KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
hej
natalinka- ja wybrałam 5w1.
Aisa- a jak Ci się tam żyje??długo już tam jesteście?
ewelina- robię test z krwi...W piątek odbiorę wynik-więc powiem CI jak anzywało się badanie...Ale jak pójdziesz do laboratorium i powiesz o co Ci chodzi- to an pewno będą wiedzieć. U nas takie badanie to koszt 90zł.Moja p. doktor jest zdania że taki test jest wiarygodny na ok 70%- zatem lepsze to niż nic.Prawda?
Poza tym syn...tez miał robionie to badanie jak miał 3 tygodnie życia i wyszło że ma skaze...Na szczęście mineła mu gdy skończył 5 mc życia...ale ja zakończyłąm karmienie piersią gdy on skonczył 3 mc zycia...nie wytrzymałam dłużej.
Rozumiem b.dobrze że jest Ci ciężko:*
Czemu dajesz butle? Miestety ale przez to też tracisz pokarm...bo cyce dostają info że mniej go potrzeba...i koło się zamyka. Polecam dużo picia wody...Ja piję ok 2 litrów samej wody. Rano inkę z mlekiem bez laktozy( dostępne w lidlu) potem herbatkę laktacyjną...rumiankowa...a dobranoc z kopry włoskiego. Póki co pokarmu mam b. dużo.
Bądź dzielna!!!:*
Alaalicja- oo tak dziś jest czym oddychać
Dobrego dnia:***Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 10:14
ALAALICJA lubi tę wiadomość
-
ALAALICJA wrote:hej hej:)my dopiero w czwartek mamy szczepienia i bioderka. Różnie ludzie gadają:)Pediatra polecił mi tą 5 w 1, szczepienie na rotawirusy, a znowu na pneumokoki dopiero później. Zobaczymy co w poradni jeszcze powiedzą.
JA też tarczycy nie skontrolowałam jeszcze.Kurcze pewnie też dawkę powinnam zmniejszyć.:(A ty niedoczynność masz?ja euthyrox 112,5 biorę. Móhj lekarz mowi ze nie ma nic zlego w samodzielnym dawkowaniu w zaleznosci od tego jak sie czujesz:)
tak ja mam niedoczynność ;/ w ciązy brałam dawkę euthyroxu 88 teraz biorę połowę tabletki bo przed ciążą brałam 25 lub 50 różnie w zależności od wyników badań Ty miałaś sporą dawkę w ciązy. Ja mniej więcej wiem już kiedy powinnam zmienić jak zmęczenie od rana mnie dopada to pierwsza oznaka.
ALAALICJA lubi tę wiadomość
-
Bea_tina wrote:hejo mamuśki!
My dziś poszaleliśmy w nocy rewelacja! Mały przespał ciągiem 4,5h! a później 3,5, wiec ja wyspana jak nigdy:)
Rano mieliśmy jechać do lekarza, ale zadzwonili, że poszła na l4, to powiedziałam że przyjdę tylko zważyś Krasnala. I jak to pomysłowa mama wybraliśmy się spacerkiem(tak w ten upał!) a w jedna stronę mam 3 kilometry i to część pod góręa ja na głodniaka, nic nie wypiłam i fru:P Pielęgniarka jak mnie zobaczyła, to przyniosła mi kubeł wody i odrazu lepiej:)
Łukaszek dziś waży 4650 i ma już 60cm:) duży chłopaczek hihi:P
Fizjo, dobiłaś mnie z tą wagą! Ja chce docelowo ważyć 70kg:P, bo ja nie ze szczypiorów, a za chudow z cycami wyglądam jak Pamela Andesron, czyli komicznie;P Ale nie powiem, mieszczę się już we wszystkie rzeczy , jedynie brzuch naciągnięty mi się odznacza, ale może się wklęsnie hihi:D
Kurde dziewczyny współczuję Wam tych braków kup:( i nas od kiedy masuję brzuch to jest atak kup, co jednak bardzo mnie cieszy niż ich brak:)
Kupiłam dziś jeszcze herbatkę z hipp z koperkiem dla Łukaszka i zobaczymy czy będzie pić i czy mu zasmakuje, tylko kiedy mam mu ją podać? Jak on tylko na cycorach?
Kurde a się uruchomiłam, bo pracodawca złożył mi papiery, żebym dostawała 80% wypłaty, a Zus naliczył mi 100 i 60, kurde w dupe:/no nie powiem wagę Łukaszek na śliczną mój Oluś 4300 ale jak na miesiąc pielęgniarka powiedziała, że bardzo ładnie zresztą nie mają wagi elektronicznej więc może wynik też by był inny?!
ja brzucha nie mam prawie w ogóle ale zawsze byłam płaska za to dupeczka wystająca i pokaźna i bioderka;)
dziewczyny ja herbatki hippa piję od samego początku i to pewnie pomaga Olusiowi.Bea_tina lubi tę wiadomość
-
Ja biore z 125 eutyroxu teraz biorę 50 i powinnam isc do endo , ale nie mam siły i czasu , a mój se z Marczello nie poradzi bo ryczy mu str raz zostawilam go na 30 min , a ten sie darł przez ten czas co mnie nie była , a tylko do położnej po krolpe na kolki pojechalm na osiedle ehh
-
hejo!
Łukaszek dziś kończy 5 tygodni!! Kurde nie mam pojęcia kiedy to minęło!! A dopiero się cesarką przejmowałam i zdrowiem Łukaszka:) A teraz mi tu płacze i szaleje hihi:)
Aisa wczoraj rano zjadłam 5 truskawek, czekałam na dziś, jest ok, teraz zjadłam 13 i czekam do jutra, jak będzie ok, to licze, że będę mogła truskawy pałaszowaćtyle, że ja mam targowe, bo swoich ogródkowych niestety nie posiadam...
W ten upał próbowałam dać Łukaszkowi do picia herbatkę koperkową, ale zakończyło się to zwymiotowaniem każdej kropli:P więc już Go nie męczyłam, za to ja piję i jest ok:)
niunia mam nadzieję, że jak kolka minie Emilce to do nas wrócisz:*
Kurde nie zazdroszcze Wam tych kolek, u nas jest jedynie problem z gazami, ale masaże i herbatka czynią cuda, i maluszek nie płacze non stop, wiadome ma jakieś ataczki, ale nie po pare godzin, szczerze Wam współczuję, bo jak Łukaszek płacze pare minut, to mi już serce pęka:( Także, jesteście dla mnie przekoniami!
My dziś oficjalnie przechodzimy na rozmiar 62:) w 56 jeszcze wejdzie, ale nie będę Go ściskać, a tak to ma w sam raz:)
Natalinka my się też zdecydowaliśmy na 5w1. Ale szczepienie dopiero 23.06.
Mogę na kilka dni zniknąć, bo w sobote wyprawiam urodziny i będę każdą wolną chwilę poświęcać na przygotowania, więc proszę się nie "przejmować"
Buziaki:*aisa, magdalena lubią tę wiadomość
-
Ewelina wrote:Fizjo jakie testy robiłaś żeby zdiagnozować skazę? Dziś mijają 3 tygodnie odkąd jestem na diecie bo młodego wysypało i krzyczał strasznie, teraz jest dużo lepiej. Alergolog zalecił nam 2 butle mleka bez laktozy na noc, do tego ta dieta i niestety mam bardzo mało mleka a misiek za mało przybiera. Wszędzie piszą że jakiekolwiek testy na tym etapie to strata kasy bo u niemowlaków wyniki są niemiarodajne, ale może coś jednak da się sprawdzić?
Ja robiłam z kupki młodego -
natalinka wrote:Witajcie!
My już po chrzcinach... Było ok, z wyjątkiem gafy przed wyjściem do kościoła. Kuba zjadł o 16, odbiłam go i wszystko ok, o 17.30 zaczęliśmy się delikatnie ubierać. Goście w domu, ja ubrałam już buty do wyjścia, mały w nosidełku i nagle... zwymiotował na swoje ciuszki, tak, że pływał we wszystkim. Prawie się rozpłakałam z nerwów. Wytarliśmy go i poszliśmy tak, bo przecież nie kupiłam drugiego stroju na zmianę...Masakra.
Madziu - my dostaliśmy 500 zł od chrzestnego (szwagier), ale zapewne w listopadzie trzeba będzie je zwrócić, bo pewnie ja zostanę chrzestną. Nie ma co się wysilać powiem szczerze. Ważna jest obecność, nie pieniądze.
Fizjo - to link do sukienki. Ja mam zieloną - jest piękna, a cena nie taka znowu wysoka
http://allegro.pl/elegancka-kobieca-sukienka-koronka-nowa-s-36-n704-i4317962226.html?source=mlt
Jestem mega zadowolona, tylko rozmiarówka zaniżona. Wprawdzie ważę 42 kg, ale musiałam wziąć M/38, a przed ciążą wchodziłam w 34/36. Teraz w sumie też, więc nie wiem na kogo to S
fajna kiecka dzięki za odpowiedź odnośnie kasy n chrzciny
-
Witam się i ja po dłuuuugiej nie obecności
u nas była masakra maluszek nie umiał ciągnąć sutka szarpał się i wierzgał doszłyśmy z położną do wniosku że lepiej odciągać i karmić z butli niestety musiałam dokarmiać od początku synka mm niestety jest już tylko na sztucznym mleku bo ja swój straciłam przez mega bule brzuszka mały płakał cały dzień i noc zaczeliśmy używać kropli Delicol niby była poprawa na kilka dni a potem jeszcze większy horror się zaczął Filipek darł się ( bo płakaniem tego nie szło nazwać) bez przerwy dostał aż chrypy nie pomagało nic masaże, okłady ,kąpiele. Dzień przed planowaną wizytą u lekarza odstawiłam Delicol i jak ręką odjął
synek aby ma problemy z gazami teraz jak uśnie o 22 to śpi do 6 rano potem karmienie i trochę zabawy tak do 7 i śpi do 12 więc na chwile obecną nie narzekam:)
mychowe, magdalena lubią tę wiadomość
-
Kaja, kontrole będą bo być muszą ale wszystko jest i będzie ok
Beatina, ja dziś znów truskawki wcinam w trochę większej ilości i też mam nadzieję, że nic Młodemu nie wyskoczy. Mój Janek też nie ma kolek i oby ich nie miał. Widać 8 maja rodziły się bezkolkowe dzieci
Fizjo, mąż jest tu 7 lat a ja 5. Standard życia, spokój i wiadomo kasa to plusy. Minusem jest brak rodziny i "starych" przyjaciół no i że czasem nie da się wysłowić w tym języku tak jak w swoim.Bea_tina, mychowe lubią tę wiadomość
-
A co do porodu to powiem wam że nie było tak złe nie miałam znieczulenia ani nie byłam nacinana bo w szpitalu w którym rodziłam jest program rodzić po ludzku
bardzo dużo czasu spędziłam pod prysznicem bo bóle parte trwały 70 minut;/ nie umiałam przeć na łóżku więc zaproponowano mi poród w pozycji kucającej i takim sposobem nawet nie popękałam miałam aby dwa otarcia na szyjce
niestety nie wspominam już tak miło reszty pobytu w szpitalu.. panie od noworodków były niemiłe w ostatnią noc dostałam ochrzan bo przyszłam do nich z płaczącym dzieckiem na rękach bo brakowało mi mleka w piersiach myślałam że się tam załamie. Od początku sama zajmuje się synkiem nie miałam nikogo do pomocy ani przez jeden dzień i w sumie się z tego ciesze bo nauczyłam się radzić ze wszystkim sama
Bea_tina, Kaja, aisa lubią tę wiadomość
-
hej
Szasza- fajnie że jesteś!!! Fifi teraz wszystko Ci wynagrodzi
aisa- słodki Jasiu:-) Grunt że jesteście razem!!
madzia- dbaj o siebie
Znalazłam rozpinane kiecuszki w cycach...więc dziele się znaleziskiem, hehe:
http://allegro.pl/sukienka-tunika-wyszczuplajaca-zamek-zip-s-m-p40-i4282445862.html
http://allegro.pl/30-wyszczuplajaca-sukienka-dekolt-zamek-0040-m-i4318201942.html
http://allegro.pl/sukienka-rozpinana-z-przodu-nowe-kolory-lato-r-52-i4240852304.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 19:55
aisa, Bea_tina lubią tę wiadomość
-
magdalena wrote:dzisiejszy dzień o niebo lepszy od wczorajszego:) ale mały głodomorek dziś a cycki puste denerwował się strasznie więc podaliśmy butle z mlekiem nan. Kurczę nie wiem czemu moje cycki nie nadążyły z produkcją może przez wczorajsze obolałe sutki czy przez dzisiejsze stosowanie nakładek??? Nie mam pojęcia ale muszę coś zobić żeby nie stracić pokarmu albo żeby było go więcej. Mam nadzieje, że Olek nie odstawi cysia jak będę musiała dokarmiać go mm. Jakoś mi przykro, że nie mogłam zaspokoić jego głodu
ważne jednak że teraz słodko śpi najedzony!!!
Magdalena, a masz laktator? Jeśli będziesz odciagac, to sutki nie będą bolały, a jeśli częściej, to zwiekszy się produkcja. U mnie się zwiększyła zdecydowanie.
Ja dokarmiam mm jeśli Lili wciąż jest głodna a cycki puste, ale nadal nie odmawia cycka, wręcz go uwielbiaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 20:14
magdalena lubi tę wiadomość
-
fizjo wrote:Dzięki Dziewczyny:*
bea_tina, hehe ciekawe co Nasze dzieci na takie rezerwacjekto tam wie...W mojej rodzinie jest historia jak z filmu...
Dwie Panie rodziły w tym samym dniu-obok siebie. Jedna urodziła chłopca druga dziewczynkę. Nie utrzymywały ze sobą kontaktu. Miejscowości w których mieszkają dzieli ok 60km. Dzieci tych Pań poznały się w pociągu jadąc na studiaObecnie są 5 lat po ślubie
dobrego południa:*
niesamowite -
Magdaleno wybacz, ale próbowałam nadrobić to forum i odpisalam na jakaś nieaktualna wypowiedz:) mam nadzieje, że problem z laktacja się rozwiązał
Moja Lili potrafi ciągnąć bardzo długo chcą, jednego ponad pol godziny nawet, później sobie przyssie, próbuje ja dobudzić albo pieluszke zmienic i później drugi.. jak czuje, że oba puste, a ona chce jeszcze to jej dam mm. Wazy już 4400, w tydzień nabiera około 300g ostatnio.magdalena lubi tę wiadomość
-
Sasza20 wrote:Witam się i ja po dłuuuugiej nie obecności
u nas była masakra maluszek nie umiał ciągnąć sutka szarpał się i wierzgał doszłyśmy z położną do wniosku że lepiej odciągać i karmić z butli niestety musiałam dokarmiać od początku synka mm niestety jest już tylko na sztucznym mleku bo ja swój straciłam przez mega bule brzuszka mały płakał cały dzień i noc zaczeliśmy używać kropli Delicol niby była poprawa na kilka dni a potem jeszcze większy horror się zaczął Filipek darł się ( bo płakaniem tego nie szło nazwać) bez przerwy dostał aż chrypy nie pomagało nic masaże, okłady ,kąpiele. Dzień przed planowaną wizytą u lekarza odstawiłam Delicol i jak ręką odjął
synek aby ma problemy z gazami teraz jak uśnie o 22 to śpi do 6 rano potem karmienie i trochę zabawy tak do 7 i śpi do 12 więc na chwile obecną nie narzekam:)