KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
zozol wrote:U nas też noc normalnie, zasnął o 21, potem mój mąż go obudził o 00,30 bo sobie ubzdurał że mu się chce odbić a nie umie, ale na szczęście zasnął od razu i obudził się o 1,30 na karmienie a potem o 4,30.
Ale dzisiaj zauważyłam że nasze dziecko jest mniej ruchliwe, i słabiej podnosi główkę na brzuszku, często mu opada i nie ma siły jej podnieść-mam nadzieję że to minie!! bo już jestem zdołowanaNo i nadal jest senne ale to akurat normalny objaw i nawet się cieszę bo mogę coś w domu porobić.
-
zozol spoko moj tez nie trzyma sztywno i w ogole nie cierpi byc na brzuchu wiec jak mam go cwiczyc:( zoltaczka schodzi ale nadal jest za dwa tygodnie szczepienie jakos sie nie ciesze bo stosunek do szczepien mam nie bardzo, bardziej sie jej boje a powinno byc odwrotnie prawda? zreazta wy tez boicie sie o maluszki a powinnysmy po szczepieniu byc spokojne i odetchnac z ulga paranoja.
jestem taka wk@&%$na no ze szok karuzela jezdzi z nasza listonoszkaoj dzis mam kiepski humor wrrrrrr
bea-tina to podobnie robimy chrzciny synusiow ja tez jakos pozniej sierpien albo nawet wrzesienno wlasnie mozna miec chrzestnych o jednej plci ? ciekawe czy kosciol ma cos di tego czy tak sie przyjelo ze jest matka i ojciec chrzestny?
ide sprobuje sie wydepilowac synus spi ale wierchiocha ma okropnego;/
kurcze ja tu cuduje zeby moje dziecie dluzej spalo a i tak w sumie 4,5 godziny przesypia a u Was tez widze mamuski nie pospicie tylko ja taka kombinatorka zeby wydluzac nocny sen syneczka;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 13:29
-
Cześć dziewczyny:-)
Zaglądam i czytam Was, ale nie pisze jakoś. Magisterke musze pisać i oczywiście nie idzie mi to za bardzo.
Wydaje mi się, że nie można mieć chrzestnych jednej płci. W końcu to są RODZICE chrzestni.
Powiem Wam, że ja nie boje się szczepionek. Właśnie dlatego szczepie żeby dziecko ochronić przed czymś gorszym.
Miłego popołudnia:-*magdalena, aisa lubią tę wiadomość
-
Magdalena Tusia z czerwcówek powiedziała, że mogą być właśnie dwie matki, albo dwóch ojców, pojde do plebana to sie dowiem, czy każdy to toleruje, czy muszą być obu płci, ale zdaje się, że dopiero we wtorek sie nam "uda".
Patulla zaciskam kciuki, żebyś ruszyła z pracą błyskawicznie i szybko skończyła, żeby z czystym sumieniem do nas wróciła:)
Lolka, promocja jest do 9/07 więc spokojnie zdązysz(o ile mówisz o tym weekendzie!)tyko pamiętaj, że promocja jest tylko z kartą! To, jak nie masz, to zwerbuj kogoś do szybkiego założenia, bo to nic nie kosztuje:)
Ja obkupiona w pampersy, chusteczki i wkładki, tak jak magdalena pisałaś, więc zapas mam już na dłuższy czas:)
magdalena ja się cieszę jak Łukaszek prześpi 3,5h w nocy ciągiem, a raczej spi krócej, ale tak jest ponoc jak jest tylko na cycku, jak sie daje mm, to maluchy ponoc spia dluzej:)
Dziś pierwszy raz karmiłam "na śpiocha", nie chciałam budzić małego, a chciałam jechac, to wziełam go przystawiłam i sobie podjadl elegancko:)
Zozol, Łukaszo dziś też jakiś senniejszy, nie, że jakoś śpi czy coś, ale taki bez szału, a na brzuszek nie daje go codziennie, więc nie wiem jak z Jego podnoszeniem:P
Super, dostałam zamówione albumy i zaraz robie porządeczek ze zdjęciami:) Wstępnie już mam podzielone, teraz tylko hronologicznie poukładać, poopisywać i powkładaćzadanie na cały dzień hihi:P a gdzie obiad i reszta, niby wszystko wyciągnięte, tylko chęci brak, jak zwykle:P
magdalena, aisa lubią tę wiadomość
-
Mój jest tylko na cynku a przerwę nocną ma nawet do 7h od 21 i gdzieś do 3-4 w nocy, czasami je jeszcze ok 23 i wtedy też do 3-4. A potem to już co 1,5-2 karmienie. Nie mogę narzekać, daje się mamusi wyspać. Ale Konrad był jeszcze lepszy pod tym względem, był czas, że przesypial całe noce, aż do 7 rano u tez tylko na piersi był.
magdalena, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nasz dziś zmierzły niby śpiący ale za bardzo nie pospał, do mamy go wzięłam tam go wywozili, ale spanie miał w kratkę.
Magdalena powiem ci że ja się cieszę że mój w nocy się budzi 2 razy bo inaczej by mi cyce pękłyalbo bym musiała odciągać a jakoś tego nie lubię.
Beatina mój co noc je na śpiochabo niby się budzi coś tam płacze ale z zamkniętymi oczami i wcina też z zamkniętymi.
Co do szczepień to moja koleżanka spotkała na rehabiitacji (jeździ ze swoim synem, bo ma Zespół Downa) babkę z dzieckiem które po szczepieniu dostało paraliżu od pasa w dół, a wcześniej było normalnym zdrowym dzieckiem. Tak więc mój stosunek do szczepień jest nie za bardzo. -
zozol wrote:Nasz dziś zmierzły niby śpiący ale za bardzo nie pospał, do mamy go wzięłam tam go wywozili, ale spanie miał w kratkę.
Magdalena powiem ci że ja się cieszę że mój w nocy się budzi 2 razy bo inaczej by mi cyce pękłyalbo bym musiała odciągać a jakoś tego nie lubię.
Beatina mój co noc je na śpiochabo niby się budzi coś tam płacze ale z zamkniętymi oczami i wcina też z zamkniętymi.
Co do szczepień to moja koleżanka spotkała na rehabiitacji (jeździ ze swoim synem, bo ma Zespół Downa) babkę z dzieckiem które po szczepieniu dostało paraliżu od pasa w dół, a wcześniej było normalnym zdrowym dzieckiem. Tak więc mój stosunek do szczepień jest nie za bardzo.
-
patulla wrote:Mój jest tylko na cynku a przerwę nocną ma nawet do 7h od 21 i gdzieś do 3-4 w nocy, czasami je jeszcze ok 23 i wtedy też do 3-4. A potem to już co 1,5-2 karmienie. Nie mogę narzekać, daje się mamusi wyspać. Ale Konrad był jeszcze lepszy pod tym względem, był czas, że przesypial całe noce, aż do 7 rano u tez tylko na piersi był.
ale ja tez nie narzekam....
-
Zozol dobeze zewszystko wrocilo donormy:-)
Patulla zazdroszcze spania Kacperka, mi zawsze mowili ze na cycku tyle nie pospi, takze ciesze sie nawet z tych 3-4 godzin. Dzisw nocy bylospoko. Poszlismy spacz kurami, Lukasz spal troche niespokojnie,ale zaraz pokarmieniu ladnie zasypial, a nie ulewalo mu sie ani nic, super. Wstalismy o 8, a teraz jeszcze zasnal na drzemke:-) wiec bardzo fajnie dzis spi.
Wczoraj podwieczor jadl co godzine, ze az mleko nie wyrabialo! Na koniec dalam mu oba cyce to dojadl co mu brakowalo chyba to w koncu spal:-)
Magdalena wazne zeby Olus byl zdrowy do szczepienia, lepiej faktycznie odczekac, zeby bylo wszystko super. A ja podobnie bardzo sie balam tych szczepien. A jeszcze 2 przed nami, wiec kolejne stresy.
Dzis szykuje sie ladna pogoda topojdziemy na spacerek pewnie, bo co sie w domu kisic:-)
Milegodnia! -
Córka Monalisy napisała, że dziś o 18 będą podejmować próbę wybudzenia mamy. Oby tylko się udało, bo ta historia jest przerażająca. Nie wyobrazam sobie, bym mogła zapaść w śpiączkę i nie towarzyszyć Kubie w pierwszych tygodniach życia. Dziecko potrzebuje wówczas mamy niczym tlenu...
-
natalinka wrote:Córka Monalisy napisała, że dziś o 18 będą podejmować próbę wybudzenia mamy. Oby tylko się udało, bo ta historia jest przerażająca. Nie wyobrazam sobie, bym mogła zapaść w śpiączkę i nie towarzyszyć Kubie w pierwszych tygodniach życia. Dziecko potrzebuje wówczas mamy niczym tlenu...
o kurczę a co się stało? nie znam tej historii. Mam nadzieję że próba wybudzenia się powiedzie.
Dziś piękna pogoda więc wszystkie mamy pewnie na spacerkach. My już wróciliśmy, mały śpi więc szykuję obiad. -
Zozol 18 czerwca 6h po porodzie monalisa zapadła w śpiączkę. Podobno zator płucny, oby się wybudziłaq, bardzo często o nich myślę...
Faktycznie pogoda dziś nas rozpieszcza:) My prawie cały dzionek na dworze:) a jutro czeka na pierwszy dalszy wyjazd, 100km. Jedziemy do prababci od strony męża. stresuje się jakbym nad morze jechaliśmy hihi:) Nie wiem, niby jedziemy na jeden dzień, ale chyba będę musiała walize spakować "na wszelki wypadek"
A Łukaszo dziś prawie cały dzień śpi! Chyba Go tak pogoda uspokoiła. Oby nie miało to negatywnego wpływu na spanie nocne:P -
Bea_tina wrote:Zozol 18 czerwca 6h po porodzie monalisa zapadła w śpiączkę. Podobno zator płucny, oby się wybudziłaq, bardzo często o nich myślę...:QUOTE]
tragedia trzymam kciuki zeby wszystko z nią było ok
U nas też nie można mieć chrzestnych tej samej plci, a jeśli chodzi o nocki to Ewelina śpi od 22 do 4-5 lub nawet 6 ranomagdalena lubi tę wiadomość