra stwierdziła, że dziewczyna chciała celowo wjechać w jej samochód swoim, by spowodować stłuczkę. Na nic moje tłumaczenia, że może kiepski z niej kierowca (z dziewczyny). Już na końcu miałam powiedzieć - trafił swój na swojego...
-
Lolka, Mirka-gratulacje!
Fizjo-wszystkiego najlepszego dla synka
Judith-trzymam kciuki za jutrzejszy dzień!
Mi z wagi zeszło ponad 8 kg, do wagi początkowej zostało 5.
Co do spacerów to my zaczęliśmy jak Janek miał 10 dni. Prawde mówiąc nie bardzo je lubi ale w trakcie usypia. Najbardziej nie lubi czapeczki na głowie wręcz nie znosi. -
Eh dzis po ciezkiej nocy trudny dzien;) maluszek marudny, sam nie wiedzial co chcial, no ale takie jego prawo:-)
Byla dzis polozna, powiedziala ze zoltaczka ladnie mu schodzi, takze tym sie martwic nie musze. O karmieniu tez powiedziala zebym sie nie przejmowala, bo jakbu Krasnal byl glodnu to by plakal a on possie i w miare zasypia wiec nie mam sie czym przejmowac. Zreszta stwierdzila ze ogolnie widac ze sie za bardzo wszystkim przejmuje, no ale coz moge zrobic, jak chce jak najlepiej dla Łukaszka;)
Pospacerowalismy dzis ladnie, choc chyba tez maly jakos szalenczo nie przepada za wychodzeniem.
Kurde a ja mam problemy z cisnieniem, dziad nie chce zejsc i mam caly czas 120/90 i musze isc do lekarza, a ze jutro ide z Małym na kontrole wagi to bede mogla isc.
Dwupaczki, czekamy na dobre nowiny:* -
zozol wrote:Ja jeszcze nie umiem założyć obrączki ani pierścionka
Mój mały dzisiaj od rana tylko by przy cycu wisiał je 20 minut, zasypia na 2 minuty i znowu do cyca znowu krótka drzemka i znowu do cyca. Już się zastanawiam czy może moje mleko nie jest za chude i nie dojadaPo 3 godzinach w końcu dałam mu smoczka i zasnął na 3 godziny. Nie wiem co jest grane. teraz znowu to samo i skończyło się na smoczku po 40 minutach.
Mało śpi, dużo jest przy cycu i lubi towarzystwo. Przybrał na wadze więc pewnie ten typ tak ma. No a jak jest tak ciepło to dodatkowo maluchy może uzupełniają w ten sposób płyny - taką teorię mam
Małe ssawki mają potrzebe ssania.
-
A na spacerek ja ubieram oprocz tego co ma zalozone czyli pajac, albo body ze spodniami i skarpetki, ubieram czapeczke i niedrapki, przykrywam kocykiem polarowym i tyle, polozna akurat widziala jak byl ubrany to powiedziala bo jeszcze lezal na kocu akrylowym i przykrytu tak dosc, to zeby go tak nie grzac bo dostanie potowek, szczegolnie teraz jak tak cieplo. Takze nie ma co szalec, bo sama powiedziala ze lepiej jak sie troche ochlodzi niz przegrzeje:-)
-
nick nieaktualnyWitam obecne i przyszłe mamy.
Z upoważnienia mojej żony mam zaszczyt oznajmić że na świat przyszedł nasz syn Antek 22 maja o 9.40 rano. 3450 wagi i 55 cm wzrostu. Zdrowy jak ryba i spokojny jak ocean.
Akcja porodowa była dość długa i uciążliwa ale więcej szczegółów poda później Agata. Najważniejsze że wszystko skończyło się dobrze. Od siebie dodam że przeżyłem poród razem z nią od początku do końca.Tusia84, RewolucjaSięDzieje, zozol, aisa, evas, magdalena, Karola:), natalinka, Niesforna, Kaja, Bea_tina, Pipi26, aga8787, misia_k1, justyna14, Bąblinka, mychowe lubią tę wiadomość